Główne menu

Artykuł zewnętrzny
Kobiety częściej zwalniane w czasie pandemii. Jak się odnaleźć na rynku pracy w Nowym Roku?

Rok 2020 pozostawił po sobie niemały ślad w wielu dziedzinach życia. Także rynek pracy uległ niebagatelnym przeobrażeniom i zmianom – sytuacja wielu pracujących kobiet obróciła się o 180 stopni! Sprawdź, jak odnaleźć się w tej nowej rzeczywistości po Nowym Roku.

Zmiany na rynku pracy w 2020

Rynek pracy w 2020 roku uległ znacznym zmianom. Szalejąca na całym świecie pandemia COVID-19 odbiła się na wielu gałęziach naszego życia, w tym na pracy wielu z nas. W większości pracodawcy reagowali bardzo szybko na zmieniającą się rzeczywistość, dość często szybciej niż pojawiały się odgórne rozporządzenia. Odpowiednie środki i procedury minimalizujące zagrożenie zarażenia wirusem SARS-CoV-2 pozwoliły w wielu obszarach na kontynuację ciągłości działalności, działo się to na przykład poprzez pracę zdalną wielu pracowników, wprowadzenie rotacyjnego trybu pracy w miejscach, które dotąd takiegoż rodzaju zmian nie praktykowały, czy pracę na zmiany w stałych grupach pracowników.

Pracownicy dość pozytywnie zareagowali na konieczność zmian, wielu z ogromnym zrozumieniem podeszło do konieczności zmiany dotychczasowej rutyny. Ogromne pokłady cierpliwości, zrozumienia i umiejętność dostosowywania się do nowych wytycznych z dnia na dzień nie uchroniły wielu firm przed bankructwem, koniecznością redukcji ogromnej liczby etatów. Kryzys na rynku pracy widoczny był zarówno wiosną jak i podczas drugiej fali koronawirusa w Polsce, przypadającej na późną jesień. Spadki liczb ofert pracy, choć wiosną były drastyczne, obecnie, pokazują, że nadal kryzys w tej dziedzinie istnieje i niełatwo będzie go pokonać. Odpowiednie przygotowanie pracodawców na drugą falę koronawirusa sprawiło, że jesienią rynek pracy jest w nieco lepszej kondycji niż w pierwszym i drugim kwartale 2020 roku.

Jeśli i Ciebie pandemia COVID-19 pozbawiła stanowiska, np. na portalu pracy Aplikuj.pl czy innych serwisach tego typu znajdziesz aktualne oferty od lokalnych pracodawców, a także narzędzia pomocne przy aktualizowaniu CV i sporządzaniu dokumentów w rekrutacji.

Bezrobocie kobiet w czasie pandemii COVID-19

Obecna sytuacja na rynku pracy jest dość niepewna. Jak wskazują statystyki, kobiety znacznie bardziej ucierpiały i ucierpią na braku stabilizacji zawodowej niż mężczyźni. To podwójny cios – prócz wymiaru osobistego i utraty stanowiska pracy, jest to także pogłębianie istniejących już nierówności płciowych na rynku pracy.

Kobiety od wielu lat walczą o równe prawo pracy, o wyrównanie szans w branżach, które promują męski punkt widzenia, dlatego obecna niepewna sytuacja uderza zwłaszcza w kobiety. Uwypuklenie nierówności na rynku pracy spowodowane jest nie tylko tym, że to kobiety stanowią znaczną większość pracowników, którzy stracili pracę z powodu szalejącej pandemii, ale także faktem, iż to płeć damska ma więcej obowiązków związanych z opieką nad dziećmi, których obowiązek szkolny przeniósł się w mury domu. W wielu rodzinach pary musiały podjąć decyzję, kto zostanie w domu, by opiekować się nieletnimi dziećmi – najczęściej padało na kobietę.

Pandemia pogłębia więc społeczne nierówności znacznie silniej niż mogłoby się wydawać. Już przed pandemią kobiety zarabiały znacznie mniej niż mężczyźni na podobnych stanowiskach, więc często względy ekonomiczne stawały się priorytetem w wyborze rodzica, który pozostanie w domu i zajmie się pracą opiekuńczą nad dziećmi. Najbardziej pokrzywdzone zostały kobiety, które już przed pandemią zarabiały stosunkowo niewiele, kryzys na rynku pracy sprawił, że o ile ich stanowisko zostało zachowane, to muszą się liczyć z obniżką wynagrodzeń. Podobnie osoby z niskim wykształceniem, których stanowiska nie mogły zostać przeniesione w strefę online, czyli głównie osoby pracujące fizycznie lub zajmujące się wszelkiego rodzaju usługami, musiały zaakceptować fakt niepewności swojej zawodowej przyszłości.

Kobiety w czasach pandemii

Jak pokazują badania (https://zielonalinia.gov.pl/-/kobiety-na-rynku-pracy-w-kontekscie-kryzysu-gospodarczego) nowa rzeczywistość czasów pandemii dość silnie uderzyła w te sektory rynku pracy, które były silnie obsadzone przez kobiety. Oświata, edukacja, kultura, turystyka sektor zdrowotny – to jedynie przykłady z wielu branż, w których najbardziej kobiety odczuły konieczność szukania oszczędności przez pracodawców. Niemal 1,2 miliona kobiet znajduje zatrudnienie w usługach, handlu hurtowym i detalicznym, co stanowi 75% wszystkich pracowników i jest jednym z najwyższych odsetków w krajach wysoko rozwiniętych. Obecna pandemia zweryfikowała nieco dotychczasowe potrzeby i okazuje się, że kobiety powinny postawić na całkowicie inne branże, by móc znaleźć stabilne zatrudnienie.

Obecnie zaledwie 15% pracowników sektora IT stanowią kobiety. Podchodzą one z dużym lękiem i nieufnością do swoich umiejętności cyfrowych. Większość jest natomiast pewna swoich kompetencji emocjonalnych, umiejętności pracy w grupie, brania odpowiedzialności za swoje czyny. Wyzwaniem dla pracodawców będzie więc budowanie relacji firm opartej na tych kompetencjach – tzw. miękkich, jak empatia, emocjonalność, umiejętność budowania relacji. Wartości takie jak solidarność, empatia są przydatne w każdym sektorze. Wsparcie rozwijania kompetencji cyfrowych u kobiet przez wielkie firmy pozwoli na zrównanie różnic społecznych, tak bardzo uwidocznionych w czasach pandemii. Dlatego kobiety powinny w siebie uwierzyć i kształcić się i doszkalać w zawodach wymagających posiadania umiejętności cyfrowych.

Prócz branży IT, innym deficytowym zawodem, w którym mają szansę otrzymać stabilne zatrudnienie także kobiety, jest działalność finansowa i ubezpieczeniowa, opieka zdrowotna i pomoc społeczna, transport i gospodarka magazynowa. Braki kadrowe skutkują ograniczeniem zdolności świadczenia usług, osłabieniem konkurencyjności na rynku czy zminimalizowanymi możliwościami rozwoju firmy. Wykwalifikowani pracownicy są doceniani w swoich branżach, dlatego kobiety winny same z siebie pozbyć się swoich kompleksów i z pełnym przekonaniem aplikować na wymarzone stanowiska.

    Komentarz ( 1 )

  • Królowa Karo

    Niestety wiele kobiet pracuje w sektorach usługowych, a wiadomo, że ten sektor rozwija się tym bardziej, im bogatsze mamy społeczeństwo. Kryzys uderzy więc najmocniej w ten sektor, a tym samym oberwą właśnie kobiety.

Zostaw komentarz

Możesz użyć HTML tagów i atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>