Główne menu

Ochronne paski na bieliźnie są do niczego!

Kupując bieliznę, a szczególnie strój kąpielowy, chcesz dobrać propozycję, która będzie spełniała wszystkie Twoje oczekiwania. Pragniesz wyglądać stylowo, zdecydować się na kolor i krój idealny do swojej sylwetki i urody. Niektóre kobiety zwracają uwagę na wygodę, inne na to, by strój kąpielowy pozwalał na opalanie wybranych części ciała, bez zbędnych pasków i białych obszarów, które sprawiają kłopot podczas wyboru odzieży.

Niezależne od osobistych oczekiwań, zanim kupujesz strój, zazwyczaj go mierzysz. To założenie stroju pozwala ci na podjęcie ostatecznej decyzji. Dlatego zaskoczeniem może być fakt, że specjalny pasek ochronny stosowany przez producentów na majtkach stroju kąpielowego, który ma chronić i dbać o higienę – nie działa. Naukowcy nie mają co do tego żadnych wątpliwości.

Mierząc bieliznę w sklepie narażasz się na potencjalny kontakt z fekaliami, bakteriami, wydzielinami drugiej osoby. Nie ma przy tym większego znaczenia, czy producent użył ochronnej wkładki oraz w jakim miejscu robisz zakupy.

Wybierając ekskluzywne salony, dobre marki, masz jedynie większą szansę, że z powodu wysokiej ceny asortymentu, strój nie był jeszcze mierzony i dlatego nie miał szansy mieć kontaktu z zagrażającymi zdrowiu bakteriami.

Czy paski zabezpieczające na bieliźnie to dobry pomysł?

Eksperci jednoznacznie podkreślają, że stosowane przez producentów paski w kroku nie są wystarczająco zabezpieczone, by chronić przed kontaktem z wydzielinami drugiej osoby. Mają one w takim wydaniu jedynie znaczenie psychologiczne – ich celem jest uspokajanie klienta i zwiększanie sprzedaży, zachęcając do mierzenia.

Dr Philip Tierno, profesor mikrobiologii klinicznej i patologii w szkole medycznej New York University, przeprowadził badania na mikroflorę ludzkich wydzielin znajdujących się na różnych przedmiotów zakupionych w sklepach odzieżowych, od bielizny do sukienek. Niestety znalazł mnóstwo brudu, w tym skóry, bakterii kałowych i bakterii dróg oddechowych, a także organizmów takich jak drożdże pochwy. Artykuły odzieżowe, które były najbardziej zanieczyszczone to stroje kąpielowe, bielizna i inne intymne przedmioty.

Tropical sunset with palm. Have space for text. Bali island.

Czy fakt ten stanowi dla nas zagrożenie?

Jeśli mamy silny układ odporności, aktualnie w naszym organizmie nie toczy się żadna infekcja, to można przypuszczać, że nawet przymierzenie „skażonej” odzieży nie pogorszy naszego stanu zdrowia. Niestety jednak jeśli tylko nasza odporność nie jest wystarczająco silna, jesteśmy przemęczeni, przyjmujemy antybiotyki, silne leki, to bakterie na przykład kałowe na odzieży mogą być przyczyną biegunki podróżnej, czy też nawet zapalenia wątroby. Przymierzając strój kąpielowy można się zarazić w skrajnych przypadkach nawet salmonellą czy dużo częściej tak zwaną grypą żołądkową.

Jak bezpiecznie mierzyć strój kąpielowy?

  • Majtki od stroju kąpielowe warto mierzyć na swoją bieliznę.
  • Po zakupach warto wziąć szybki prysznic.
  • Przed użyciem stroju kąpielowego, warto go wyprać.
  • Zanim zjesz coś po zakupach, umyj ręce. Najlepiej zrób to przed włożeniem do ust gumy do żucia, czy drobnej przekąski.

Zostaw komentarz

Możesz użyć HTML tagów i atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>