Niesamowite fakty o spermie – wiedziałaś o tym?
Wokół seksu narosło wiele mitów. Daleko nie trzeba szukać…
Poprawianie smaku poprzez jedzenie ananasa, uczulenie na męskie nasienie, sprawdzanie na podstawie koloru spermy, jak często kocha się mężczyzna – co jest prawdą, a co nie?
To warto wiedzieć!
Szybcy i wściekli
Pierwszy moment wytrysku szybko uwalnia spermę. Początkowe nasienie zawiera największe stężenie plemników. To dlatego o męskim nasieniu można by było powiedzieć „szybkie i wściekłe” i byłoby w tym sporo racji. Zwłaszcza wtedy, gdy mężczyzna ma 17 lat, kiedy według badań, intensywność wytrysków jest największa.
Sperma – supertrwałość
Sperma może przetrwać w drogach rodnych kobiety przez 48 godzin, a nawet pięć dni. Wszystko uzależnione jest od tego, „jak przyjazny” jest śluz szyjkowy kobiety.
To właśnie wydzielina w pochwie pozwala ochronić plemniki i pozostać im przetrwać aż do momentu owulacji.
Sperma poza ciałem mężczyzny i kobiety szybko staje się jednak bezużyteczna.
Sperma: proces produkcji…
Około dwa i pół miesiąca to czas potrzebny do wyprodukowania spermy, która wydobywa się podczas jednego stosunku. Nasienie tworzy się na początku w jądrach, następnie przenosi się do najądrzy,kolejno przechodzi przez nasieniowody, pęcherzyki nasienne, gdzie miesza się ze specjalnym płynem, potrzebnym do produkcji nasienia.
Oczywiście proces ten trwa cały czas, dlatego mężczyzna jest zdolny do wytrysku zdecydowanie częściej niż raz na kilka tygodni 🙂
Orgazm bez wytrysku
Orgazm nie jest równy ejakulacji. Czasami dochodzi do tak zwanego suchego orgazmu, który może pojawić się gdy mężczyzna jest wyczerpany lub uprawiał seks kilkakrotnie w ciągu tej samej doby.
Częsty seks – mniejsza liczba plemników?
Częsty seks zmniejsza co najwyżej intensywność wytrysku, siłę, z jaką do niego dochodzi, co może zmniejszać szansę na zajście w ciążę. Nie ma on jednak negatywnego wpływu na ilość plemników w nasieniu – przekonuje Carrie Wambach z Southern California Reproductive Center w Los Angeles.
Poza tym ostatnie wyniki badań przyniosły radę, by mężczyźni chcący zostać ojcami uprawiali seks codziennie na tydzień przed owulacją. Dlaczego? W ten sposób ma się poprawiać jakość spermy.
Warto dodać, że większą liczbę plemników zapewnia dłuższa gra wstępna. Dlatego jeśli zależy nam, by dołączyć do rodziców, warto wziąć to pod uwagę.
Temperatura otoczenia ma wpływ na jakość spermy
Ostatnie badania potwierdzają, że jakość nasienia zmienia się wraz z porą roku. I tak liczba plemników nieznacznie spada w miesiącach letnich, a pozostaje najwyższa w miesiącach zimowych. Dlaczego? Okazuje się, że ekspozycja na działanie słońca zmniejsza produkcję plemników.
11 komentarzy
Dobrze widzieć 😉
Do usług 😉
Nudy
Należy jeszcze dodać, że płyn nasienny uszczęśliwia koobiety.
XD
Zielona sperma?!?! Przecież powinna być biała nie?
Adrian, tak się tylko pisze, że biała. Przyjrzyj się swojej i powiedz mi czy jest biała. Często błędnie się opisuje, że kolor jest zbliżony do mleka, co jest nieprawdą. Owszem, wszystko zależy od wieku, zdrowia, diety itd., Raz będzie niemal biała i gęsta, raz rzadsza i przezroczysta, a nawet miewać barwy szarości czy lekko żółtą. A wspomniana zieleń? Wyraźnie napisane jest, że tylko w przypadku infekcji taka może się pojawić.
Wspomniałem o wieku, bo będąc nastolatkiem sperma będzie bliższa tej „białej” wersji, ale np. po 30-tce zapomnij, no chyba że nie będziesz pił kawy, herbaty, palił, pił alkoholu itp, a przy tym prowadził zdrową dietę. Albo po prostu stosował pewne suplementy wpływające na barwę.
Niestety przez filmy pornograficzne tak się przyjęło, że sperma jest biała, ale fakt jest taki, że aktorzy porno dla dobrze wyglądającej spermy stosują odpowiednie suplementy, albo właśnie prowadzą zdrowy tryb życia + korzystna dieta.
Jak zatem obliczyć z jakiego okresu produkcji jest wykorzystywana sperma w danym dniu? Pytam w kontekście starania o dziecko i różnej częstotliwości współżycia np. W dni płodne co dziennie a jak co dwa dni a potem trochę przerwy i abarot???
„Z drugiej strony doświadczenie wielu osób potwierdza, że tak właśnie się dzieje. Dlatego jeśli masz wrażenie, że to działa, po prostu weź ananasa w dłoń, podaj partnerowi i rozsmakuj się bez wyrzutów sumienia…” – brr! Aż mną wzdrgnęło! Wiem, że niektóre dziewczyny to robią/lubią/nie mają nic przeciwko, ale ja bym chyba nie potrafiła. Uważam, że grunt to do niczego się nie zmuszać… Szkoda mi jedynie tych dziewczyn/kobiet, które pod presją ulegają, a potem źle się czują same ze sobą.
To, że Ty nie lubisz nie znaczy, ze ktos inny to robi pod wplywem przymusu…
Choć artykuł dobry, to jest kilka niedomówień. Np. suchy orgazm występuje także w bardzo młodym wieku. Np. przed 12 rokiem życia chłopcy mogą przeżywać jeszcze suche orgazmy, co jest związane z niedojrzeniem tamtych miejsc do ejakulacji.
Kolejna sprawa to uczulenie na spermę. Z artykułu ma wynikać, że to rzadkość i dotyczy tylko pochwy, a przecież uczulenia tego kobiety mogą doświadczać na samej skórze ciała (wysypka na piersiach, pośladkach, brzuch).
Warto wspomnieć jeszcze o ucisku na jądra, co także ma wpływ na nasienie. Obcisła bielizna lub spodnie nie są wskazane.