Łysienie po 30-stce – to niesprawiedliwe, ale zdarza się często
30 milionów kobiet w Stanach Zjednoczonych (czyli co czwarta) obserwuje każdego roku, że jej włosy się przerzedzają i nie są tak gęste jak kiedyś. Wraz z pogorszeniem kondycji włosów spada samoocena i poczucie atrakcyjności.
Jak wyglądają statystyki w Polsce? Liczne źródła podają, że aż 60% kobiet w pewnym okresie życia doświadczy problemu nadmiernej utraty włosów.
Pierwszy poważny proces utraty włosów zaczyna się zazwyczaj u kobiet między 25 a 35 rokiem życia. W tym czasie fryzura nie jest już tak bujna jak wcześniej, a włosy są mniej skłonne do współpracy – gorzej się układają, trudniej je pielęgnować. Wraz z wiekiem zmniejsza się gęstość włosów, struktura pojedynczego włosa sprawia, że jest on cieńszy i delikatniejszy.
Poza tym pewne jest również to, że do zabiegów uzupełniania włosów przyznaje się wiele kobiet, także tych znanych z pierwszych stron gazet. Natura bywa niełaskawa i wraz z upływem czasu odbiera nam naturalny atrybut kobiet. Często działa na oślep. Niekoniecznie jest bowiem tak, że skłonność do utraty włosów dziedziczymy po rodzicach. Łysienie może nas poważnie zaskoczyć i mocno nadwyrężyć naszą pewność siebie.
Włosy to atrybut kobiecości
Posiadanie włosów nie ma większego znaczenia, jeśli chodzi o zapewnienie ciepła. Nie są one również konieczne, by chronić skórę głowy, dlatego naukowcy prognozują, że w przyszłości nikt nie będzie miał włosów. Ich obecność ma dzisiaj znamiona przede wszystkim estetyczne.
Kiedy włosy zaczynają wypadać u kobiet?
Kobiece łysienie zazwyczaj zaczyna się około 30 roku życia. Zauważalne zmiany w wyglądzie są widoczne kilka lat później. Proces postępuje systematycznie, ale utrata włosów jest często na tyle niezauważalna, że kobieta dopiero może zdiagnozować problem około 40 urodzin. Lekarze nie ukrywają, im szybciej zareagujemy, tym lepiej, tym większa szansa, że uda się nam uchronić fryzury przed trwałymi zmianami.
Wypadanie włosów u kobiet po 30-stce- przyczyny
- choroby tarczycy – zwłaszcza niedoczynność tarczycy może powodować utratę włosów u kobiet,
- choroby jelit – zaburzenia wchłaniania utrudniające korzystanie z cennych składników odżywczych, np. białka i żelaza,
- choroby wątroby,
- choroby przebiegające z bardzo wysoką temperaturą,
- toczeń – jedna z najbardziej zjadliwych chorób, podczas której organizm obraca się przeciwko sobie, choroba autoimmunologiczna,
- cukrzyca,
- zespół policystycznych jajników – może przyspieszyć i zwiększyć wypadanie włosów (z powodu obniżonego wydzielania estrogenów)
- stres – wydzielane przez nadnercza hormony powodują wypadanie włosów, często łysienie jest obserwowane po traumatycznym przeżyciu – zazwyczaj kilka tygodni później,
- nagła utrata masy ciała – włosy potrzebują zdrowej diety, by prawidłowo rosły,
- niski poziom żelaza
- ciąża – utrata włosów po porodzie jest zazwyczaj odwracalna,
- menopauza,
- anoreksja i bulimia,
- nowotwór – proces utraty włosów zazwyczaj odwracalny,
- antykoncepcja – niektóre pigułki hormonalne mogą wzmacniać proces wypadania włosów,
- niektóre leki – mogą sprzyjać wypadaniu włosów: na przykład specyfiki wykorzystywane do leczenia dny moczanowej, zapalenia stawów, leki przeciwzakrzepowe, leki przeciwdepresyjne, wysokie ciśnienie krwi, duże spożycie witaminy A.
- niedobór kwasów tłuszczowych, cynku, zbyt duża ilość witamin.
U kobiet często obserwuje się łysienie androgeniczne, które jest kojarzone z utratą włosów u mężczyzn. W przypadku pań włosy się przerzedzają na całej powierzchni głowy – zwłaszcza z przodu głowy i tuż przy przedziałku. Powód jest ten sam co u panów – wrażliwość na działanie testosteronu – hormonu, który występuje u obu płci, u kobiet współistniejący ze spadkiem poziomu estrogenów. Jeden z produktów ubocznych testosteronu – DHT prowadzi do zakłóceń pracy mieszków włosowych i do łysienia. Mieszki włosowe zaczynają produkować mniej pigmentu, z czasem całkowicie umierają i stają się nieaktywne. Predyspozycja do wypadania włosów może być przekazana genetycznie z jednej lub obu stron (występowanie problemu u mamy i taty kobiety zwiększa ryzyko pojawienia się łysienia). Łysienie androgeniczne może występować u kobiet w różnym wieku – od okresu dojrzewania po menopauzę.
5 komentarzy
Mam nadzieję, że jednak wytrwam do później starości z chociaż podstawową fryzurą 🙂
Ciekawy artykuł. Mi włosy zaczęły wypadać po ciąży. Na szczęście dało się to ogarnąć i teraz jest ok:)
Mam 34 lata od pol roku wlosy my garsciami wypaja. Tak mi wypadaja ze nie moge ich szczotkowac.
Nie farbuje, Chormonalne badania mialam zrobione I wszystk w normie. bardzo zdrowo sie odrzywiam (ryby, mieso, orzechy, owoce, warzywa. nie pale, rzadko pije wiec nie wiem o co chodzi.
Tylko dwie rzeczy przyszly I do glowy.
Pare lat temu mialam usuniety woreczek zolciowy I ktos mi powiedzia ze przez to duzo skladnikow odrzywczych z jedzenia moje cialo nie przyswaja .
Druga mozliwosc to straszny stress w domu.
Zauważyłam, że od jakiegoś czasu coraz więcej włosów mi wypada, dlatego szybciutko pobiegłam do apteki po tabletki bioebal, które mają w składzie biotynę. Biotyna świetnie działa na włosy – hamuje ich wypadanie i porost włosów. Po paru tygodniach włosy są znacznie mocniejsze i zdrowsze
Rekomenduje moje ukochane kosmetyki Wax Pilomax. Zamieniając zwykłe kosmetyki na nie zmieniłam w swoim zyciu znacznie więcej 😉