Główne menu

Jak bardzo kariera zawodowa jest ważna dla kobiet?

Odkąd kobiety mogą samodzielnie decydować o swojej przyszłości, bardzo często zamiast szybko wychodzić za mąż, chcą najpierw skończyć studia i zająć się pracą. Tradycyjny model, w którym jest się tylko matką oraz żoną, nie wydaje się szczególnie atrakcyjny – jasne, rodzina jest ważna, wiele kobiet bardzo chce takową założyć, chodzi po prostu o to, by nie skończyło się wyłącznie na zajmowaniu domem.

W zachodnim świecie pracująca zawodowo kobieta nie budzi większych sensacji. Ba, w niektórych środowiskach wręcz się tego od kobiety oczekuje, choć jednocześnie z innych stron pada, że to nienaturalne i szkodliwe. Bo czy rzeczywiście pójście do pracy dało kobietom upragnione korzyści?

Jak wyglądają ambicje zawodowe kobiet?

Podejście do kariery kobiety mają mniej więcej takie samo jak mężczyźni – podobny odsetek deklaruje, że praca jest ważna i w najbliższej przyszłości nie planuje się z powodu dzieci rezygnacji z rozwoju zawodowego. Można nawet znaleźć badania, w których to kobiety częściej wskazują, że głównym priorytetem jest właśnie zrobienie kariery. Co prawda w praktyce owe deklaracje nie zawsze udaje się wypełnić, ale zarazem widać, że przybywa par, które starają się budować rodzinę „po partnersku”, bez sztywnego podziału tata w pracy i mama zostająca w domu.

Ciekawa jest inna różnica – gdy przychodzi do oceny satysfakcji, to zadowoleni z przebiegu swojej kariery częściej są mężczyźni. Kobiety, nawet gdy osiągają sukces zawodowy, nierzadko muszą po drodze pokonać dużo więcej przeszkód nim staną się faktycznie równe swoim kolegom. Właśnie te stereotypy sprawiają, że część kobiet szybko daje sobie spokój i ucieka z toksycznego środowiska, mimo posiadania wykształcenia oraz odpowiednio wysokich kompetencji. To kobiety generalnie są bardziej krytyczne wobec siebie i swoich osiągnięć, ostrożniej planują kolejne kroki ścieżki zawodowej, częściej się boją iść na całość. I niestety, wciąż są miejsca, w których coś takiego jak kobieca solidarność po prostu nie istnieje.

Wystarczy jednak, że zawodowe otoczenie nie jest wrogo nastawione do płci żeńskiej, by zaobserwować rozwój wielu naprawdę spektakularnych karier. Kobiety wcale nie potrzebują specjalnych przywilejów, wystarczy, że z ich płci nie będzie się robić przesądzającego argumentu. Oczekują jednak większej elastyczności ze strony pracodawców – sporą część zatrudnionych stanowią matki.

A co to niby za kariera?

Rzecz jasna, nie każda pracująca kobieta ma dobrą pensję, wysokie stanowisko i podziw otoczenia. Ale nawet gdy to wszystko ma, wciąż znajdzie się sporo osób próbujących jej wmówić, że tymi śmiesznymi zawodowymi ambicjami jedynie siebie krzywdzi. Kobietom trudniej czerpać satysfakcję z pracy również z tego powodu, bo jak tu się cieszyć małymi sukcesami, kiedy niemal każdego dnia jakiś życzliwiec wygłasza swoją złośliwą opinię na temat zawodowej przydatności bab oraz tego, jak dały sobie wyprać mózgi feministyczną propagandą.

Sporo jest właśnie takich głosów, szydzących z kobiet, co to dały sobie wmówić, że cokolwiek znaczą, podczas gdy są tylko trybikami w korpo, a ich braku, gdyby musiały odejść, nie zauważyłby nikt. Cóż, czyli dokładnie jak w przypadku milionów mężczyzn, bo większość z nich również ma taką samą „mało znaczącą” pracę. Różnica jest taka, że kiedy mężczyzn zdobywa zawodowe sukcesy, ma to bezpośrednie przełożenie na jego wartość w oczach potencjalnych partnerek. Tymczasem u kobiet sukces zawodowy już tak wielkim atutem nie jest, a niekiedy to wręcz przeszkoda.

Drugi problem jest taki, że o ile zajęty karierą facet może często liczyć na wsparcie żony zajmującej się domem, tak kobiecie strasznie ciężko jest znaleźć równie oddanego partnera. On założyć rodzinę może nawet w starszym wieku, ona się musi pospieszyć i zrewidować zawodowe plany. Zdecydowanie rzadziej samotny mężczyzna usłyszy, że poświęcając się pracy i wracając do pustego domu, jest nieudacznikiem. A kobieta? Widzisz, co ci z tych pieniędzy, jak beczysz w poduszkę i przytulasz jedynie kota.

Dlatego nadal to w większości kobiety rezygnują z kariery na rzecz rodziny. Nawet jeśli nadal pracują zawodowo, to siłą rzeczy mają na własny rozwój mniej czasu, a co za tym idzie, maleją ich szanse na awans. Czy to duży problem? Znowu, zależy dla kogo, bo po narodzinach dziecka wielu kobietom zmieniają się priorytety i jeśli mają wybierać, stawiają na rodzinę. Są jednak i takie, które poczuły, że rezygnując z kariery dla dzieci, zrezygnowały tak naprawdę z życia, bo dostrzega się w nich już tylko matki. W dodatku jest to dostrzeganie podszyte lekceważeniem.

