Kobieta po 30-stce wie, czego chce i jest gotowa walczyć o dobry wygląd
Z natury nie jesteśmy łakomczuchami to środki stosowane w produktach w pewien sposób potrafią nas uzależnić, przez co nasze kubki smakowe pragną coraz bardziej intensywnych smaków i coraz trudniej osiągnąć nam etap „przesłodzenia”. Kolejnym powodem, dla którego sięgamy po większe ilości słodyczy to brak odpowiednich ilości mikro i makroelementów w naszym organizmie. Może być to spowodowane: brakiem systematyczności, regularności w spożywanych posiłkach, zbyt małą liczbą warzyw i owoców itp.
Jakie problemy mają kobiety po 30-stce? Mają realne oczekiwania? Co im najczęściej przeszkadza, z czego są dumne?
J.Ś: Kobiety po 30-stce w większości są to pacjentki, które wiedzą, czego chcą. Przeszły już setki tzw „diet marketingowy” (białkowe, Kwaśniewskiego itp.), wiedzą że jedyny efekt po nich to efekt jojo.
Ich głównym celem jest nauka zdrowego stylu życia. Doskonale zdają sobie sprawę, że dzięki niemu ich wygląd będzie promienny i pełen blasku. Niezależnie od tego, czy prowadzą domy, pracują czy mają własne biznesy potrzebują sił, aby zmierzyć się z problemami, które je otaczają. Często właśnie to zdrowy styl życia powoduje, że nabierają sił w walce z codziennymi obowiązkami.
Głównym problemem, z jakim muszą się zmierzyć kobiety po 30 -stce to decyzje, które podjęły w przeszłości. Restrykcyjne diety, które doprowadziły do efektu jojo, zbyt szybkiej utraty wagi, rozstępów itp. Gotowe są jednak walczyć o stan ciała i umysłu, ale już w inny sposób, przemyślany. Uczą się na błędach, nie wstydzą się ich.
Czy to prawda, że cukier, gluten uzależniają? Działają jak narkotyk?
J. Ś. Może słowo narkotyk jest za mocne. Należy jednak pamiętać, że o ile cukier działa na mózg w podobny sposób jak środki odurzające, to gluten działa niekorzystnie w nadmiarze (oczywiście nie mówimy tu o osobach, które jego nie tolerują).
Pozwolę sobie w skrócie przedstawić działanie środków, o które Pani pyta.
Cukier jest produktem wszechobecnym. Przeprowadzono dziesiątki badań w kraju i za granicą, które potwierdzają uzależniające działanie tego surowca.
Naukowcy z USA posunęli się o krok dalej, twierdząc, że otyłość jest chorobą spowodowaną uzależnieniem od cukru.
Dlaczego tak trudno uciec od cukru?
Ponieważ znajduje się on nawet w produktach spożywczych, które nie kojarzą się nam ze słodkościami np. w marynowanych śledziach. Występuje również pod postacią: glukozy, syropu glukozo-fruktozowego, syropu kukurydzianego, maltodekstryny.
Jeśli chodzi gluten… Gluten występuje naturalnie w pszenicy, jęczmieniu i życie. W wyniku zanieczyszczeń może się on również znaleźć w innych zbożach. Ponadto na szeroką skalę wykorzystywany jest w przemyśle. Odpowiedzialny jest za nadanie produktom sprężystości, lepkości, spoistości.
Gluten przede wszystkim działa negatywnie na osoby cierpiące na celiakię. Powoduje stan zapalny jelit. Coraz częściej występują reakcje alergiczne. Objawiają się wysypką czy wręcz wstrząsem anafilaktycznym. Na podstawie przeprowadzonych wyników badań udowodniono uzależnienie i reakcje ze strony układu nerwowego.
Po wyeliminowaniu pszenicy z diety u 50 % osób stwierdzono: zwiększoną koncentracje, poprawę nastroju. U osób cierpiących na schizofrenię, autyzm i ADHD zaobserwowano nasilone objawy po spożywaniu glutenu.
Chciałabym zwrócić uwagę na jedną, bardzo istotną rzecz. Pszenica jak i inne zboża obecne były i są w naszej kulturze. Nigdy nie kojarzone były z negatywnym oddziaływaniem na nasze zdrowie. Należy się zastanowić czy aby genetyczne modyfikacje nie wpływają w istotny sposób na nasze zdrowie?
