Testujemy produkt Znowu odrosty, siwe włosy? Sięgnij po korektor
Koloryzacja włosów to dzisiaj standard. Farbujemy włosy nie tylko dlatego, że pojawiają się pierwsze siwe kosmyki, ale również po to, by pomóc naturze, uzyskując kolor, na jakim nam zależy. Niestety mimo nowoczesnych formuł kosmetyków i świetnych technologii wykorzystywanych do uzyskania intensywnego koloru fryzury, nie udało się rozwiązać jednego problemu. Są nimi odrosty, które pojawiają się zbyt szybko i zbyt mocno są widoczne.
Czy istnieje inny sposób na odrosty niż ponowne farbowanie?
Co dwa tygodnie…
Koloryzacja włosów to najskuteczniejszy sposób na ukrycie siwych włosów. Niestety wyjątkowo krótkotrwały.
Wiele kobiet skarży się, że fryzura dobrze wygląda przez chwilę po farbowaniu. Idealnym efektem można cieszyć się średnio dwa tygodnie. Potem, zwłaszcza u brunetek bardzo widoczne stają się siwe włosy, które odrastając, rzucają się w oczy i wyglądają wyjątkowo nieestetycznie. Rozwiązanie? Oczywiście kolejne naniesienie farby na włosy, co niestety nie wpływa korzystnie na kondycję fryzury – osłabia włosy i może prowadzić do ich wypadania. Czy jest alternatywa?
Okazuje się, że tak…
Korektor do włosów
Na pomysł stworzenia korektora do włosów wpadła w 2009 roku Joan Lasker, jedna z czołowych postaci w firmie L’Oreal Paris. Gdy pokazała światu korektor do włosów, kobiety odetchnęły z ulgą – w końcu stworzono produkt, którego brakowało od lat.
Touch Back, propozycja amerykańskiej marki kosmetycznej TouchBack by Colormark, szybko została doceniona przez profesjonalistów, zdobyła mnóstwo nagród i wyróżnień. Więcej na ten temat tutaj.
Dzisiaj Touch Back stosowany jest z powodzeniem na całym świecie. Nic dziwnego, skoro pozwala na szybkie, proste i skuteczne ukrycie odrostów, siwych włosów, jaśniejszych włosów u nasady. Produkt dostępny jest w ośmiu odcieniach, które pozwalają na doskonałe dopasowanie koloru farby do naturalnego odcienia włosów.
Jak to działa?
Touch Back to produkt zamknięty w wygodnym „pisaku”, w środku którego znajduje się zmywalna farba, która błyskawicznie wysycha na włosach, nie brudzi ubrań, nie niszczy kondycji włosów. Dzięki zawartości białek pszenicy Touch Back wzmacnia włosy i pielęgnuje poszczególne kosmyki. Efekt, jaki można w ten sposób uzyskać jest bardzo naturalny. Korektor nie wyczesuje się ani nie kruszy. Utrzymuje się do pierwszego mycia.
Kosmetyk nakłada się na suche włosy. Aplikacja zajmuje kilka minut. W każdym momencie można poprawić uzyskany efekt.
Na ostatnią chwilę
Touch Back świetnie sprawdza się w podbramkowych sytuacjach, gdy nie możemy iść do fryzjera, a fryzura wymaga poprawy.
Produkt świetnie nadaje się również do poprawy wyglądu włosów między koloryzacjami. Dba o to, by efekt ładnej fryzury utrzymywał się dłużej a odrosty były niewidoczne aż do kolejnej koloryzacji. Touch Back jest niezastąpiony w ostatnim tygodniu przed wizytą u fryzjera.
Warto mieć pod ręką
Touch Back to innowacyjny produkt, tajna broń, którą warto mieć zawsze pod ręką. Jedno opakowanie starcza aż na 60 aplikacji, łatwo policzyć, że jedna aplikacja kosztuje 2 złote. To niewiele, prawda?
Efekt? Naprawdę super. Byłam zaskoczona, bo nie spodziewałam się tak prostej aplikacji i tak dobrego krycia. Z Touch Back poradzi sobie każda kobieta, nie potrzeba żadnych szczególnych umiejętności, by nałożyć produkt na włosy. W zestawie znajduje się mały grzebyk, który pozwala ochronić skórę głowy przed przybrudzeniem. Trwałość świetna, farba bez problemu znika po umyciu włosów.
Touch Back to jeden z tych produktów, które spełniają oczekiwania w 100%. Polecam wypróbować!
Więcej na stronie producenta tutaj.
19 komentarzy
Świetny jest ten korektor! Po raz pierwszy słyszę o takim produkcie 🙂
Wydaje się to ciekawą porpozycją i łatwą w aplikacji. Widziałam też reklamę Loreal z Longorią. Czy widziałaś gdzieś już korektor w sieciowych drogeriach?
Hm…nie wiem, czy jest. Na pewno można go zamówić na stronie producenta.
Wydaje się to świetnym sposobem, ale jeśli ktoś myje włosy codziennie no to cóż, codziennie musi to korektorowanie powtarzać. Gdyby kolor utrzymywał się dłużej to byłoby świetnie.
Rzeczywiście, jeśli myjesz włosy codziennie to niestety używanie może być mniej wygodne…
Jaki fajny i użyteczny gadżet 🙂
Też mi się podoba 🙂
Ja akurat nie muszę myć włosów codziennie, więc korektor to idealny pomysł, zwłaszcza, że nie lubię nakładania farby i z przyjemnością tę czynność odroczę 😉
🙂
Kolejny super gadżet – tak jak suchy szampon z lakierem – kocham. Są takie korektory na rude włosy?
Zaniczka, klikaj w link i zobacz na stronie producenta 🙂
O! Coś dla mnie 🙂
Nie słyszałam o czymś takim.
Noel, to dobrze, że napisaliśmy 🙂 Teraz już wiesz 🙂
Wiesz, że sama takie coś wymyśliłam ,ale nie opatentowałam? 🙂 Moja babcia, która farbowała włosy używała w tych krytycznych momentach czarnej kredki 😀 Fajna sprawa- ja już nie farbuję włosów, ale dla osób, które farbują naprawdę dobry patent!
Iwono, no to rzeczywiście 🙂 Babcia pomysłowa kobieta 🙂
To coś takiego w ogóle istnieje? Czegóż to się człowiek może dowiedzieć. Fajnie, że oprócz tuszowania, działa także regenerująco.
Pozdrawiam. 🙂
Nie słyszałam wcześniej o takim wynalazku!
Witam, a czy na ten korektor można potem nałożyć farbę do włosów? Czy trzeba je wcześniej umyć?