7 kobiecych książek na poprawę humoru
„Salonowe życie”
Kolejna w kolejce jest „Salonowe życie” Ireny Matuszkiewicz. Nie brakuje tu świetnie poprowadzonych dialogów, dowcipnie opowiedzianych sytuacji czy zdarzeń. Klatki fabuły następują po sobie, jak w profesjonalnie wyreżyserowanym filmie.
Główna bohaterka Dorota, to z zawodu i zamiłowania kosmetyczka. Do jej salonu przychodzą kobiety z różnych sfer. Utarło się wszem i wobec przekonanie, że do kosmetyczki, podobnie jak do fryzjera przychodzi się poplotkować. I nie będę w ogóle zaprzeczała. W tych miejscach kobiety spotykają się przede wszystkim po to, by mieć chwilkę tylko i wyłącznie dla siebie. By móc porozmawiać o swoich kłopotach, rozterkach, przemyśleniach, podzielić się z kimś swoimi radościami, ale też nie mówić nic, by w ciszy i spokoju oderwać się od codziennego kieratu.
Dorota jest przeciętną dziewczyną, za to najlepszą w swoim fachu kosmetyczką. Ma swoich stałych klientów, którym poświęca mnóstwo czasu i uwagi. Jednak swojemu życiu prywatnemu Dorota nie umie przekazać nawet odrobiny chwili. Owszem ma swoje grono wiernych przyjaciół i znajomych. Ale nawet oni nie zastąpią jej tęsknoty za posiadaniem własnej rodziny.
Najwierniejszą i stałą klientką jej salonu, która ciągle opowiada o swoim wystawnym salonowym wręcz życiu jest Gabriela Haczyńska…
11 komentarzy
Bardzo lubię czytać, także dzięki za te zestawienie
Dziękujemy Autorce 🙂
Ballada o ciotce Matyldzie również polecam:)
Ciekawe zestawienie zwłaszcza dla ulubieńców polskich autorów:)
A ja nie znam, chyba mam co nadrabiać 🙂
Dziękuję za bardzo miłe słowa. A pozycje polskie wybrałam świadomie. Chciałam Wam udowodnić i pokazać poniekąd, iż polscy autorzy mają ogromny potencjał i piszą naprawdę znakomite powieści! 🙂
Pozdrawiam i zapraszam na swojego bloga: http://www.nietypowerecenzje.blox.pl
Pani Agnieszko, bardzo ciekawe propozycje, na pewno tego lata sięgnę którąś z wymienionych pozycji. Człowiek uczy się cały życie, tyle czyta, a i tak wszystkiego nie przeczyta 😉 Ja mogę polecić coś lekkiego na przyjemne popołudnie z kawą, książką, kotem na kolanach… Kupiłam w Matrasie w przedsprzedaży, „Lato w Rzymie”, a że kocham Włochy…. musiała być po prostu moja. Dobrze się czyta, można przy niej naprawdę odpocząć.
jeszcze dorzuciłabym książkę N. M. Kelby Ten słynny kostium, moim zdaniem każda kobieta powinna ją przeczytać.
Może jeszcze Aktorki portrety Łukasza Maciejewskiego, moim zdaniem książka spodoba się każdej kobiecie.
a mnie zafascynowała książka Elon Musk, biografia twórcy paypala, tesli i spectryX. Jest bardzo ciekawa i wciągająca.
o widzę, że nie tylko ja sięgam po biografie. Teraz czekam na książkę Marka Rybarczyka Elżbieta II o czym nie mówi królowa. Jestem bardzo ciekawa, czego dowiem się na temat królowej Anglii, a czego nie wiem.
Polecam książkę „Mój mąż drwal” , która w lekki i humorystyczny sposób opowiada o perypetiach rodziny, w której -chcąc nie chcąc – wszystko kręci się wokół ojca, który wykonuje zawód drwala. To książka o ludziach, którzy żyją w specyficzny sposób, w sposób zupełnie inny, niż dyktują aktualne trendy. I świetnie się dzięki temu mają. A może jest to książka o tym, jak wspaniałe dzieciństwo może mieć dziecko „człowieka lasu”? A może o tym, jak to jest być żoną przedstawiciela tej grupy zawodowej? Wszystkie te opisy zawierają sporo prawdy, bo opinie bohaterów na temat ich odczuć i jestestwa przeplatają się na stronach „MMD” wielokrotnie.