Niestety na to pytanie znajdziemy odpowiedź dopiero za dziesiątki lat.
Dlaczego jedni potrafią opanować ochotę na sięganie po jeszcze jeden batonik, jeszcze jedną porcję mięsa, a inni łatwo wpadają w sidła łakomstwa? Kobiety mają silniejszą wolę od mężczyzn?
J. Ś. Nikt nigdy w 100% nie będzie w stanie odpowiedzieć nam na to pytanie. Z pewnością związane jest to z etapem w życiu,w jakim się znajdujemy. Im organizm ma większe braki mikro i makroelementów, tym bardziej wpadnie w sidła łakomstwa.
Jak dołożymy do tego stres, z którym walczymy i genetyczne skłonności do jego zajadania poszerza nam się stopień obżarstwa. Nie wspominam tu nawet o czasie przed miesiączką, pracy w godzinach nocnych czy nawet spożywaniem tylko jednego posiłku dziennie i to wieczorem, kiedy mamy zwyczaj jego celebrowania. Składając te wszystkie elementy, można śmiało wysnuć prosty wniosek: im więcej braków żywieniowych posiada organizm, tym większe łakomstwo nas dopada. Silna wola ani podział na płeć się tu nie sprawdza.
Na Pani stronie można znaleźć informację o genie otyłości. Cóż to takiego?
J. Ś. Tak. Gen otyłości to gen FTO. Ujawnienie jego „złej wersji” w naszym organizmie pomoże nam w walce nie tylko z otyłością, ale również z działaniem profilaktycznym u dzieci. Występowanie otyłości u dzieci, których rodzice czy dziadkowie cierpią na tę chorobę jest o wiele większe niż u dzieci, których rodzice mogą pochwalić się nienaganną sylwetką.
Odchudzanie, wprowadzanie zdrowego stylu życia jest bardzo trudne i skomplikowane w szczególności u osób z dużą otyłością, zwłaszcza jeśli w poczet przeciwników wchodzi nasz genotyp.
Naukowcy są zgodni że FTO w sposób znaczący może determinować nasze skłonności do nadwagi i otyłości. Dziedzictwo genetyczne skutecznie może utrudnić nam odchudzanie, należy jednak pamiętać że bezwarunkowo nie wpłynie na nasz organizm.
Zdrowy styl życia może zapewnić nam zdrową sylwetkę. Oczywiście przy niekorzystnym genotypie może to być trudniejsze, ale jest do osiągnięcia.
Jakie nietolerancje pokarmowe można za pośrednictwem Pani Firmy zbadać?
J. Ś. Za pomocą specjalnych testów, można wyłonić produkty, które nie są tolerowane przez nasz organizm. Wyeliminowanie tych produktów z diety może zlikwidować objawy chorobowe, na które cierpimy od lat. Przede wszystkim są to objawy ogólne (senność, pocenie, otyłość), problemy z układem pokarmowym (bóle brzucha, skurcze, wrzody itp.), problemy skórne (trądzik, pokrzywka), problemy układu nerwowego (bóle głowy, migreny, zaburzenia równowagi). Testy te wykonywane są również u osób z chorobami z autoagresją. Zaobserwowano w tej grupie dużą poprawę po wyeliminowaniu z diety produktów nietolerowanych. Badania naukowe potwierdziły, że nietolerancja pokarmowa może w istotny sposób wpłynąć na rozwój otyłości. Przeprowadzane badania potwierdziły, że po wyeliminowaniu produktów nietolerowanych, przy zachowaniu tej samej kaloryczności, waga spada.
A włosy? O czym nam mówi ich skład?
J. Ś. Analiza pierwiastkowa włosa ustala nam ilość mikroelementów w organizmie. Pomaga zdiagnozować niedobory mikroelementów, a także obecność metali ciężkich. Oczywiście, aby wyniki były wiarygodne pobrany włos nie może być farbowany. Co do tego badania głosy są podzielone. Lekarze uważają, że badanie nie jest dokładne i dalej opierają się na badaniu moczu i krwi. Naukowcy sądzą przeciwnie, przedstawiają badania, z których jednoznacznie wynika, że analiza włosa pokazuje w sposób stabilny stan równowagi pierwiastkowej. Jednocześnie negują badanie krwi, argumentując, że natężenie pierwiastkowe może zmienić się w zależności od pory dnia a nawet posiłku, jaki spożywaliśmy.
