Co możesz zrobić, gdy czujesz się wypalona?
Gdy w Twojej codzienności dominują myśli – na co mi to wszystko, nie mam siły, już mi wszystko jedno, wiedz jedno – coś się dzieje. Być może atakuje Cię wypalenie zawodowe. Stan bliski depresji, ale jednak nieco od niej odmienny. Jak się objawia i jak z nim skutecznie walczyć?
Czy to na pewno wypalenie?
Wypalenie pojawia się u osób pracujących zbyt intensywnie i zbyt długo. Ignorujących swoją potrzebę wypoczynku. Pnących się wyżej i wyżej kosztem snu, czasu dla siebie, dla rodziny i przyjaciół. Wierzących, że można więcej, lepiej i dłużej. Mających poczucie, że są ulepieni z innej gliny. Sądzących, że życie może poczekać. Że oni mogą więcej w krótkim czasie, że są inni, odporniejsi, silniejsi.
Niestety takie przekonanie o swojej wysokie wydajności, o możliwości robienia kilku rzeczy naraz, o braku potrzeby wypoczynku prowadzi do poważnych problemów. Wśród nich najważniejsze to wypalenie zawodowe, które jest nie tylko związane ze zniechęceniem i brakiem sił, ale również z problemami natury zdrowotnej.
Bo z wypaleniem jest tak, że dużo łatwiej mu zapobiegać niż je leczyć. Gdy wypalenie się pojawi, to znaczy, że wielokrotnie przekraczaliśmy niewidzialną granicę. Zbyt usilnie ignorowaliśmy swoje potrzeby. Zbyt mocno się stresowaliśmy przez zbyt długi czas. I niestety teraz przyszło nam zapłacić wysoką cenę.
Jak objawia się wypalenie zawodowe?
- Brak motywacji.
- Spadek efektywności pracy.
- Obniżona koncentracja.
- Bóle pleców.
- Zaburzony apetyt.
- Drażliwość.
- Niechęć do spotykania się z innymi ludźmi.
- Uczucie pustki.
- Brak umiejętności dobrego odpoczywania.
- Poczucie, że marnuje się czas.
- Brak satysfakcji.
- Niechęć przed braniem zwolnienia.
- Poczucie presji, przeciążenia.
- Zaburzenia snu, bóle głowy.
- Kołatanie serca.
- Objawy przypominające syndrom jelita drażliwego.
Wypalanie zawodowe, jeśli nie zostanie skutecznie zdiagnozowane i leczone, może prowadzić do permanentnego zmęczenia i depresji.
Co możesz zrobić, gdy czujesz się wypalona?
Podstawowa zasada to aktywność a nie bierność. Nie czekać aż problem minie, ale działać już przy niewielkich objawach wypalenia. Być ze sobą szczerą. Gdy rozpoznajesz objawy wypalenia, nie zagryzać warg, ale odpuścić i zaplanować czas na odpoczynek. Nauczyć się odpoczywać, bez napięcia, rozdrażnienia, to
wbrew pozorom wcale nie takie proste zadanie. Czasami potrzebna jest wizyta u psychologa, mądre wsparcie przyjaciół.
Nigdy nie należy rezygnować z siebie. Należy być wrażliwą na swoje potrzeby, wzmacniać się psychicznie i fizycznie. Unikać pokusy izolowania się.
Wychodzić do ludzi, bawić się i być otwartą na nowe możliwości.
Należy pracować nad asertywnością. Brak umiejętności mówienia „nie” często wynika z niskiego poczucia własnej wartości. Stąd profilaktyka przed wypaleniem i leczeniem go, gdy się objawia, to naprawdę zaproszenie nad pracą nad sobą. Warto uzmysłowić sobie swoje lęki, ograniczenia i podświadome przekonania, które prowadzą nas do nadmiernej pracy i zabierają to, co najistotniejsze w życiu.
Odpoczynek i relaks powinien być wpisany w nasze obowiązki. Należy go zapisać w grafiku i zwyczajnie pilnować, żeby mieć czas dla siebie. Nic innego nie powinno być ważniejsze. Żaden projekt, żaden obowiązek…
Gdy trzeba, warto po prostu wyłączyć telefon.
Warto o tym wszystkim pamiętać, bo jesteśmy jednym z najbardziej zapracowanych narodów. Pracujemy dużo i intensywnie. Niemal non stop.
Trudno nam z tym zerwać, uważamy, że tak trzeba, że nie da się inaczej, a to prosta droga do…wypalenia. I jego przykrych skutków.
Zostaw komentarz