Praca ważna, ale nie najważniejsza

Większość matek wraca do pracy i wcale nie chce z tej części swojego życia zupełnie rezygnować. Są też oczywiście kobiety, które pracować po prostu muszą. Ale trzymając się kobiet, które wybór mają – dlaczego to robią? Najczęstszą odpowiedzią jest: dla finansowej niezależności. Pensja nie musi być wysoka, są to jednak własne, zarobione pieniądze. To zawsze w jakimś stopniu wpływa na relacje z mężem i daje poczucie sprawczości, że w razie czego, gdyby się coś okropnego stało, to będę się mogła sama utrzymać. Posiadanie własnych pieniędzy jest często ważniejsze od sukcesów zawodowych, choć te oczywiście są również mile widziane.

Wiele kobiet ciągnie do pracy właśnie dlatego, że mogą się dzięki niej realizować na innych polach niż dom. Tak, również wtedy, gdy są tymi wyśmiewanymi trybikami. Praca zawodowa daje im oddech od męża i dzieci oraz to wewnętrzne przekonanie, że nie są „pasożytami”, bo mimo szumnie deklarowanego szacunku dla tradycyjnych kobiet, właśnie tak się często je określa, wszak one „tylko siedzą w domu”. I chociaż czasem boli wyśmiewanie się z „wielkiej kariery”, to wciąż zostaje wewnętrzna satysfakcja, docenienie ze strony współpracowników albo przynajmniej regularny przelew na konto.

Bez pracy wiele kobiet dusi się w domu – nie wszystkie, ale to całkiem powszechne zjawisko. Zresztą, by pozbyć się tego wrażenia nie trzeba koniecznie iść do pracy, spełnienie daje też na przykład wolontariat, aktywność społeczna, zaangażowanie się w działanie jakieś wspólnoty, interesujące hobby. Liczą się po prostu więzi z innymi osobami niż rodzina, budowanie czegoś wartościowego, zdobywanie wiedzy i umiejętności.

Czy kariera niszczy rodzinę?

Praca zawodowa ma swoje cienie i potrafi być wyczerpująca. Bywa też zabójcza dla związku. Z drugiej strony, właśnie dzięki pracy wielu kobietom łatwiej jest nawiązać bliską, satysfakcjonującą więź z partnerem. W jaki sposób? Siedzenie w domu nie jest – wbrew pozorom – tak bezstresowym zajęciem. Jasne, praca wykańcza, ale daje też powody do zadowolenia. Przebywając wyłącznie z dziećmi, ewentualnie innymi mamami, można mieć poczucie zastoju, wręcz cofania się, zwłaszcza gdy nikt specjalnie nie docenia włożonego trudu, bo czymże niby jest załadowanie pralki i ugotowanie makaronu?

Masa kobiet odczuwa dużą poprawę nastroju i zdrowia psychicznego po powrocie do pracy, choćby na część etatu. Związek? Jeśli kariera dobrze się układa, rośnie samoocena, kobieta lepiej się czuje sama ze sobą, a to raczej pomaga intymnym relacjom niż przeszkadza. Jasne, istotne jest tutaj także podejście samego partnera, bo kiedy wszystkie domowe obowiązki spadają na kobietę, nie sprzyja to budowaniu dobrej atmosfery, ale w takim układzie to nie kobieca kariera jest głównym problemem.

Zajmowanie się tylko sobą, co daje praca zawodowa, zwykle pozytywnie wpływa na wzajemne relacje, ponieważ kobieta staje się trochę nieosiągalna (w końcu znika na kilka godzin każdego dnia), bardziej samodzielna, można ją poznać z całkiem innej strony. Nawet jej wygląd się zmienia, no bo do biura nie pójdzie w domowym dresie, tylko w eleganckiej spódnicy. I tak pół żartem, pół serio, gdy żona ma swoje sprawy poza domem, będzie mniej marudna, mniej zachłanna, mniej zaborcza – sytuacja, w której mąż jest całym życiem, cieszy tak naprawdę tylko na samym początku.

Zostają jeszcze dzieci, ale i na tym polu kariera wcale nie musi być wielkim zagrożeniem. Mnóstwo kobiet podkreśla, że pracując zawodowo, znacznie cieplej myślą o reszcie domowników, bo mają czas żeby za nimi zatęsknić i odpocząć od ich humorów. Czasu razem spędza się mniej, ale wydaje się on bardziej wartościowy, intensywniejszy, milszy po prostu, a jak już dzieci dorosną, ich odejście nie jest aż tak bolesne.

Bliscy wciąż na pierwszym miejscu

Bez względu na status cywilny, praca odgrywa znaczącą rolę w życiu kobiet. Chcą one robić karierę, choć niekoniecznie mają na myśli to, co starsze pokolenia. Sukces utożsamiają raczej z osobistym spełnieniem – chcą czuć satysfakcję z tego, co robią, ale nie musi to być obowiązkowo stanowisko dyrektorki w międzynarodowej firmie.

Coraz większą wagę przywiązuje się do utrzymania work-life balance, i dotyczy to obu płci. Priorytetem jest udane życie osobiste, satysfakcja z pracy zawodowej jest przyjemnym dodatkiem, a nie celem samym w sobie – kariera średnio cieszy, jeśli nie ma jej z kim świętować.

Zostaw komentarz

Możesz użyć HTML tagów i atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>