Potem wizualizacja sylwetki 3D?
J. Ś. Wizualizacja sylwetki 3D odbywa się za pomocą skanera 3D, następnie robiony jest wydruk drukarką 3D. Wydruk ten jest w postaci „ ludzika” , który pacjent dostaje na początku i na końcu kuracji. Wizualizacja 3d pomaga uzmysłowić stopień otyłości, pokazuje zmiany, jakie zachodzą po kuracji w trakcie kuracji. Często tę metodę stosuję przy chorobach typu bulimia, anoreksja, ukazując brzydotę ludzkiego ciała. Poniżej przedstawiam przykładowy skan, jeszcze wersji roboczej. Wersja została przestawiono celowo, aby nie ujawniać tożsamości pacjenta.
Skaner 3D jest kolejnym narzędziem, które jest pomocne w walce z otyłością, ale nie tylko. Skan naszego ciała lub wydruk pomaga obiektywnie ocenić nam siebie. Często takie właśnie podejście nie tylko pomaga zobaczyć swoje wady, ale również zobaczyć piękno naszego ciała i zniszczyć wyimaginowane kompleksy.
A na koniec – nauka przygotowywania dań? Czy raczej umiejętność wyboru posiłków z menu firm cateringowych?
Myślę, że to i to jest bardzo ważne. Jeśli nie mamy czasu, nasza sytuacja finansowa pozwala nam na korzystanie z usług firm cateringowych, czemu nie ułatwić sobie życia?
Z drugiej strony jeśli uwielbiamy gotować, nie mamy zaufania do firm zewnętrznych, to pora poznać kilka prostych sposobów na zdrowe i smaczne posiłki. Bardzo ważne jest to, abyśmy odnajdywali się w każdej sytuacji. Na co dzień możemy świetnie radzić sobie w kuchni, ale kiedy przychodzi czas na urlop, wyjazd, szkolenie itp. dobrze jest, kiedy znajdziemy „swoją drogę” również w restauracjach, knajpkach.
Pani oferta jest bardzo wszechstronna. Musi Pani podczas swojej pracy łączyć wiele umiejętności, prawda? Wiedza psychologiczna to podstawa….To daje poczucie spełnienia?
J. Ś. To prawda, chociaż poruszam się tylko w sferze żywienia i wszystko, co robię jest z nią związane. Swoją ofertę rozwijałam powoli, zależało mi przede wszystkim, aby rzetelnie przedstawić sytuację, w jakiej znajduję się pacjent. Dlatego też powoli rozszerzałam zakres badań.
Współpraca z Zachodniopomorskim Uniwersytetem Technologicznym i doświadczenie, które nabyłam pomogły dobrać mi odpowiednie narzędzia. Chcąc iść z duchem czasu, postanowiłam zawalczyć o nowoczesny sprzęt do wizualizacji ludzkiej sylwetki (skaner 3D i drukarka 3D) złożyłam wniosek o dofinansowanie ze środków unijnych i się udało.
Połączenie tych wszystkich elementów ułatwia mi moje wykształcenie, które ściśle związane jest z żywnością: dietetyk, technolog żywności, towaroznawca żywności. Jednak aby pracować z ludźmi i nad ich problemami, przede wszystkich trzeba ich słuchać. Tutaj przydaje się psychodietetyka, jest moim konikiem. Odpowiednie podejście do ludzi i utożsamianie się z ich problemami, praktycznie codzienny kontakt (facebook, mail, telefon) zapewnia trwałe rezultaty.
Od dziecka wiedziałam, co chcę robić. Dążyłam do tego, pokonując wszystkie przeciwności…. udało się . Pracę łączę z pasją, co z tego wyniknie i jak będzie wyglądała moja przyszłość, nie wiem. Wiem jedno, że poczucie spełnienia, jakie osiągam pomagając innym, zmieniać ich życia jest wielkie. Cudownie jest spotykać tych ludzi po zakończeniu kuracji, uśmiechniętych, radosnych, pełnych optymizmu, mających odwagę walczyć o swoje marzenia.
……………… i tak sobie działam 🙂
Zostaw komentarz