Damska przyjaźń nie istnieje?
W moim życiu dominują kobiety. Same baby. Świat kobiet otacza mnie z każdej strony, zaczynam tonąć jak rozbitek. Morze kobiet. Dławię się tą intensywnością i często zapominam o kryjących się w niej wartościach. Czy damska przyjaźń jest możliwa?
Damska przyjaźń w pracy nie istnieje…
W pracy 11 bab i szef, którego nigdy nie ma. Każda inna, młoda, stara, gruba, chuda, miła a nawet bardzo wredna. Dla każdego coś miłego.
Czy się lubimy?
My się nie nawiedzimy, za wszystko i bez powodu. Tworzą się obozy i zawsze któraś jest na przegranej pozycji. Obgadana i w danym czasie wyparta za krąg spółkujących koleżanek.
Nikt nie powie wprost: jestem na Ciebie zła, spóźniłaś się z oddaniem raportu i miałam więcej pracy. Konfrontacja wymaga wysiłku, więc po co…Napije się kawy z inną koleżanką, a tej obgadam dupę.
Łatwiej, przyjemniej …A jeszcze koleżanka chciała mi sprzedać plotkę, jak te lafiryndy z pierwszego piętra szalały na zakupach. Milion powodów do plotek, wszystko ze słodkim uśmiechem pełnym jadu, uprzejme ,,cześć” i ohydne myśli w głowie.
Koleżeństwo w pracy? Ha ha ha. Dobre sobie. Wiadomo jak jest, ale na te 8 h jakiegoś sprzymierzeńca trzeba znaleźć, z kimś trzymać front. Wybierasz zatem jedną, raczej gorsza, ewentualnie równoważna w pracy, bo Ty musisz przy niej błyszczeć. Zdecydowanie lepiej mieć poczucie wyższości. Wszystko jest fajnie i uroczo, dopóki koleżanka jest gorsza! Mniejsza pensja, niższe stanowisko, mniej pochwał, mniej premii.
Dobre stosunki pękają jak bańka mydlana, gdy sytuacja się zmienia i ,,gorsza” koleżanka ma lepsze wyniki i wyższą pensje. Znika z pozycji tej dobrej koleżanki i automatycznie staje się wrogiem. Wybieramy zatem inną gorszą, by nadal czuć się lepiej. Niby wszystko OK, ale stawiamy niewidzialny mur i robimy dalej swoje z innym sprzymierzeńcem.
Praca jak praca, trzeba przetrwać najlepiej w najwygodniejszej formie dla samej siebie.
W pracy spędzamy 8 h, to tylko 1/3 doby, śpimy ok. 8 h dziennie, przynajmniej się staramy lub powinnyśmy, więc zostaje nam 8 h na dobę do pełnej dyspozycji.
Przyjaciółka-sąsiadka?
Po pracy najczęściej dom. Mamy sąsiadkę, jak dobrze pójdzie w podobnym wieku lub w podobnym okresie życia. Kobieta z mężem i dziećmi z obowiązkami lub wolna szukająca, zawsze gotowa, bo za rogiem czeka miłość, a jak nie to chociaż przygodny seks, więc pełna gotowość podwójnie jest ważna.
Sąsiadka to też nie przyjaciółka, jasne może się nią stać! Jednak to dziewczyna, do której jest blisko, tanio i wygodnie wpaść, przysługi działają w obie strony, więc i wizyty działają w obie strony. Dużo rozmawiacie, dzielicie się swoim życiem, ale to tylko wygoda, potrzeba wygadania, złapania oddechu przy kawie lub zjedzenia obiadu w miłym towarzystwie. Przyjaźń to zdecydowanie coś więcej.
Damska przyjaźń nie istnieje?
Kobieca przyjaźń jest bardzo zawiła, tak jak zawiła jest sama postać kobiety. Komplikujemy wszystko, utrudniamy życie same sobie. Wymyślamy problemy, które nie istnieją. Mówimy dużo, a nie potrafimy szczerze powiedzieć przyjaciółce, co o niej myślimy, nie chcemy jej zranić lub ograniczyć.
Brak szczerości to prawie kłamstwo. W przyjaźni niedopuszczalne.
Kobieca przyjaźń
Kobieca przyjaźń to jednak nie relacja kobiety z kobietą. To Ona i Ona plus mężczyzna, czyli zdawanie relacji partnerowi.
To straszne, ale kobiety w długoletnich związkach lub mężatki (najczęściej) powtarzają wszystkie tajemnice, relacje z randki, sekrety przyjaciółki swojemu facetowi, w myśl zasady – z Tobą się przyjaźnię, ale jemu mówię wszystko. Musisz zrozumieć ! Więc to, że poszłaś wczoraj do łóżka na pierwszej randce opowiedziałam mu przy śniadaniu. Taka to piękna kobieca przyjaźń.
2 komentarze
niestety się zgadzam damska przyjazn to towar deficytowy rzadko jest w stanie przetrwac probe czasu a na pewno czas, kiedy dotad singielki zakladaja rodziny i kazda jest na innym etapie, jednak z dziecmi druga bez nich – wtedy jest szczegolnie trudno bo jednak drogi się rozchodza i coraz mniej jedna druga rozumie
Bardzo trudna, Zgodzisz się jednak Paulina, że warto o nią dbać a czasami poczekać ? Prawdziwa przyjaźń nawet po zmianie etapów w życiu, może wrócić jak bumerang i kwitnąć.