Co zrobić, by jak najdłużej karmić piersią? Poznaj 5 skutecznych sposobów!
Mleko matki to fenomen natury i jest to najlepszy znany sposób żywienia niemowląt. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca, by wszystkie nowo narodzone dzieci karmić wyłącznie mlekiem matki aż do 6 miesiąca życia. Rozszerzanie diety malucha w kolejnych miesiącach również przebiega łatwiej pod osłoną mleka matki. Dzieci można karmić piersią do 2 roku życia, a nawet dłużej. Co jednak zrobić, by karmienie przebiegało sprawnie? Jak wspomagać u siebie laktację? Jak zapewnić maluchowi jak najdłużej dostęp do mleka matki? Poznaj sposoby na jak najdłuższe karmienie piersią!
Sposób 1: karm tak często, jak tylko możesz
Aby laktacja utrzymywała się przez długi czas, należy jak najczęściej karmić piersią. Żołądek noworodka jest niewielki, więc potrzebuje małych i częstych posiłków. Dziecko w pierwszych dniach życia może jeść nawet 12 razy na dobę. Podczas karmienia piersią nie można również zapominać o potrzebach mamy – przystawiaj malucha, gdy tylko poczujesz przepełnienie gruczołów mlekowych. Aby uniknąć obrzęków i zastojów mleka spróbuj nakarmić dziecko za każdym razem, gdy tylko poczujesz nieprzyjemne twardnienie piersi.
Pierwsze dni karmienia piersią mogą być bardzo męczące. Noworodek musi często ssać pokarm i trudno doszukać się w tym jakiejś regularności czy stałego rytmu. Przeczekaj ten trudny okres, gdy musisz być na każde zawołanie dziecka. W kolejnych tygodniach powoli wyrobicie sobie stałe pory karmienia. Zwykle po około 4-6 tygodniach produkcja pokarmu zaczyna współgrać z potrzebami żywieniowymi Twojego malucha. Bywają jednak takie dzieci, które nie dopominają się karmienia. W ich przypadku trzeba szczególnie uważać, by przerwy pomiędzy kolejnymi posiłkami nie były dłuższe niż 3-4 godziny.
Sposób 2: stosuj odpowiednie pozycje do karmienia
Wygodna pozycja do karmienia to już połowa sukcesu. Pamiętaj jednak, że nie istnieje jedna, najlepsza pozycja karmienia piersią. Każda mama i jej maluch powinni powoli wypracować swoje ulubione pozycje. Prawidłowe pozycje do karmienia piersią, które warto znać, znajdziesz na https://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl/jak-karmic-piersia-pozycje-i-techniki-karmienia.
Pamiętaj, by zawsze stosować poprawne techniki karmienia. Dzięki temu maluch będzie bez problemu zaspokajał swój głód i opróżniał piersi z mleka, a laktacja będzie cały czas pobudzana. Jeśli masz wątpliwości co do tego, czy na pewno dobrze stosujesz poszczególne pozycje do karmienia, warto poprosić o pomoc. Dobrym pomysłem jest wybranie się do poradni laktacyjnej albo skorzystanie z porady laktacyjnej w swoim domu. Taka konsultacja może tylko pomóc i wiele kobiet z nich korzysta.
Sposób 3: gdy karmisz, karm skutecznie
Bardzo ważne jest, by podczas karmienia mieć pewność, że maluch dobrze ssie i wypija mleko. Karmienie najlepiej zacząć z jednej piersi. Przystaw dziecko do swojej piersi i nasłuchuj odgłosu połykania. Jeśli dźwięk przypomina głoskę „k”, to znaczy, że wszystko jest w porządku. Karmienie jedną piersią powinno zająć od 10 do 20 minut, aż pierś się opróżni. Jeśli dziecko jest nadal głodne, można mu podać drugą pierś. Nie bądź zniecierpliwiona, gdy niemowlak bardzo długo ssie. Starsze dzieci szybciej wypijają mleko niż małe. Najmniejsze szkraby potrzebują czasu, aby się nasycić.
Gdy po jakimś czasie rozpoczyna się kolejne karmienie, podaj maluchowi pierś, którą ostatnio ssał. Karmienie dziecka w ten sposób bardzo mocno pobudza laktację i produkcje mleka na kolejny posiłek. Niemowlę również czerpie korzyści z tego podejścia – naprzemienne karmienie pozwala mu uzyskać dużo pokarmu.
Sposób 4: karm tylko mlekiem kobiecym
Jeśli jesteś zdecydowana, by karmić swojego malucha piersią, nie podawaj mu nic innego. Nie ma żadnego powodu, by dziecko dodatkowo piło wodę lub inne płyny. Mleko mamy ma w sobie wystarczająco dużo wody, aby ugasić pragnienie niemowlęcia. Poza mlekiem kobiecym dziecko potrzebuje jedynie witaminy K i D, które trzeba dodatkowo suplementować.
Jeśli lekarz tego nie zalecił, nie podawaj maluchowi również mleka modyfikowanego. W przypadku problemów ze ssaniem lub przybieraniem na wadze w pierwszej kolejności należy karmić dziecko z butelki odciąganym mlekiem kobiecym. Podawanie niemowlęciu jakichkolwiek płynów poza mlekiem mamy zaburza laktację i może powodować problemy z karmieniem piersią. Jeżeli decydujesz się na naturalny sposób karmienia, bądź w swoich wyborach konsekwentna. Jeśli masz jakieś wątpliwości, najlepiej skonsultuj je z lekarzem lub doradcą laktacyjnym.
