Główne menu

Kto za co płaci na weselu?

Ślub i wesele to ważne wydarzenie, które wiąże się ze sporymi wydatkami. Pary rozwiązują to na wiele sposobów – po partnersku (każdy płaci za wszystko po równo), „sprawiedliwie” (każdy płaci za „swoich gości” a pozostałe wydatki dzieli na pół) lub tradycyjnie. I właśnie tą ostatnią opcją chciałabym się tutaj zająć. Kto za co płaci na weselu?

Tradycja podziału kosztów wesela, w których głównie rodzice Panny Młodej byli obciążeni pod względem finansowym bierze się z czasów zamierzchłych, kiedy młode kobiety musiały do związku wnieść posag. Wszystko po to, by zmniejszyć straty wynikające z niemożności podjęcia przez nie aktywności zawodowej i jednocześnie zwiększyć ich wartość na rynku matrymonialnym. Oczywiście dzisiaj wiele się w tym temacie zmieniło, ale ciągle sporo par decyduje się na tradycyjne rozwiązania. Także po 30-stce, kiedy siłą rzeczy układ się zmienia…

Kto za co płaci na weselu?

Kto za co płaci na weselu? Panna Młoda płaci za:

  • obrączkę Pana Młodego
  • prezent ślubny dla Pana Młodego 😉
  • poczęstunek weselny
  • zaproszenia na ślub,
  • kwiaty do kościoła,
  • suknię ślubną,
  • kamerzystę i fotografa (niektórzy dzielą się w tym zakresie nawet w ujęciu tradycyjnym)

Pan Młody płaci za:

  • pierścionek zaręczynowy i obrączkę dla Panny Młodej,
  • prezent dla Panny Młodej,
  • opłaty w kościele/USC,
  • alkohol i napoje na sali weselnej,
  • transport na wesele,
  • wiązankę Panny Młodej i Świadkowej,
  • orkiestrę lub DJ,
  • garnitur,
  • podróż poślubną.

Oczywiście powyższy podział jest umowny. W przypadku par po 30-stce zazwyczaj koszty są dzielone po połowie, w organizowaniu ślubu i wesela już rzadko biorą udział rodzice Młodych, Narzeczeni posiadają swój własny budżet, dochody i więcej możliwości, by zorganizować ślub i wesele niezależnie. Robią to w swoim stylu i tak jak uważają to za najlepsze.

 

    2 komentarze

  • Edyta

    nie wyobrażam sobie już na samym wstępie się klocic przy organizowaniu wesela o kase, to dla mnie mega zalosne, u nas nie było tradycyjnego podziału wszystko poszło na pół – nie licząc naszych strojów i było ok.
    a prezentów sobie nie kupowaliśmy, szkoda nam było w tym momencie kasy

  • paratarka

    Taki podział może budzić sporo niejasności i niepotrzebnych kłótni. U nas również płaciliśmy wszystko na pół i po kłopocie 🙂
    Zachodu z weselem było bardzo dużo- od wynajęcia sali po wybranie mojej sukni 😀 Generalnie wszystko wyszło jak w bajce ale długo się przygotowywaliśmy 🙂

Zostaw komentarz

Możesz użyć HTML tagów i atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>