Kompleks małego członka. O polskiej średniej

Podobno co drugi mężczyzna nie jest zadowolony z wielkości swojego członka. Co na to kobiety? Mają zdecydowanie odmienne zdanie na ten temat. Aż 85% jest usatysfakcjonowana z męskiego przyrodzenia. I kompletnie nie wie, o co panom chodzi. Skąd zatem kompleks małego członka? Dlaczego panowie są tak wrażliwi na tle swojego wyglądu ….poniżej pasa? Powodów jest całe mnóstwo….

Kompleks małego członka, czyli bolesne porównania

Jak powinien wyglądać męski członek? O tym rozmyśla wielu dojrzewających chłopców. W wieku nastoletnim zaczyna się porównywanie, można przecież dokonać szybkiej analizy na basenie, w szatni, toalecie, na plaży. Zresztą dzisiaj istnieje dużo więcej opcji. Przecież jest internet i powszechne porno. Nieważne, że zdjęcia robi się w ten sposób, by penis wyglądał okazale. Nie ma znaczenia, że członek, a właściwie jego właściciel są faszerowani chemią, przekaz idzie jasny. Duży jest lepszy. I w takim przekonaniu wyrastają młodzi mężczyźni. Z wiekiem nie zawsze im mija.

Kompleks małego członka pogłębiają również żartobliwe teksty, kawały, czy dialogi filmowe. Wszystkie wprost lub między wierszami informują o tym, że lepiej być bardziej okazałym.

Nic dziwnego, że wielu panów bywa mocno przewrażliwionych na tle swojej budowy. I każdy, nawet niewinny żart traktują na serio. Samo milczenie też może być źle odebrane. Bo skoro ona się nie zachwyca, nie chwali, nic nie komentuje, to może po prostu nie jest zadowolona?

Kompleks małego członka a powiększanie penisa

Profesor Zbigniew Lew-Starowicz, najbardziej znany polski seksuolog, nie ma wątpliwości, że większość męskich problemów związanych z rozmiarem jest wyimaginowanych, a kompleksy są nieuzasadnione. Problem w tym, że nawet badanie w zaciszu gabinetu nie zawsze przekonuje niedowiarków. I mimo że prezentują statystyczną średnią, chętnie decydują się na pseudo-metody powiększania penisa –  obciążniki, pompki, kremy, tabletki, których skuteczność jest znikoma lub zerowa.

Nawet metody o potwierdzonej skuteczności takie, jak zabieg chirurgiczny dają niewielkie efekty – pozwalają wydłużyć penisa o najwyżej 1-2 cm. Nieco lepsze rezultaty przynosi ostrzykiwanie członka kwasem hialuronowym (penis dłuższy nawet 5 cm), jednak tu rezultat jest chwilowy, trwa maksymalnie rok-dwa lata. Poza tym wysoka cena (około 4 tysiące) odstrasza wielu. Zarówno domowe metody powiększania penisa, jak i zabieg chirurgiczny mogą przynosić skutki uboczne – bolesne wzwody, brak czucia, problemy z osiągnięciem pełnej erekcji.

Jaka jest norma?

Jakiego rozmiaru jest przeciętny penis? Na to pytanie starało się odpowiedzieć wielu badaczy.

We wszystkich badaniach średnia światowa długość członka w spoczynku wynosi od 7 do 10 cm. Średni obwód penisa w spoczynku wynosi z kolei od 9 do 10 cm. Podczas erekcji przeciętny penis osiąga rozmiar 12-16 cm, w obwodzie 12 cm. Inne badanie wskazuje, że śednia długość członka w stanie spoczynku wynosi 14,2 cm, natomiast obwód – 12,2 cm. W Polsce średnia długość członka to 14,29 cm. Bardziej od długości istotna jest jednak grubość członka. Naukowcy zwracają uwagę na ten aspekt, podkreślając, że jest on istotniejszy ze względu na intensywność doznań.

Badacze zauważyli, że nie ma związku między rozmiarem członka w stanie spoczynku i we wzwodzie. Często mniejsze penisy powiększają się nawet o 100%, a mniej okazałe o około 30%. Innymi słowy mężczyźni znacznie różniący się rozmiarem przyrodzenia w stanie spoczynku mogą mieć członki podobnej długości podczas erekcji.

Naukowcy z „Journal of Urolog” po przeprowadzeniu wielu badań przyjęli, że za zbyt małego członka uważa się takiego, który ma 4 cm lub mniej w spoczynku i 7,5 cm we wzwodzie (lub mniej). W tym przypadku niezbędne jest poddanie się zabiegowi chirurgicznego powiększania prącia. 

Skąd męskie kompleksy?

Kompleks małego członka ma mieć związek z wieloma aspektami.

Po pierwsze mężczyźni oceniają swoje penisy, patrząc z góry. W wiarygodnym oglądzie może przeszkadzać większy brzuch, czy włosy.

Po drugie panowie porównują się do nierealnych wzorców z filmów pornograficznych. Nie pomagają też przekazy o seksturystyce i o kobietach wyjeżdżających do Senegalu, by doświadczyć seksu z najbardziej hojnie obdarzonymi panami. Dobrze obdarzeni przez los mają być też obywatele Demokratycznej Republiki Konga (średnia 17,93 cm) i Ekwadorczycy (17,7 cm). Wśród Europejczyków najhojniej wyposażeni są Węgrzy (ze średnią 16,1 cm) (Dla przypomnienia – w Polsce średnia długość członka to 14,29 cm). Na drugim biegunie znajdują się Azjaci, których penis ma średnio jedynie 9,66 cm.

Tak spore rozbieżności też karmią męskie kompleksy. Bo dlaczego cieszyć się tym, co się ma, skoro inni mają więcej?

Przeczytaj, jak długo średnio trwa seks w Polsce i na świecie?