Kobiety są piękne, tylko ktoś im musi to pokazać….

Każda z nas może być dobrą modelką?

J.P: Każda z nas czuje się onieśmielona nową sytuacją. Dla mnie to zawsze jest niespodzianka, stres, kto zawita danego dnia do mnie na sesję. Czy będzie to osoba pewna siebie, czy spokojna niepewna swojego piękna kobieta… a najczęściej jest to kobieta, która nie lubi siebie i siebie na zdjęciach.

Poznajemy się powoli. Podpowiadam jak ułożyć dłonie, w którą stronę spojrzeć… szukam najlepszego miejsca, z którego moja modelka wygląda najlepiej. Powolutku krok po kroku idzie coraz lepiej… a ja tylko delikatnie przypominam, co jest ważne w danym ujęciu, na co zwracamy uwagę i żeby pamiętać o np. wciągniętym brzuchu. Na palcach jednej ręki mogę policzyć zdjęcia, które robiłam zawodowym modelkom. Dla mnie każda kobieta, którą fotografuję, jest modelką wyjątkową.

Konieczna jest wizyta u fryzjera, makijażystki, sławetny program do retuszu?

Czy makijaż do sesji jest ważny? Tak, jest ważny. I nie zrobiony przez siebie, ale zrobiony przez profesjonalistę.  Fryzjer? Warto mieć pomalowane odrosty czy dobrze przycięte włosy. Włosy ułożone przez fryzjera specjalnie na sesję… niekoniecznie.

Sesja zdjęciowa to atmosfera budowana od momentu naciśnięcia klamki mojego studio. Jest kawa, jest profesjonalny makijaż, jest lekkie ułożenie włosów przez stylistkę… godzina … czasem więcej to czas na poznanie się, na porozmawianie, na rozładowanie atmosfery. To czas, kiedy kobieta ma poczuć się jak ktoś wyjątkowy, dopieszczony… to czas na poczucie swojego piękna i zyskanie pewności siebie po spojrzeniu w lustro na siebie odmienioną.
Program do retuszu… tylko w minimalnej ilości. Mój sekret polega na tym, by tak ustawić modelkę do zdjęcia by nie pokazywać tego co jest mniej doskonałe a podkreślać to co idealne.

Co sądzisz o pomyśle wykonywania aktów na pamiątkę?

Wszystko przemija… Dziś jesteśmy piękne, młode… warto zatrzymać czas w kadrze. Warto, by w chwilach wątpliwości móc spojrzeć na siebie na zdjęciach i stwierdzić, że jestem piękna…. Warto, by zapamiętać, bo pamięć nasza jest ulotna. Chwile zatrzymane w kadrze, wydrukowane na papierze, oprawione w album albo w ramkę, zostają na zawsze. Warto, zanim powiem sobie „kurcze, szkoda że tego nie zrobiłam”. Wychodzę z założenia, że warto żałować coś co się zrobiło, niż czegoś czego się nie zrobiło.