Inf. prasowa Pilea – co warto wiedzieć o jej pielęgnacji?
Pilea Peperomioides nazywana także pieniążkiem zyskuje na popularności. Nic dziwnego – oprócz tego, że jest ozdobna i przy odpowiedniej pielęgnacji odwdzięcza się dość pokaźnymi rozmiarami, to świetnie wpisuje się w potrzeby osób ceniących sobie stosunkowo niewielkie wymagania roślin. Jak więc wpisać się w jej potrzeby, co warto wiedzieć o jej pielęgnacji? Podpowiadamy.
Pilea i jej odmiany
Pilea w pierwszych latach ma zielone, niemal okrągłe liście kształtem przywodzące na myśl monety. Nic więc dziwnego, że jest określana jako pieniążek. Są one osadzone na cienkich i długich łodyżkach, więc możemy liczyć na jej bardzo przyjemny dla oka wygląd, a tym samym równie ozdobny. Po czasie, kiedy roślina dojrzeje, zachwyca zdecydowanie bardziej widoczną łodygą. Kwiatek z powodzeniem można wówczas określić jako miniaturowe drzewko, bo takie właśnie przypomina.
Jest wiele odmian tzw. pieniążka. Wśród nich można wymienić m.in. szmaragdową – depressa „Dark Moon”, zwisającą – glaucophylla „Greyzy”, liśćmi przypominającymi kratery na Księżycu Involucrata „Moon Valley”, drobnolistną Microphylla „Artillery Plant” czy też łaciatą odmianę Pilea Cadiera.
Pilea depressa „Dark Moon” charakteryzuje się ciemnozielonymi liśćmi. Roślina jest dedykowana miłośnikom kwiatów o niewielkich rozmiarach, o długich pędach. Jej liście są okrągłe, mają powycinane brzegi i lekko błyszczą. Pilea glaucophylla „Greyzy” jest bardzo ozdobna. Możemy się po niej spodziewać tworzenia często bardzo bujnych kaskad – małych liści o szarozielonej barwie. To idealna roślina do wiszących doniczek. Pilea Involucrata „Moon Valley” to kwiat, który kochają amatorzy dość nietypowych kształtów liści – te są bardzo bogate w wycięcia i rowki, przez co przywodzą na myśl księżycowe kratery. Nie bez znaczenia w jej popularności jest również ich ciekawa kolorystyka. Mamy tu do czynienia nie tylko z zielenią i jej różnymi odcieniami, ale także ciemnoczerwonymi barwami. Przez to liście prezentują się naprawdę spektakularnie stając się wyjątkową ozdobą pomieszczenia w której ustawimy nasz pieniążek. Pilea Microphylla „Artillery Plant” – wielkość jej liści nie przekracza 0,5 cm. Jej gęsto ułożone łodyżki przywodzą często na myśl paprocie. To kolejna pilea, która robi wrażenie. Pilea Cadiera – w jej przypadku także mamy do czynienia z bardzo ozdobnymi liśćmi, w tym wypadku ich kształt nieco przypomina jajko. Ich kolory są mieszanką zieleni i srebra, stąd też potocznie określana jest jako pilea aluminiowa. To kolejny dowód na to, że natura bywa często bardzo zaskakująca i jednocześnie intrygująca. Kolorystyka tej odmiany jest na tyle oryginalna, że może stać się ogromną ozdobą pomieszczenia utrzymanego w niemalże każdym stylu. Nic dziwnego, że staje się tak popularna.
Więcej informacji na ten temat, jak również dotyczących pochodzenia pieniążka można znaleźć na stronie https://home.morele.net.
Pilea – jak ją sadzić i pielęgnować?
Pilea nie jest rośliną bardzo wymagającą, jednak jak każdej, należy zapewnić odpowiednie warunki kwitnienia. Podstawową kwestią jest zapewnienie jej odpowiedniego podłoża. W praktyce mowa o wilgotnym, jednak tutaj uwaga – roślina ta bardzo nie lubi nadmiaru wody, ponieważ może on doprowadzić do gnicia korzeni, a co za tym idzie czernienia, a nawet opadania liści. Pilea zdecydowanie lepiej poradzi sobie z chwilowym przesuszeniem. Bardzo ważne jest także to, aby podłoże, jakie jej wybierzemy było lekko kwaśne, żyzne, a ponadto przepuszczalne. Idealnym rozwiązaniem będzie więc postawienie na uniwersalną ziemię do kwiatów.
Optymalna częstotliwość podlewania rośliny, to raz lub dwa w tygodniu w okresie letnim. Zimą możemy to robić rzadziej. Najlepszym sposobem na to aby sprawdzić czy nasza pilea potrzebuje już wody jest po prostu sprawdzenie czy warstwa wierzchnia ziemi już wyschła.
A jaką ekspozycję lubi pilea? Najlepiej ustawić ją w miejscu gdzie mamy do czynienia z rozproszonym światłem, jak ognia należy unikać pełnego słońca. Kwiat bardzo dobrze kwitnie temperaturze pokojowej (zimą ok. 18-20°C natomiast latem nieco wyższej.
Zostaw komentarz