Główne menu

Odwyk od perfekcjonizmu – czyli weź stery we własne ręce

„Jestem na odwyku od perfekcjonizmu już ok. 2 lata. Dopiero w zeszłym roku byłam gotowa porzucić statek-matkę, wziąć w 100% życie w swoje ręce i iść do przodu. Odeszłam z ciepłego etatu i pracuję nad moim autorskim projektem Laboratorium Zmieniacza. W ramach projektu, poprzez szkolenia i artykuły, staram się pokazywać innym, że warto eksperymentować, próbować, poszukiwać. Prowadzę warsztaty ze zmiany nawyków w działaniu i myśleniu. Organizuję zajęcia z automotywacji, odwyku od perfekcjonizmu i treningu pozytywności. Wszystkie te tematy są moim zdaniem bardzo kobiece – zwłaszcza perfekcjonizm” – napisała do nas Jadwiga Korzeniewska.

Kobietapo30.pl nie mogła nie poprosić o rozmowę. I powiem Wam coś – było naprawdę inspirująco…

kobietapo30.pl: Piszesz, że jesteś na odwyku od perfekcjonizmu… Dlaczego?

Jadwiga Korzeniewska: Bycie perfekcjonistą przypomina czasem tkwienie w betonowych butach. Człowiek niby coś robi, niby się stara iść do przodu, jednak nie może.

Jadwiga Korzeniewska_LZ

Jadwiga Korzeniewska

Markuje ruchy, pozoruje działania, ale tak naprawdę wciąż tkwi w miejscu. I ja też tkwiłam w miejscu w moim życiu zawodowym.

Z jednej strony odkryłam, metodą prób i błędów, co chcę w życiu robić. Z drugiej jednak postawiłam sobie poprzeczkę bardzo wysoko i powtarzałam, że wciąż wiem i umiem za mało, by móc pracować jako trener umiejętności miękkich. Jeszcze muszę przeczytać tę książkę, pójść na tamto szkolenie, dostać certyfikat tego kursu…

Milion działań pozorujących działanie, a wcale nie zbliżających do celu.

Odwyk od perfekcjonizmu pozwala stopniowo schodzić na ziemię, by móc przejść do faktycznego działania. Bo neurotyczny perfekcjonista – taki, jakim ja go widzę – nie stąpa już po ziemi, on jedzie po bandzie. Niektóre cechy perfekcjonistów są pożyteczne i wręcz pożądane. Bo czy jest coś złego w stawianiu sobie ambitnych celów i dążeniu do ich realizacji? Nie, jednak niepokojące jest, jeśli te cele stawiamy sobie poza własnymi możliwościami, poniekąd sabotując swoje działania po to, by na koniec móc powiedzieć „a nie mówiłam, że się do tego nie nadaję!”. Tymi betonowymi butami, które nosi neurotyczny perfekcjonista może być rozpamiętywanie przeszłości – coś w rodzaju „kiedyś to było super, nie to co teraz…”, mogą nimi być także bardzo wysokie standardy, do których spełnienia nieustannie dąży, to może być także paraliżujący lęk przed porażką i co ciekawe – lęk przed osiągnięciem sukcesu. Bo co wtedy się wydarzy? Ta niepewność też bywa dla neurotycznego perfekcjonisty przerażająca. I dla mnie również była. Postanowiłam jednak kreować przyszłość zamiast odpalać w głowie film pt. „Najgorszy możliwy scenariusz”.

kobietapo30.pl: Perfekcjonizm to problem kobiet?

Jadwiga Korzeniewska: Z moich obserwacji wynika, że w większym stopniu dotyczy kobiet niż mężczyzn. Prowadzę warsztaty dotyczące radzenia sobie z perfekcjonizmem i wielokrotnie obserwuję jak panie odnajdują w procesie swojej socjalizacji – czyli czasie, gdy jako małe dziewczynki byłyśmy przygotowywane do życia w rodzinie, grupie, społeczeństwie – całe sceny, sekwencje zdarzeń, które teraz budują ich perfekcjonizm.

