Kobiety, które rodzą dziecko po 33 roku życia żyją dłużej
Naukowcy odkryli pewną zależność: kobiety, które rodzą ostatnie dziecko po 33 roku życia żyją dłużej. Thomas Perls, dyrektor New England Centenarian Study (KKE) zauważył, że jeśli ciało jest gotowe do wydania dziecka w tym okresie życia, jest ono również zdrowsze. Statystycznie kobiety, które miały swoje ostatnie dziecko po 33 roku życia podwajają swoje szanse dożycia do wieku 95 lat lub starszego w porównaniu z kobietami, których ostatnie dziecko urodziło się przed 30 urodzinami.
Wysoka płodność po 30-stce, według naukowców, zwiększa szansę na długie życie. Oznacza to, że układ rozrodczy starzeje się wolniej, a więc całe ciało jest zdrowsze i młodsze.
Warto zaznaczyć, że w badaniu nie analizowano historii pierwszych porodów, ale ostatnich. To wiek ostatniego porodu może być wskaźnikiem starzenia się.
Persl podkreśla, że wyniki tych badań nie powinny stanowić argument za odroczeniem czasu posiadania dziecka. Płodność kobiet jest bowiem najwyższa, gdy mamy dwadzieścia lat i spada gwałtownie po ukończeniu trzydziestki. Według aktualnych statystyk badawczych, szanse na urodzenie dziecka bez leków i in vitro w ciągu roku wynosi 75%, gdy masz 30 lat, 66%, gdy masz 35 lat i tylko 44%, gdy masz 40. Jeśli dasz sobie cztery lata prób, szanse wzrosną do 91 procent w wieku 30 lat, 84 procent w okolicy 35 lat i 64 procent, gdy masz około 40 lat.
Sceptycy podkreślają, że dane te nie są wiarygodne, bo opierają się na nieprawidłowych założeniach.
Kobiety, które mają dzieci po 30-stce są zazwyczaj lepiej wykształcone, bardziej świadome wartości zdrowego odżywiania i stylu życia.
Jednak Persl broni swojego badania – wskazuje, że płodność kobiet ma ogromny wpływ na długowieczność.
Potwierdza to również inny fakt – kobiety stanowią 85% osób, które żyją do 100 lat, podczas gdy tylko 15 procent stulatków to mężczyźni.
3 komentarze
Szanowna pani,
z badania nie wynika, że płodność kobiet ma wpływ na długowieczność, tylko że raczej długowieczność na wpływ na płodność w późniejszym wieku. Mam wrażenie, że albo korzystała Pani z błędnego źródła (tego nie wiemy, bo nie podaje Pani żadnego linku), albo źle Pani owo źródło przetłumaczyła (j.w.), albo nie zrozumiała Pani sensu tego badania (to jedynie spekulacja).
Ponadto, żeby móc napisać „Potwierdza to również inny fakt – kobiety stanowią 85% osób, które żyją do 100 lat, podczas gdy tylko 15 procent stulatków to mężczyźni” musiałaby Pani najpierw sprawdzić jaka jest długość życia kobiet bezpłodnych lub takich, które nie zdecydowały się na dziecko a następnie porównać ją z długością życia kobiet, które mają dzieci (zakładam, że tego Pani nie zrobiła, ale proszę mnie poprawić, jeśli się mylę). Bo sam suchy fakt, że kobiety stanowią 85% osób dożywających setki niczego tu nie potwierdza. Ja na przykład mogę podać równie naukowy powód, dlaczego panowie nie dożywają 100 lat: http://www.buzzfeed.com/daves4/completely-scientific-reasons-women-live-longer-than-men 😉
Pozdrawiam.
Płodność ma wpływ na długowieczność.
Dlaczego?
Bo płodna kobieta żyje dłużej.
Gdyby nie była tak płodna, żyłaby krócej. Czego Pani nie rozumie?
Tak na początek – jestem mężczyzną.
Otóż jest inaczej, niż Pani implikuje, jedno nie wynika z drugiego (sam zresztą źle to sformułowałem, do czego się przyznaję). Otóż z badania wynika, że obie te cechy (długowieczność wśród kobiet i płodność w późnym wieku) mogą mieć jedną wspólną przyczynę (i jak to w genetyce bywa, pewnie nie jedyną), a nie że jedna z nich wynika lub wpływa na drugą. Czyli równie dobrze można napisać „gdyby nie była tak płodna, żyłaby krócej” jak i „gdyby nie żyła tak długo, nie byłaby taka płodna” – i oba te zdania nie oddają do końca sensu wyników badania. Bo z badania wynika, że „gdyby nie takie a takie geny, kobieta nie byłaby taka płodna ORAZ nie żyłaby tak długo”. Wiem, że różnica wydaje się pozornie kosmetyczna, ale tak nie jest, bo pokazuje powszechny błąd, który popełniamy, zakładając że jeśli dwie cechy/wydarzenia zachodzą razem (korelacja), to jedna z nich jest przyczyną drugiej (przyczynowość). A bardzo często jest tak, że powodem tego współwystępowania jest jakaś trzecia cecha/wydarzenie (tak jak w tym przypadku – geny).
To oczywiście w żadnym wypadku niczego nie mówi o przyczynach krótszego życia mężczyzn (zwłaszcza, że mowa jest o płodności, a jak wiemy mężczyźni są płodni dużo dłużej niż kobiety).
Pozdrawiam.