Kogo oczarujesz spojrzeniem? Wyniki konkursu INVEO

Kochane Trzydziestoletnie :),

dziękujemy za aktywny udział w konkursie zorganizowanym z producentem serum do rzęs Inveo. Zadanie konkursowe było, według Was, proste. Pytanie brzmiało: „Kogo oczarujesz zniewalającym spojrzeniem, uzyskanym dzięki serum Inveo?”.

Otrzymaliśmy od Was setki odpowiedzi, każdą wnikliwie przeczytaliśmy, uśmiechaliśmy się, zdarzyło nam się z wrażenia zaniemówić.

Sponsor nagród dał nam możliwość wyłonienia aż 5 Laureatek.

Oto wyróżnione odpowiedzi.

Gratulujemy i dziękujemy, że jesteście z nami!

W Kobietach po 30-stce siła 🙂

„Aby oczarować innych, trzeba najpierw oczarować siebie. Gdy bowiem czujemy się piękne, takie się stajemy i możemy rzucić na kolana cały świat. Dlatego z Inveo oczaruję przede wszystkim siebie – sprawię, że, spoglądając w lustro, będę czuła się atrakcyjna, a dzięki temu nabiorę pewności siebie. Gdy olśniewającym spojrzeniem spojrzę na siebie, wtedy nie będę miała już żadnego problemu, by tym samym spojrzeniem olśniewać innych. Kogo? O, to już będzie zależne od konkretnych potrzeb i sytuacji.” Kinga Godek

„Kogo oczaruję zniewalającym spojrzeniem?
To proste czarującym spojrzeniem będę oczarowywać mojego męża, za każdym razem, gdy spojrzę mu w oczy wiem, że będzie patrzył na mnie z miłością i zgodzi się na wszystkie moje fanaberie:
– na nowe buty
– torebkę pasującą do nich
– wyjście z przyjaciółkami
– odwiedziny u moich rodziców bez marudzenia
Dzięki zniewalającemu spojrzeniu w zapomnienie pójdą drobne rysy pojawiające się na naszym samochodzie, przypalone kotlety czy nieplanowane zakupy sukienki.”
Magdalena Grochowalska

„Moje zniewalające spojrzenie uzyskanym dzięki Inveo skierowane zostanie na koleżanki w pracy, niech będą oczarowane i niech mi zazdroszczą przez chwilę. Zaraz potem zdradzę im tajemnicę i niech się wszystkie cieszą – człowiek zadowolony z siebie jest wydajniejszy w pracy”. Jolanta Zapędowska

„Odkąd pamiętam moje oczy podobały się wszystkim…kiedyś ratowały przed karą za przewinienia, później uwodziły chłopców, ratowały z nietrafionego pytania na egzaminie. Przez (dość banalny) tekst mojego kolegi ” jakie masz piękne oczy” spojrzałam na niego przychylniej do tego stopnia ze teraz jest moim mężem. Po ciążach moje ciało się zmieniło, ale oczy zostały takie jak dawniej…są jeszcze piękniejsze, bo widzę je u moich dzieci, które odziedziczyły je po mnie. A teraz skoro nie mam już potrzeby uwodzić nimi mężczyzn, to może dzięki przychylnemu spojrzeniu na moich pacjentów (jestem farmaceutą) dodam im trochę otuchy w dochodzeniu do zdrowia”… Agata Kierzkowska

„Oczaruję jak oczaruję ale… Swoim zniewalającym (niczym Bazyliszek!) spojrzeniem zmrożę teściową. Ilekroć usłyszę: „Garnki myjemy też od zewnątrz”;
„Tak zimno a Jaś bez rajtuzek”; „Lasagne, i to ma być obiad? Phi…” Oj, jak ja marzę o takim srogim i przenikliwym spojrzeniu..” Marta Serafin