Dziecko zmienia związek…na co najmniej 7 sposobów

Przyjście na świat dziecka zmienia wszystko…No może prawie wszystko.

Można się zarzekać, że na to nie pozwolimy, że będziemy tacy, jak dawniej, jednak podobnych śmiałków było wielu. Spokornieli…Zauważyli, że rodzicielstwo ma siłę przewartościowywania codzienności, czy nam się to podoba czy nie.  Najpierw jest szok, jak po uderzeniu obuchem, potem często jest chwila refleksji i…niekiedy nawet pragnienie kolejnego dziecka.

Zatem co właściwie się dzieje, gdy rodzi się dziecko?

Spójrzmy na to…nieco żartobliwie.

Twój partner przestaje być numer jeden

Dziecko mimo że małe, kruche i zależne w 100% od mamy, ma jednak siłę słonia, rozpychającego się w dotychczasowym życiu rodziców i zajmującego w nim centralne miejsce. Maluch robi to tak zdecydowanie, że obok niego  można się tylko przeciskać, starając się, by nic nie uszkodzić, próbując układać wszystkie sfery życia tak, jak dotychczas, znajdując czas na to, co ważne. Bywa jednak tak, że dzieje się coś kosztem czegoś….I trzeba się z tym pogodzić.

Wyczekujesz partnera z utęsknieniem

Nie, nie dlatego, że tak tęsknisz za nim (no może odrobinkę). Głównie dlatego, że nie możesz się doczekać aż zmieni Cię w opiece nad dzieckiem, a Ty w końcu będziesz miała upragnioną chwilę dla siebie.

Gdy on się spóźnia, nie masz przed oczami wizji zdrady, wściekasz się, bo wiesz, że on odbiera Ci Twój czas na odpoczynek, a przecież masz go tak niewiele.

Rozważasz rozwód, gdy on mówi, że pomaga Ci przy dziecku

Ustalmy fakty. To również jego dziecko. Więc dlaczego ma ci pomagać? On nie ma pomagać, on ma się zajmować własnym dzieckiem. Po prostu.

Pomagać można z uprzejmości, a nie z poczucia obowiązku. Tata jest równoprawnym rodzicem, takim samym jak mama. Ma takie sama prawa, ale również takie same obowiązki. Dlatego on nie ma pomagać, on ma wychowywać wasze dziecko.

Cieszysz się, gdy pielucha jest pełna, jak on wraca

Wygrana na loterii? Teraz to synonim pełnej (konkretnej) pieluszki, gdy on wraca z pracy. Masz ochotę wycałować malucha, kiedy decyduje się zrobić kupkę dla tatusia…i to on, a nie ty, musisz się zabrać za przewijanie.

Poduszka lepsza niż seks

Kochasz go najbardziej, gdy pozwoli Ci się wyspać niż wtedy, kiedy zapewni Ci noc pełną wrażeń. Będziesz go wielbić w tych dniach, kiedy wstaje w środku nocy do dziecka oraz kiedy zamknie drzwi od sypialni i zabierze niemowlę z rana do innego pokoju. Spragniona snu w poduszce zauważysz synonim wszelkiej przyjemności. Ona da Ci tego, czego aktualnie najbardziej potrzebujesz.

Rozmowa tylko i dzieciach

Gdy dziecko jest małe, rozmawiacie dużo…ale nie o tym, co dotychczas, ale o sprawach, o których wcześniej nawet byście się nie podejrzewali: o liczbie kupek, długości snu, marudzeniu, płaczu, wielkości porcji mleka, bólu piersi, kłopotach ze skórą maluszka, kolkach, itd. Rozmowy koncentrują się na dziecku. Nawet jeśli w końcu mówicie o czymś innym i tak za chwilę temat zbacza na to, co teraz zajmuje was najbardziej. Dziecko króluje nawet w waszych rozmowach.

Kto ma gorzej

To odwieczny dylemat pary z małym dzieckiem: kobieta zajmująca się maluszkiem i domem, czy on próbujący utrzymać całą rodzinę i pracujący poza domem? Kto ma ciężej, kto trudniej? Komu czego brakuje? Dla kogo największy oklaski?

Niestety w kilka miesięcy po porodzie trudno mówić o wyspaniu, czasie na relaks i chwile swobodnego leniuchowania. Jeśli zajmujecie się dzieckiem sami, może być Wam trudno zachować harmonię w związku.

Mimo że co drugi związek przeżywa kryzys po urodzeniu dziecka, statystyki jednak pokazują, że większość wychodzi z nich obronną ręką. Warto mieć świadomość tego, co może się zdarzyć i być cierpliwym i wyrozumiałym dla siebie..i dla partnera.