Kto, będąc małą dziewczynką, nie słyszał od dorosłych, że dziewczynka powinna być grzeczna, mieć porządek, słuchać rodziców, dobrze się uczyć i ładnie pisać?… Takich powinności, zasad i standardów, które są powtarzane dzieciom jest oczywiście więcej. Słyszymy je jako dziewczynki, uczymy się przez obserwację jak wypełniać swoją rolę i w końcu uwewnętrzniamy reguły i wzorce, które nie są nasze.

Potem sądzimy, że są nasze. Niekiedy uczestniczki mówią: „Czasem odzywam się do mojego męża i mam wrażenie, że to nie ja mówię, że brzmię jak moja matka.” Warto zwracać uwagę na swoje myśli i działania, które nam samym wydają się dziwnie i nie wiemy czemu tak myślimy albo dlaczego tak zrobiłyśmy. Być może ta myśl lub zachowanie nie należy do nas.

kobietapo30.pl: Takie myśli przeszkadzają w relacjach z mężczyznami?

Jadwiga Korzeniewska: Przeszkadza w relacjach w ogóle. Według typologii kanadyjskich psychologów – Paul Hewitta i Gordon Fletta – istnieją trzy typy perfekcjonistów: ukierunkowani na siebie – a zatem próbujący realizować własne, wysokie standardy, ukierunkowani na innych – czyli oczekujący, że inni będą spełniać ich wysokie standardy i odczuwający presję społeczną – żyją w przeświadczeniu, że inni zaakceptują i polubią ich tylko wtedy, jeśli będą idealni. Te typy rzadko występują w czystej postaci – zwykle się przenikają, choć jeden z nich dominuje. Wszystkie są jednak pewnego rodzaju zagrożeniem dla relacji z innymi. Często też perfekcjonista lubi kontrolować nie tylko siebie i swój wizerunek, ale także swoje otoczenie. Przeglądanie smsów czy poczty partnera jako sprawowanie pieczy nad relacją, sprawdzanie, czy nie dzieje się nic niepokojącego, np. czy partner nie ma romansu, może być przejawem takiej kontroli, co nie rokuje dobrze dla relacji.

    6 komentarzy

  • Ignesia22

    wow, naprawdę mądre i warte przeczytania

  • Zbigniew Jerzy

    Jakoś nie kupuję całości. Wg mnie perfekcyjne są sfera i linia prosta, ale ok. Pani Jadwiga skupia się na osobowości neurotycznej i ogólnikach rozumiem że opiera się na własnych doświadczeniach jednakże jestem zagorzałym przeciwnikiem tzw szufladkowania ludzi. Każdy ma własne wyobrażenie perfekcji, podobnie jak estetyki lub szczęścia. Spełnianie oczekiwań takich jak ładne pismo, bycie dobrym uczniem itp przytoczone w artykule jest tylko sposobem przypodobania się i chęcią umocowania się w grupie. Jadwiga woli porównywać życie do gry w karty ja wolę domino. Ale ja to, ja ☺

    • Jadwiga

      Panie Zbigniewie, dziękuję za szczerą opinię. Mówiąc o perfekcjonizmie i odwyku od niego opieram się na doświadczeniach swoich, uczestników moich zajęć i literaturze dotykającej tematyki neurotycznego perfekcjonizmu. Również nie jestem zwolenniczką szufladkowania. Wywiad ma jednak pewne ramy, co znaczy, że nie sposób poruszyć w nim wszystkie kwestie związane z perfekcjonizmem i omówić całą paletę przypadków, obszarów, w których możemy go zaobserwować. Na potrzeby rozmowy posłużyłam się zatem… idealną sylwetką neurotycznego perfekcjonisty 😉

  • Sylwia

    Cenne informacje i wskazówki. Sama od dłuższego czasu pracuję nad pokonaniem swojego perfekcjonizmu i wiem, że życie perfekcjonisty nie jest niczym łatwym. To tak jakby żyło się w klatce, którą samemu się sobie zbudowało. Na szczęście tę klatkę da się otworzyć 🙂

Zostaw komentarz

Możesz użyć HTML tagów i atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>