Niesamowite i mało znane fakty o orgazmie
Orgazm to odruch, na który musimy sobie pozwolić. Mimo zaangażowania sfery psychiki, u swoich podstaw pozostaje poza naszą kontrolą. Trudno nad nim zapanować, czy go wywołać. Wychodzi z autonomicznego układu nerwowego, tego samego, który odpowiada za czynności pozostające poza naszą kontrolą takie, jak trawienie, czy tętno.
Osoby z uszkodzeniami rdzenia kręgowego często rozwijają wrażliwość seksualną powyżej obszaru uszkodzenia. W literaturze znany i opisany jest fenomen tak zwanego orgazmu kolana. Opisane zostały również przypadki odczuwania satysfakcji seksualnej po stymulacji uszu.
Ciekawy jest również przypadek opisany w literaturze dotyczący kobiety, która doświadczała orgazmu za każdym razem, gdy myła zęby. Udała się nawet z tym problemem do neurologa, lekarz zafascynowany fenomenem, sprawdził, czy przyczyna leży w paście do zębów, jednak reakcja była taka sama niezależnie od stosowanej marki (może i dobrze, bo producent wybranej pasty mógłby zbić na tym ubocznym oddziaływaniu niezłą sumkę). Przeprowadził również test, próbując użyć wykałaczki do zębów, jednak efektu nie było. Niestety finał jest dość smutny, kobieta uwierzyła, że jej reakcje są nienormalne i zaczęła płukać zęby płynem, zapominając o szczotce. Brzmi zabawnie, niestety to prawda.
To nie koniec nieco zwariowanych faktów o seksie i orgazmie…
Zapach seksu po godzinie od współżycia
Theodoor van de Velde w 1930 roku ogłosił światu, że nawet przez godzinę od seksu w oddechu kobiety może zostać wykryty „nasienny zapach”. Szokował dalej, rozwijając tę myśl i twierdząc, że można w ten sposób rozpoznać, czy kobieta uprawiała seks z młodym mężczyzną czy starszym – w zależności od tego, czy zapach był świeży czy ciężki.
Komentarz ( 1 )
Ubawiłam się