Moda na piwo bezalkoholowe – pijecie?
Jeszcze nie tak dawno piwo to był napój alkoholowy. Nawet jeśli producent oferował piwo bez alkoholu to tak naprawdę był to browar z mniejszą zawartością alkoholu (piwo niskoalkoholowe). Dzisiaj już nie ma tego typu dylematów. Piwo 0,0% jest faktem. I coraz więcej osób decyduje się właśnie na nie. Piwo 0% piją kobiety w ciąży i nieletni. Dlaczego?
Alkohol? Po co?
Skąd pomysł ma piwa bezalkoholowe? Z potrzeb rynku! Coraz więcej osób unika alkoholu. Przyczyn jest wiele. Jedni mówią, że szkoda im czasu na niedyspozycję wynikającą z upojenia alkoholowego dnia następnego, inni chcą czuć się niezależni i móc podróżować autem. Jeszcze inni mają tak napięty harmonogram, że picie alkoholu pokrzyżowałoby im plany, na przykład planowy trening.
Socjologowie zauważają bardzo wyraźny trend rosnącej liczy młodych ludzi, którzy nie piją w ogóle wyskokowych trunków. Szacuje się, że na ten moment jest to ponad 5 milionów osób w Polsce. Nic dziwnego, że rynek bezalkoholowych napojów rozwija się wyjątkowo szybko, nawet ze 100% dynamiką wzrostu.
Wybierając piwo bezalkoholowe, Polacy najczęściej sięgają po radlery.
Piwo bezalkoholowe to nie piwo?
Choć niektórzy piwosze stanowczo przeciwstawiają się tendencji nazywania piwami trunków bez alkoholu, to są w nielicznej grupie. Większość jest zdania, że piwo 0,0% w niczym nie ustępuje smakowi tradycyjnego napoju. To dlatego, że obecnie jest warzone tak samo jak piwo alkoholowe. Alkohol usuwa się z niego po zakończeniu warzenia. W procesie produkcji używa się także innych drożdży, które nie przerabiają cukrów na alkohol.
Niewątpliwym atutem piw bezalkoholowych jest fakt, że każdy może po nie sięgać – kierowcy, kobiety w ciąży, a także osoby niepełnoletnie. Poza tym jest inna zaleta – mniejsza kaloryczność. Piwa bezalkoholowe zawierają nawet o połowę mniej kalorii. Wszystko dlatego, że są wolne od alkoholu. W 100ml klasycznego piwa alkohol odpowiada za 20 kcal.
A Wy, pijecie?
5 komentarzy
Nie piję bezalkoholowego, ponieważ alkoholowego także nie, po prostu nie lubię piwa. Chciałabym, by moda na piwo bez procentów przyjęła się szczególnie wśrod młodych. Żal patrzeć, jak wlewają w siebie hektolitry, a wielu już uzależnionych.
Pozdrawiam
Lubię Karmi 🙂 Jest takie jak w reklamie – nie za gorzkie, nie za słodkie 🙂
Piwo bezalkoholowe to dla mnie strzał w 10! Nie jestem fanką piwa Ale faktem jest, że latem jakoś tak smakuje…. Unikam trunków ogólnie, piwo czasem wypiłam Ale zwykle po nawet najmniejszej porcji pękała mi głowa, a przy 0% problem zniknął Mieszkam w UK i gdy w pubie pytam o piwo 0% często spotykam się że zdziwieniem, często go nie ma, ale cóż… Życie 😉
Lubię czasami wypić piwo, zarówno alkoholowe, jak i bezalkoholowe, zwłaszcza latem. Bezalkoholowe są w licznych smakach, więc można coś dla siebie wybrać.
Pozdrawiam:)
Piję bo lubie smaki radlerów 🙂 Najelepiej gaszą moje pragnienie w upalny dzień 🙂