Główne menu

6 określeń, które najbardziej pasują do prawdziwej miłości

Próbowali opisać ją pisarze, pokazać jej piękno w rytmie poeci. Naukowcy rozkładali ją na czynniki pierwsze, opisywali jej reakcje w kontekście neuroprzekaźników i hormonów. Psychologowie zauważyli jej głębie, doceniając jej dynamikę i zmiany, jakim podlega. Mimo wielu lat badań i debat nad miłością, ciągle wiele nie wiadomo.  „Zwykli” ludzie i profesorowie mają nadal problem, by uchwycić fenomen prawdziwej miłości. Takiej na śmierć i życie. Szuka się klucza do osobistego szczęścia. Pytamy, co zrobić, by znaleźć prawdziwą miłość i zachować ją na zawsze?

Sceptycy twierdzą, że takiej miłości nie ma, że jest tylko przywiązanie, przyzwyczajenie i społeczny interes, w postaci kredytu na dom, który wiąże ludzi bardziej niż przysięga małżeńska. Romantycy wierzą w magię motyli w brzuchu, które szybko giną pozbawione światła i łąki, a realiści mówią o ciężkiej pracy i teście dla cierpliwości każdego dnia. Jaka jest więc prawdziwa miłość? Kto ma rację?

 

Miłość jest jak ogień

Miłość jest jak ogień – potrzebuje tlenu. Jeśli zamkniemy ją pod szklaną kulą z obawy przed jej utratą, tak jak płomyk świecy szybko zgaśnie, przyduszona i stłamszona. Miłość, żeby kwitłam, musi być dobrowolna, odnawiana każdego dnia pełnym wdzięczności spojrzeniem w oczy. Poczuciem, że mam Ciebie i mimo wielu problemów i wad, chcę być z Tobą dalej. Każdego dnia przyrzekam Ci miłość od nowa.

Wierzę Ci, dlatego Cię nie ograniczam. Wiem, że nie muszę zagarniać Twojej wolności, by zachować Cię przy sobie. Wierność to wybór, który podejmujemy na nowo każdego dnia.

Miłość to prawdziwa harówka

Nawet największe palenisko w końcu zgaśnie, jeśli nie będziemy podkładać drewna. Może nawet wybuchnąć z wielkim impetem, ale w końcu dopali się ostatnia gałązka. Póki istnieje mała iskra można sporym zaangażowaniem rozpalić ognisko na nowo. Jednak jeśli wypali się wszystko, szansa jest już mała. Dlatego najlepiej dbać o miłość każdego dnia. Nie potrzeba wtedy wiele, by ogień radośni tańczył i ogrzewał wszystkich naokoło.

Miłość jest ślepa

Miłość jest ślepa, bo dopada nas w dziwnych sytuacjach. Sprawia, że zakochujemy się w osobie, która odbiega od naszego ideału. Każe nam patrzeć na tego mężczyznę jak na najlepszego kandydata na partnera, mimo że obiektywnie nim nie jest. Odbiega od naszych wyobrażeń, nie jest wysokim dobrze zbudowanym brunetem. I paradoksalnie, mimo że miłość jest ślepa, to właśnie ona pozwala nam dojrzeć życie w całej krasie, doceniając wszystko to, co naprawdę jest istotne. Dzięki niej nasza osobista hierarchia potrzeb znowu znajduje się na odpowiednim miejscu.

Miłość to również trudne emocje

Wiele osób oczekuje, że dzięki miłości będą żyć dobrze, szczęśliwie i bez większych problemów. Tak, jakby zapominając, że uczucie to polega nie tylko na dzieleniu szczęścia, satysfakcji i sukcesów, ale również przygnębienia i porażek. Miłość to również codzienne mierzenie się z rozczarowaniami, zmęczeniem i smutkiem. Miłość ogarnia całe życie, które nigdy nie jest tylko różowe, czasami bywa szare, bure i nijakie. Dojrzałe związki potrafią zaakceptować fakt, że w każdej, nawet największej miłości, zdarzają się gorsze dni, pojawiają się kryzysy i chwile zwątpienia.

Miłość to uczenie się siebie nawzajem

Prawdziwa dojrzała miłość nie bazuje na pierwszym zauroczeniu, na pożądaniu, które wzbudza ciało mężczyzny. Ona ma dużo ambitniejsze cele. Przede wszystkim poznanie drugiego człowieka i danie się poznać, za czym idzie akceptacja dla tego, kim jesteśmy i motywacja do pracy nad sobą. Będąc z kimś 10-20 czy więcej lat, ciężko oczekiwać, że pozostaniemy tacy sami. Z biegiem lat zmieniamy się, dbanie o to, by być blisko z drugą osobą pozwala nadążać za jej rozwojem i zaakceptować nieuniknione zmiany.

Prawdziwa miłość sprawia, że stajemy się lepsi

Nie ma prawdziwej miłości tam, gdzie nie ma miłości do siebie samej. Trzeba pokochać siebie, by móc dojrzale kochać drugą osobę. Jednocześnie nie ma prawdziwego uczucia tam, gdzie nie ma sił, by wyjść poza osobiste potrzeby i pragnienia. Potrzeba walki z ludzkim egoizmem i lenistwem, by miłość mogła być coraz większa. Chodzi o to, by pamiętać o sobie i swoich potrzebach, ale dbać również o drugą osobę. Być giętkim i umieć dostosowywać się, ale jednocześnie nie zatracać siebie. To niezwykle trudne. To sztuka sama w sobie…

Przeczytaj – miłość dojrzała zmienia nas na lepsze

    4 komentarze

  • Ala

    Pięknie opisane, zresztą nie pierwszy raz na tej stronie

  • jotka

    Ja zapytałabym przede wszystkim – co to znaczy PRAWDZIWA MIŁOŚĆ?

  • madziak

    Wszystkie te hasła pasują do miłości, fajny artykuł 🙂 Zwłaszcza, że każdy inaczej podchodzi do miłości, a te hasła wydają się całkiem uniwersalne, każdy może je przypasować do swoich związków. Chyba najbardziej podoba mi się piąte określenie, czyli kwestia uczenia siebie nawzajem. Jestem właśnie w takim związku, gdzie oboje uczymy się siebie, jesteśmy w pewnych kwestiach mocno inni, jednak w tych poważniejszych kwestiach, pasujemy do siebie. Tak swoją drogą oceniło nas od samego początku mydwoje, czyli portal, na którym się poznaliśmy. I wygląda to tak, że obie strony muszą czasem pójść na lekki kompromis, cały czas się dogrywamy, próbujemy się idealnie dopasować. Jest milość, jesteśmy szczęśliwi, ale jednak cały czas pracujemy nad tym związkiem, jest to przyjemna praca, ale jednak trzeba pamiętać, że miłość trzeba pielęgnować i o nią dbać na każdym kroku 🙂

Zostaw komentarz

Możesz użyć HTML tagów i atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>