Krem z filtrem? Tak. Tylko naturalnym?
Opalenizna, choć w przypadku wielu osób dodaje uroku, to nie jest zdrowa. Z wiekiem skutki wystawiania skóry na działanie promieni UV są coraz poważniejsze. Prowadzą do realnych i niemożliwych do naprawienia uszkodzeń skóry. Najbardziej cierpi kolagen, którego z upływem lat i tak organizm coraz mniej produkuje. W efekcie, mimo że jesteśmy pięknie opalone, nasza skóra starzeje się szybciej. Problemem jest także wzrost ryzyka wystąpienia chorób, w tym raka skóry. Niestety z roku na rok ten nowotwór zbiera coraz większe żniwo. Rozwiązanie? Krem z filtrem, najlepiej tym naturalnym – mówią. Jednak czy mają rację?
Krem z filtrem. Czyli różnica między filtrem mineralnym i chemicznym
Na rynku istnieją różne propozycje kremów z filtrem. Większość to preparaty wykorzystujące tak zwane filtry chemiczne. Dużo rzadziej (choć coraz częściej) spotkać można naturalne kremy przeciwsłoneczne, zawierające filtry mineralne. Czym różnią się jedne od drugich?
Przede wszystkim sposobem przenikania przez skórę. Filtry mineralne, inaczej fizyczne, nie przenikają wgłąb skóry, dzięki temu są bezpieczniejsze (w przeciwieństwie do filtrów chemicznych). Działają one na skórze powierzchniowo, tworząc na niej fizyczną barierę przed działaniem promieni UVA I UVB.To sprawia, że lepiej się nadają dla osób ze skórą wrażliwą, podatną na podrażnienia. Z drugiej strony są trudniejsze w aplikowaniu, gorzej się wchłaniają i trzeba częściej je nanosić. Mogą brudzić, najczęściej mają gęstą, trudną w „opanowaniu” formułę.
Najczęściej jako filtry mineralne wykorzystuje się dwutlenek tytanu i tlenek cynku.
Niestety samo bezpieczeństwo stosowania to nie wszystko. W opinii wielu ekspertów filtry mineralne są słabsze niż filtry chemiczne, dlatego nadają się jedynie dla osób „przemykających po świeżym powietrzu” i są za słabe dla tych, którzy decydują się na opalanie. Istnieje także odmienna opinia, która wskazuje, że filtry mineralne też nadają się do użytku nawet w wyjątkowo słoneczne lato, na wakacjach. Jak jest naprawdę?
Najczęściej dla osób opalających się i szukających naprawdę dobrej ochrony, mimo wszystko, poleca się filtry chemiczne, które mają lżejszą formułę, szybko się wchłaniają i są zdecydowanie skuteczniejsze. Niestety istnieje wiele doniesień naukowych, które wskazują na niebezpieczeństwa stosowania filtrów chemicznych. Przez to, że wnikają głęboko w skórę, mogą powodować zmiany w działaniu układu hormonalnego. A to już realne zagrożenie…
Jakie kremy z filtrem możesz wybrać?
- krem z filtrem chemicznym (tu wybór jest największy)
- krem z filtrem mineralnym (np. Alphanova Sun, Derma, Bioderma, Clochee, Eco Cosmetics, Biosolis)
- olejki (np. olejek z pestek malin – SPF 25-50, olej z nasion dzikiej marchewki 30-40 SPF, olej z kiełków pszenicy (20 SPF i inne).
A Wy używacie kremów z filtrem UV? Jakie polecacie?
Komentarz ( 1 )
Właśnie jestem na etapie szukania dobrego kremu. Najgorszy dylemat mam z cerą, mało kremów jej pasuje.