Główne menu

Co robi z nami izolacja?

Jeśliby traktować bardzo poważnie zalecenia władz, to od ponad roku powinniśmy siedzieć w domu, nie spotykać się ze znajomymi i prowadzić życie mniszki. Wszystko oczywiście dla naszego dobra. Rzeczywistość jednak pokazuje, że nie bardzo jest to możliwe. Ba, zwyczajnie wielu z nas nie chce tak żyć. Dlatego staramy się w tej nowej rzeczywistości nie zwariować. Także dlatego, że izolacja nie jest dla nas dobra. Badania pokazują, że jest wręcz zabójcza!

Izolacja negatywnie wpływa na zdrowie psychiczne

Według amerykańskiego CDC, izolacja społeczna  zwiększa ryzyko zaburzeń psychicznych. Może też zwiększyć podatność na demencję nawet o 50 procent.

Poczucie osamotnienia obniża jakość życia. Wpływa negatywnie na nasze samopoczucie. Zamienia nas w pesymistów.

Niestety destrukcyjnie wpływa też na nasze zdrowie. Sprawia, że spada nasza odporność, stajemy się bardziej podatni na choroby. Siedzenie w domu sprzyja spożywaniu nadmiernych kalorii, otyłości i spadku kondycji.

Dodatkowo musimy liczyć się z zaburzeniami snu – możemy zacząć cierpieć na bezsenność lub odczuwać ciągłą senność, spadki koncentracji. Poza tym realnym ryzykiem jest depresja i zaburzenia lękowe, a także wpadnięcie w nałóg, na przykład alkoholizm.

Niestety to nie wszystko. Rośnie ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia, kłopotów z nadciśnieniem, rośnie ryzyko udaru, zawału. Badania pokazały, że izolacja…zwiększa także ryzyko przedwczesnej śmierci.

Głód społeczny

Badanie na neuronach dopaminergicznych śródmózgowia pokazały, że odłączeni od interakcji społecznych zaczynamy odczuwać głód kontaktów społecznych. Jest to pragnienie podobne do tego, które odczuwa osoba głodna. Kontakty społeczne są nam równie potrzebne jak pożywienie.

Osoby samotne czują z tego powodu ból i pustkę.

Eksperci wskazują, że odległe skutki społecznej izolacji mogą być bardzo poważne, na ten moment trudne do oszacowania. Negatywne zdrowotne konsekwencje tego, co się dzieje mogą ujawnić się dopiero po miesiącach a nawet latach.

Dlatego tak ważne jest, aby:

  • systematycznie się ruszać, można uprawiać sport na świeżym powietrzu, angażując w to bliską osobę,
  • rozmawiać z bliskimi osobami przez komunikatory,
  • spotykać się, kiedy tylko możliwe,
  • znaleźć nową pasję,
  • korzystać z pomocy specjalisty, gdy to tylko możliwe.

    12 komentarzy

  • Ania

    Jest kijowo. Mam serdecznie dość tej zdalnej pracy i tego ciągłego pierdzielenia o covidzie. Nie słucham już radia, nie oglądam wiadomości. Nigdy nie byłam specjalnie towarzyska, ale na dłuższą metę, ciągle w 4 ścianach to nawet dla mnie jest za dużo. I niestety, sądzę, że trzeba nauczyć się żyć z tą zarazą. Jak nie z tą to z inną.

  • Maja

    Ja tez juz ledwo wyrabiam

  • Agnieszka

    myślałam przez chwilę o tym artykule, ale przyszło zamówione żarcie, otworzyłam piwo i nie widzę problemu…

  • Ania

    Przyczynia się do samobojst dzieci

  • Ania

    Bardzo dobry artykuł.

  • Gosia

    A ja po dwóch tygodniach plandemii przestałam oglądać serwisy informacyjne bo zwyczajnie mi to wszystko śmierdzi na kilometr. Po prostu to wszystko jest niewiarygodne, przerost formy nad treścią, wszędzie w kółko jeden temat, absurd goni absurd, lekarze nie leczą, szkoły zamknięte, a to wszystko przez wirusa o śmiertelności zbliżonej do śmiertelności grypy. Nic tylko kłaść się do trumny bp to się już chyba nigdy nie skończy.

  • Kamila

    Ilu ludzi tak żyje mając niepełnosprawnych w domu bądź samemu być niepełnosprawnym wielkie halo ze w domu trzeba być.Jest tyle tragedii ludzkich ważniejszych od ” bycia ” w domu

    • Małgorzata

      Dokładnie. Niektórzy tak całe życie się męczą, albo na odwrót np. introwertycy wolą siedzieć w domu zamiast w przepełnionych salach klasowych czy openspace’ach. A tutaj ledwie rok na trochę innych zasadach i już płacz, że „ojej jedzenie trzeba zamówić zamiast zjeść na mieście”. Żałosne. Szczególnie, że niektórzy stracili pracę. To jest powód do załamania, a nie…

  • Emilia

    Nie wiem co to izolacja,problemy skórne spowodowane noszeniem maseczki.współczuję(nie wyśmiewam) ludziom którzy dali się tak mocno nastraszyć.jedno czego mi brakuje to trening i dobre jedzenie przy stoliku w restauracji.

  • Aleks

    Ja bardzo chciałam poważnie traktować zalecenia No ale cóż sa rowni i równiejsi mu pracownice marketów kasjerki musiałyśmy zapieprzać na 3 zmiany.

  • Mozaika Rzeczywistości

    Najbardziej brakuje mi wybierania książek w bibliotece samemu i chyba możliwości zjedzenia czego chcę na mieście.

    Ze dwa dni musiałem do siebie dochodzić po tym wszystkim.

    Pozdrawiam!

  • Królowa Karo

    Oczywiście to wszystko prawda, ale też wiele bliskich mi osób zmarło z powodu Covid. Dlatego nie prowadzę bujnego życia towarzyskiego, funkcjonuję w wąskim gronie osób i tak też się da żyć. Tak teraz trzeba żyć.

Zostaw komentarz

Możesz użyć HTML tagów i atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>