Inf. prasowa Kleszczowe zapalenie mózgu: czym jest, jakie są objawy, sposób leczenia
Od 2013 r. notuje się wzrost liczby przypadków chorób przenoszonych przez kleszcze. I nie dotyczą one tylko boreliozy. Ukąszenie przez kleszcza skutkuje bowiem również zachorowaniem na kleszczowe zapalenie mózgu. Jest ono o wiele groźniejsze niż borelioza, gdyż powoduje nie tylko niedowład kończyn, ale i śpiączkę.
Czym jest kleszczowe zapalenie mózgu?
Kleszczowe zapalenie mózgu jest to choroba wirusowa ośrodkowego układu nerwowego. Czynnikiem ją powodującym jest wirus RNA z rodziny Flaviviridae, z rodzaju Flavirus. Roznosi go przede wszystkim kleszcz pospolity- Ixodes Ricinus. Kleszczowe zapalenie mózgu występuje na terenie Polski od co najmniej lat 50-tych. Główne miesiące, kiedy dochodzi do zarażenia, to sezon od czerwca do października. Jest to najlepszy okres dla przeżywalności wirusa, który najbardziej lubi temperaturę oscylującą między 14 a 25 stopni Celsjusza i wilgotność na granicy 80-90 %.
W jaki sposób dochodzi do zakażenia?
Do zakażenia wirusem dochodzi najczęściej przez ukąszenie przez zarażonego kleszcza. Nie każdy kleszcz jest jednak nosicielem wirusa. Aby nim został, musi zarazić się wirusem od jakiegoś zwierzęcia. Jeśli do tego dojdzie, wówczas wirus wędruje do jelit kleszcza, a kiedy dotrze do jajowodów, wówczas zaraża jajo, które się tam znajduje. Jeśli dojdzie do zapłodnienia, wtedy przechodzi na nowo narodzone potomstwo. Staje się ono wówczas od samego początku nosicielem wirusa. Człowiek może zarazić się wirusem w następujący sposób:
- Przez ukąszenie kleszcza, kiedy dojdzie do przerwania ciągłości tkanek.
- Drogą pokarmową, kiedy spożyje zakażone mleko krowy lub kozy.
- Inhalacyjną, kiedy będzie wdychał zarażony materiał,
- Podczas transfuzji krwi, kiedy otrzyma krew od osoby znajdującej się w okresie wiremii.
Kleszczowe zapalenie mózgu: charakterystyczne objawy
Ze względu na to, że choroba przebiega dwufazowo, różne są objawy w każdej z tych faz.
Faza I choroby
Faza I choroby daje o sobie znać około 10-14 dni od zakażenia. Wtedy to pojawiają się takie objawy jak: gorączka, ból głowy, ból mięśni oraz stawów, wymioty, nudności, zapalenie spojówek, światłowstręt, zwiększone pocenie się, złe samopoczucie. Objawy te bardzo przypominają grypę i wiele osób je z nimi myli. Etap I trwa od 1-8 dni, potem następuje poprawa. Dlatego też sporo osób jest przekonanych, że są wyleczone i infekcja minęła. Część osób faktycznie kończy chorobę na tym etapie. U innych, po krótkim okresie przerwy (od 1 do 14 dni), następuje faza II.
Faza II choroby
Druga faza choroby prowadzi już do zajęcia ośrodkowego układu nerwowego i jej przebieg jest o wiele cięższy niż w fazie I. Przede wszystkim pojawia się wysoka gorączka (39 -41 stopni Celsjusza). Ponadto znów powracają nudności, wymioty, zawroty głowy. W zależności od tego, jakie struktury ośrodkowego układu nerwowego zostały zajęte, proces zapalny przyjmuje albo postać oponową, mózgową, mózgowo-rdzeniową lub też oponowo-mózgowo-rdzeniową. Jak je rozpoznać?
Postać oponowa daje np. takie objawy jak: sztywność karku, objaw Brudzińskiego karkowy, objaw Keringa. Postać mózgowa może się przejawiać jako zaburzenia świadomości: zamroczenia, splątania, utrata przytomności; jak również: krótkotrwałe drgawki, zaburzenia czucia, zaburzenia snu. W postaci oponowo-mózgowo-rdzeniowej mogą to być: zaburzenia odruchów głębokich, asymetrycznie niedowłady, dokuczliwe bóle mięśni, jak również bóle kostno-stawowe.
Diagnostyka kleszczowego zapalenia mózgu
Chcąc zdiagnozować kleszczowe zapalenie mózgu, należy wykonać najpierw badanie krwi. Już w pierwszym etapie choroby pokaże ono wyniki odbiegające od normy takie jak np. leukopenia, czy podwyższone OB. Można wykonać też badanie płynu mózgowo-rdzeniowego, aby zidentyfikować materiał genetyczny wirusa. Wykonuje się również badania serologiczne, w których stosuje się metody immunoenzymatyczne np. test ELISA.
Leczenie choroby
Kleszczowe zapalenie mózgu podlega jedynie leczeniu objawowemu. Choremu podaje się więc leki przeciwgorączkowe, przeciwzapalne, czy przeciwobrzękowe, jak również te, które zmniejszają ciśnienie wewnątrzczaszkowe. Najcięższe przypadki kwalifikują się do leczenia kortykosterydami.
Profilaktyka przed ukąszeniem kleszcza
Aby w jakiś sposób uchronić się przed kleszczowym zapaleniem mózgu, warto się na nie zaszczepić. Obecnie tego typu szczepienia zaleca się przede wszystkim osobom znajdującym się w grupie ryzyka, czyli: leśnikom, rolnikom, stacjonującemu w lesie wojsku, jak również turystom, którzy planują wypoczynek na terenach leśnych. Szczepienie przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu obejmuje 3 dawki szczepionki. Szczepionka podawana jest w cyklu 0-3-12 miesięcy. Jednak w wyjątkowych przypadkach, można przyspieszyć ten cykl do 0-1-3 miesiące.
Profilaktyka i ochrona przed kleszczami powinna objąć również takie zachowania jak: unikanie spacerowania na terenach leśnych. Jeśli już jednak zdecydujemy się na taki spacer, należy odpowiednio się do tego ubrać, czyli założyć przylegające do skóry ubranie, które w jak największym stopniu zakrywa ciało. Ponadto, przed wyjściem na dwór, należy posmarować skórę kremem lub płynem odstraszającym kleszcze.
Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!
Źródła:
- G. Dulny, Kleszczowe zapalenie mózgu, „Przewodnik lekarza” , s. 68-76.
- P. Stefanoff, M. Rosińska, A. Zieliński, Epidemiologia chorób przenoszonych przez kleszcze w Polsce, „Przegląd Epidemiologiczny” 2006, nr 60, s. 151-159.
- D. Mucha, P. Zielazny, B. Karakiewicz, Choroby przenoszone przez kleszcze- sytuacja epidemiologiczna w województwie pomorskim, „Medycyna ogólna i nauki o zdrowiu” 2012, tom 18, nr 2, s. 93-99.
- Zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych i zapalenia mózgu w Polsce w 2007 r., praca zbiorowa, „Przegląd Epidemiologiczny” 2009, nr 63, s. 199- 202.
5 komentarzy
Ciekawy i bardzo przydatny wpis 🙂
Panicznie boję się kleszczy, a po przeczytaniu tego lista mój strach się podwoił.
Pozdrawiam
Ważny post w tym okresie 🙂
Kleszczy jest mnóstwo, na szczęście nas oszczędziły, poza tym bardzo uważaliśmy…
Straszne ale trzeba naprawdę uważać bo te paskudztwa są nawet w naszych ogrodach!!!