Główne menu

Kim tak naprawdę jest czarna owca?

Czarna owca to osoba, która odstaje, wyłamuje się. Nie pasuje do grupy innych śnieżnobiałych owieczek, potulnie idących za przywódcą stada. To jednostka inna niż wszystkie, czarna, brudna, czyli ta „gorsza”. Swoim zachowaniem zasługuje na wieczne potępienie. Tak przynajmniej mówią. Ci, którym z powodu „czystości sumienia” wygodniej tak sądzić.

czarna owca

A co jeśli wcale to nieprawda? Co  jeżeli tak zwana czarna owca bezlitośnie pokazuje nam wady układu, w którym funkcjonujemy? Może to właśnie jest prawdziwy powód, dla którego jej tak mocno nie znosimy? Bo przedstawia nam niewygodną prawdę, a my wolimy żyć w słodkiej iluzji…(tu przecież działa klasyczna metoda wyparcia, która ma nas chronić, w tym przypadku jednak czyni nam krzywdę). Może czarna owca przewyższa nas odwagą i determinacją? I zamiast ją krytykować i odrzucać, spróbować ją zrozumieć?

To jednak wymaga dojrzałości i spojrzenia na sytuację z boku, a to trudne…

 

Bycie czarną owcą wymaga odwagi

„Tak zwane 'Czarne Owce’ rodziny są w rzeczywistości poszukiwaczami dróg wyzwolenia dla drzewa genealogicznego. Ci członkowie drzewa, którzy nie dostosowują się do zasad lub tradycji systemu rodzinnego, którzy stale szukają, aby zrewolucjonizować przekonania, w przeciwieństwie do dróg naznaczonych tradycjami rodzinnymi, ci krytykowani, osądzani, a nawet odrzucani, są powołani do uwalniania drzewa powtarzających się historii, które frustrują całe pokolenia.

'Czarne owce’, ci, którzy się nie adaptują, ci, którzy krzyczą, buntują się, naprawiają, detoksykują i tworzą nową, kwitnącą gałąź. Niezliczone niespełnione pragnienia, niespełnione sny, sfrustrowane talenty naszych przodków manifestują się w ich buncie, szukając swego ujścia.”Bert Hellinger (psychoterapeuta), tłumaczenie: Radek Dąbrowski (źródło)

To zdumiewające jak często historia lubi się powtarzać. Córka niedogadująca się z mamą zbyt często rodzic małą dziewczynkę, która bardzo szybko odkrywa, że jej mama jest ulepiona z innej gliny. Kobieta, która obiecuje sobie, że nie popełni tych samych błędów, z przerażeniem odkrywa po latach, że stała się taka, jak własna mama. Nastolatka zachodzi w ciążę tak, jak jej mama. Losy kilku pokoleń się splatają. Nad niektórymi zdaje się wisieć „klątwa”, która mimo wielu starań, nie pozwala przełamać fatalnego splotu wydarzeń.

Gdy chcesz żyć inaczej?

Czarna owca to jednostka, która wyłamuje się z układu, w którym nie chce funkcjonować. A nie chce, bo widzi jego niedoskonałości. Na przykład drażni ją pokorne podporządkowywanie się kobiet w rodzinie, przekonanie, że mężczyzna jest z natury inteligentniejszy. Buntuje się przeciwko podchodzeniu do rzeczywistości zbyt materialnie, do bycia nowobogackim w najgorszym słowa tego znaczeniu.

Czarna owca to często wrażliwiec, osoba, która widzi więcej. Nie umie udawać, chce być szczera sama ze sobą. Ma silne przekonanie o tym, że warto żyć inaczej.

Jej odwaga niestety razi. Rodzina stojąca na czele starego ładu i porządku zrobi wszystko, by niepokorną jednostkę przywołać do porządku. Zamiast przyjrzeć się jej działaniu, zrozumieć jej intencje, ostro ją ocenia, krytykuje i stawia ultimatum – albo się zmienisz, albo zapomnij o nas. To najczęściej jednoznacznie i na długo (czasami na zawsze) zrywa więzy.

Finał jest zawsze smutny?

Niekoniecznie.

Zdarza się czasami, że postawa czarnej owcy pozwala zmienić skostniałe struktury i zbudować je na nowo na stabilnym fundamencie. Jednak, by tak się stało, potrzeba otwartości i dojrzałości wszystkich członków rodziny. Przede wszystkim trzeba przestać spoglądać na czarną owcę jak na kogoś „złego”, kogo trzeba „naprawić”, ale na osobę, która daje nam cenne informacje o nas samych.

Czarna owca to takie lustro, w którym boimy się przejrzeć…

Mimo wszystko, zwłaszcza mimo strachu i zaprzeczania, warto. Zamiast krytykować, pomyśleć, zrozumieć i wykazać się empatią.

To pierwszy krok do porozumienia. Stawiają go jednak nieliczni. A szkoda…

    6 komentarzy

  • jotka

    Wiele zależy od punktu widzenia i od rodziny, w rodzinie palaczy tytoniu czy alkoholików, osoba nieuzależniona będzie czarną owcą, w rodzinie lekarzy i prawników będzie nią artysta… 😉

  • Magdalena Szymańska

    OOO tu się zgodze zprzedmówczynią, w rodzinie alkoholika, osoba niepijąca jest tym złym 🙁

  • Katarzyna

    Jestem czarną owcą i dopiero teraz zdaje sobie sprawę z tego że mam do tego prawo bo mówienie tego co myśle i czuje jest zgodne z moim wnętrzem

  • Karolina

    Melduję się: Czarna Owca to ja

  • Agata

    Tak jak Autorka wskazała – czarna owca jest osobą dostarczającą nam cennych informacji o nas samych. Tyle, że owe informacje w nieskazitelną dupkę bolą. I stąd cała ta nienawiść i agresja ze strony jakże pięknych, dobrych i skromnych wzorów cnoty wszelakiej – bielutkich owieczek. Prawda boli – i tu jest cały pies pogrzebany.

    Świetny artykuł, niejedną osobę podniesie na duchu. Dziękuję.

  • Dorota

    Czarna owca pozdrawia

Zostaw komentarz

Możesz użyć HTML tagów i atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>