Warto też zbyt wcześnie nie podawać maluchowi smoczka. Dzieci karmione piersią w pierwszym miesiącu życia nie powinny ssać smoczka na uspokojenie. Smoczek może zaburzyć częstość ssania piersi przez malucha, a tym samym zaburzyć laktację. Daj sobie czas, aby ilość wytwarzanego pokarmu się ustabilizowała. W kolejnych miesiącach produkcja mleka jest już na tyle uregulowana, że można dziecku bezpiecznie podawać do ssania smoczek.
Sposób 5: Aktywizuj dziecko podczas jedzenia
Ta metoda dotyczy najczęściej noworodków, bo niemowlęta zwykle są nawet zbyt aktywne przy jedzeniu. Kilkutygodniowy maluch może drzemać podczas karmienia. Jest to bardzo niekorzystne – dziecko w tym czasie nie przełyka miarowo mleka, a jeśli zaśnie, może się nawet zakrztusić. Dlatego warto dbać o to, by maluszek był rozbudzony podczas całego karmienia. Jeśli zauważysz, że dziecko zasypia przy piersi, spróbuj przyciągnąć jego uwagę – pogłaszcz je po główce albo delikatnie ściśnij za rączkę lub nóżkę. Może się jednak zdarzyć, że pomimo starań dziecko nadal zasypia, zamiast jeść. Wtedy najlepiej podnieść malucha do odbicia i przystawić go ponownie do piersi, dopiero gdy się rozbudzi. Dzięki zastosowaniu tego sposobu dziecko nauczy się rytmicznie ssać pokarm, a tym samym będzie cały czas pobudzać produkcję mleka.
13 komentarzy
Ja niestety miałam dwie krótkie przygody 🙁
Być może te wszystkie rady mają znaczenie i to co mówią położne 😉 ja mimo mojej szczupłej sylwetki i małych piersi i nie stosowania się do żadnych rad miłam mleka dla całej sali noworodków 🙂 od chwili przystawienia dziecka do piersi mogłam karmić i karmić bez końca 🙂 fakt że karmiłam dzieci często ale pamiętam że lało się ze mnie okropnie, miałam przez to kilka razy zapalenie na szczęście nie duże ale rzez częste ściąganie mleko produkowało się jeszcze szybciej ,pierwsze miesiące były dla mnie pod tym względem gehenną 🙂
Ja jeszcze nie miałam okazji karmić piersią, bo jestem dopiero w ciąży. Czytam dużo na ten temat i trochę się obawiam, czy poradzę sobie ze wszystkim. A o tym, że dzieci zasypiają przy piersi słyszałam wiele razy. I pierwszy raz dowiaduję się, że to może być niebezpieczne. Dobrze wiedzieć.
Gdzie się podział ten komentarz?
Nie sądziłam, że to w jakiej pozycji karmię dziecko ma jakieś znaczenie. Dobrze sobie uzmysłowić takie fakty. Weszłam też na stronkę ZSWP i jestem szczerze zaskoczona ilością wiedzy, jaka tam jest. Nie tylko karmienie piersią, ale i wiele innych cennych informacji dla młodych mam. Mnie się to przyda, bo będę miała tą przyjemność po raz pierwszy 🙂 – w lipcu przyjdzie na świat mój synek 🙂 . Pozdrawiam przy okazji wszystkie Lipcowe mamy 🙂
Bardzo ciekawe porady. Jestem właśnie w ciąży i po narodzinach zamierzam swoje dziecko karmić jak najdłużej piersią. Dokształcam się w tym temacie i mam nadzieję, że uda mi się pociechę karmić do drugiego roku życia lub dłużej 🙂 Mam nadzieję, że wszystko będzie przebiegać tak, jak w tym artykule 🙂
Jeśli chodzi o aktywizowanie, to u mnie pomogła muzyka klasyczna 😉
Niestety, mojego wcześniaka nie mogłam karmić piersią 🙁 ale porady przydadzą się na pewno przy kolejnym (już niedługo 🙂 )!
Super artykuł! Co prawda nie mam jeszcze dzieci ale wszystkie rady z pewnością przydadzą mi się w niedalekiej przyszłości :). Moja mama karmiła mnie tak długo jak mogła więc mam nadzieję, że i mi się kiedyś uda. Oby więcej takich artykułów!
U mnie wystarczyło to, że synek cały czas najchętniej spędzał przy piersi. Pokarmu mi nie brakowało ani przez moment. Myślę, że bardzo ważne jest to, żeby nie dokarmiać dziecka w innych sposób – oczywiście, jeżeli nie jest to konieczne!
Wszyscy wiemy, że karmienie piersią jest zdrowe i że warto a w praktyce często mamy rezygnują, bo po prostu czują się bezradne. Tak było w moim przypadku. Z drugim dzieckiem nie popełnię tego błędu. Dziękuję za cenne rady.
Bardzo pomocne porady, jednak pracujące mamy niestety nie mogą pozwolić sobie na bardzo długi okres karmienia piersią
Mojego Młodego bardzo często przystawiałam do piersi, jednak jakoś opornie szła produkcja mleka. Ale dopóki nie tracił na wadze to się nie przejmowałam. Dopiero przy kryzysach laktacyjnych zaczęłam się wspomagać REKLAMA ze słodem jęczmiennym, bo wzmocnić laktacje i nie dokarmiać mm. Udało się pokarmu jest dużo, ale REKLAMA piję nadal, bo go lubię – jest karmelowy.