Grzybowa czy barszcz? A może jedno i drugie?

Choć większość Polaków wybiera na wigilię barszcz czerwony, to zupa grzybowa ma również spore grono zwolenników.. Od czego zależy nasz wybór? Kiedy stawiamy na grzybową, a kiedy na barszcz czerwony? Co króluje w polskich domach?

Liczy się tradycja

Okazuje się, że na pierwszym miejscu jest po prostu tradycja. To ona decyduje, co zagości na naszym świątecznym stole. Jeśli w naszym domu jadło się zawsze grzybową, to będzie to najpewniej zupa grzybowa, przygotowana na bazie leśnych prawdziwków – mrożonych i suszonych. Jeśli naturalnym wyborem był barszcz, to zasiądziemy do czerwonej zupy, lekko kwaśnej, z ulubionymi dodatkami.

Nasze przyzwyczajenia decydują także o tym, z czym spożywamy dane danie. Barszcz czerwony zdecydowanie najwięcej Polaków podaje z uszkami, dużo rzadziej jemy go z pierogami czy pasztecikami. Niezmiennie musi być on gorący i aromatyczny.

Zupa grzybowa uważana jest za mniej uniwersalną. Niestety jest ciężkostrawna i nie powinna być spożywana przez dzieci, z uwagi na obecne w niej grzyby. Z kolei barszcz wygrywa w wielu domach z uwagi na piękny kolor, lekkość, jaką zapewnia i orzeźwienie, które gwarantuje. Barszcz jest doskonały na start i nie zabiera zbyt wiele miejsca w brzuchu. 🙂 Stąd bez dwóch zdań po prostu wygrywa….

Są też inne wybory

Jednak bój nie toczy się jedynie między grzybową i barszczem. Choć są to najpopularniejsze propozycje, to czasami brane są pod uwagę inne, na przykład żur czy zupa rybna. Na Śląsku je się także tak zwaną moczkę, zupę przyrządzaną z piernika, ciemnego piwa i suszonych owoców lub siemiotkę, czyli zupę z nasion konopi. Są to jednak propozycje mocno lokalne, rzadko spożywane w innych regionach Polski.

Zupa jest zdrowa

Niezależnie, jaka zupa wybierana jest w Twoim domu, ważne, żeby była to jakakolwiek zupa. Zupy są po prostu zdrowe, dostarczają wielu witamin i cennych mikroelementów. Świetnie rozgrzewają w chłodny dzień i pobudzają krążenie. Są szybko i łatwo przyswajalne, za sprawą dodatków takich jak natka pietruszki, czy czosnek, cebula, imbir – świetnie wspierają odporność i poprawiają funkcjonowanie układu immunologicznego. W sezonie infekcji ma to ogromne znaczenie! Do tego są smaczne i mega aromatyczne! Dlatego jedzmy zupy! W święta oczywiście te najbardziej tradycyjne, przygotowane z najwyższej jakości składników!