Dieta po 30-stce – rady, jeśli nie chcesz przytyć
Metabolizm po 30-stce zwalnia. Prawda jest taka, że zmienia się systematycznie, ale gdy kończysz 30 lat, ten proces jest silnie zauważalny. Dlatego tak łatwo w tym okresie przytyć w okolicy bioder i brzucha.
Można ograniczone możliwości organizmu do spalania zbędnych kalorii zaakceptować (do tego nawołuję) lub się zadręczać, na każdym kroku, licząc kalorie (czego nie polecam).
Dieta powinna stać się sposobem na życie, a nie metodą na codzienne zadręczanie się i pogarszanie nastroju. Powinnyśmy ją wprowadzić NIE po to, aby schudnąć, ale żeby lepiej się poczuć i zainwestować w ten sposób we własne zdrowie.
Jakie zasady stosować, by zachować piękną sylwetkę bez stresu? Oto najważniejsze.
- Wprowadź do kuchni alternatywę dla tłuszczy zwierzęcych – masła i smalcu – dobrej jakości oliwę z oliwek lub olej kokosowy.
- Dla poprawy smaku do potraw dodaj zioła suszone i świeże zioła. Staraj się ograniczyć ilość soli, która zatrzymuje wodę w organizmie.
- Wybieraj dobrej jakości mięso. Nie musi ono gościć w Twoim menu codziennie. Zwracaj uwagę na sposób przyrządzania mięsa. Zamiast smażenia – gotuj (także na parze), grilluj i piecz.
- Białko i wapń dostarczaj nie tylko za pośrednictwem mięsa. Poznaj inne cenne źródła białka.
- Zaprzyjaźnij się z butelką wody mineralnej. Pij wodę codziennie małymi łyczkami.
- Ogranicz ilość węglowodanów. Jedz tylko dobrej jakości węglowodany – ciemne, pełnoziarniste pieczywo, brązowy ryż.
- Ogranicz ilość produktów mlecznych w diecie, które są zazwyczaj źródłem pustych kalorii i wielkich ilości cukru. Wbrew temu, co się sądzi, wapń z nich pochodzący wcale się dobrze nie wchłania.
- Pamiętaj o nasionach, które urozmaicą smak potraw, a są do tego bardzo zdrowe i pyszne.
- Wybieraj żywność jak najmniej przetworzoną. Lepiej zjedz prostszy posiłek – sałatkę warzywną zamiast sięgać po kuszące pięknym zapachem fast foody.
- Poszukuj nowości w kuchni – nie podchodź do jedzenia tak całkiem na serio. Przyrządzając posiłki, znajduj radość w komponowania nowych posiłków. Zmień podejście do jedzenia. Celebruj posiłki, zamiast jadać w pośpiechu.
6 komentarzy
Zauważyłam, że po 30-stce niestety mój metabolizm bardzo zwolnił. Może macie sposoby na podkręcenie matabolizmu? Jakaś specjalna dieta?
Temat przyjęty. Postaramy się szybko napisać stosowny artykuł 😉
Sposoby na podkręcenie metabolizmu:
1. 5 małych posiłków dziennie co 3 godziny, ostatni posiłek powinien być na 3 godziny przed snem.
Eliminacja jasnego pieczywa, ziemniaków, słodyczy i fast foodów,najlepiej całkowita.
Śniadanie powinno zaczynać się lekkim posiłkiem, aby po jego spożyciu indeks glikemiczny nie ruszył gwałtownie w górę , dzięki czemu później odczujemy głód.
Przykładowy jadłospis:
ŚNIADANIE: Może to być np szklanka jogurtu naturalnego z owocem (np. pokrojony banan i jagody goji).
PRZEKĄSKA: 2 szklanki maślanki zwykłej (nigdy nie pijcie smakowej , tylko naturalną, tak samo jogurty) i garść migdałów lub orzechów
OBIAD: łosoś z piekarnika (a najlepiej ugotowany na parze) z dodatkiem soli, pieprzu, przypraw do ryby, skropiony sokiem z cytryny, garść fasolki szparagowej, 5 łyżek kaszy gryczanej
PODWIECZOREK: twarożek z rzodkiewką, szczypiorkiem, może być farmerski lub batonik proteinowy (dostępny np w rossmanie)
KOLACJA: jajko ugotowane na twardo lub miękko, kromka ciemnego pieczywa z dodatkiem masła i warzyw
2. Picie 2 litrów wody, koniecznie między posiłkami, nie w trakcie. Najlepiej nalać sobie co jakiś czas do szklanki i pić małymi łyczkami. Zielona herbata również przyspiesza metabolizm.
3. Ważne aby na każdy posiłek przypadało więcej białka niż węglowodanów, najlepiej w proporcji 3:1. Nie kupujcie produktów tzw. light (np. twarożek – zwykły ma mniej węglowodanów niż ten dietetyczny, a to dlatego, że w dietetycznym dorzucają węglowodany zamiast tłuszczów, a w rzeczywistości węgle mają gorszy wpływ na naszą figurę niż tłuszcze. Porównajcie ilość węglowodanów na etykiecie produktu)
4. Włączenie do posiłków produktów przyspieszających metabolizm: kwasów tłuszczowych ( znajdujących się w rybach), witaminy B6 (kwas chlebowy, awokado, otręby, soja), ostrych przypraw (imbir, pieprz, ostra papryka),
5. No i oczywiście nic tak nie podkręca metabolizmu jak wysiłek fizyczny. Regularny o stałej porze dnia czyni cuda, należy jednak pamiętać o przynajmniej jednym dniu wolnym, aby dać mięśniom czas na odpoczynek i regenerację.
Gwarantuję efekty po 2 tygodniach. A najlepsze jest to, że głód nie jest odczuwalny w ogóle albo jedynie w niewielkim stopniu.
wow. jestem pod wrażeniem 🙂
dzięki za te instrukcje 🙂
I jeszcze kilka dodatków:
– wyłącz tv jak jesz,
– jedz powoli,
– nakładaj jedzenie na mniejsze talerze,
– ćwicz
PS nabiał nie jest taki zły. Cukier w nabiale to laktoza, która występuje w ilości maks. 4,7 g w 100 g produktu. Wybieraj produkty niesłodzone i nie light….
uwielbiam tego bloga 😉
A ja uwielbiam Ciebie za tak miłe słowa 🙂