Plany na wakacje kobiety po 30
Wakacje to niesamowity czas. Nawet teraz, kiedy jesteśmy dorosłe i dla nas oznaczają one raczej krótki urlop niż długie dwa miesiące bez większych obowiązków, atmosfera lata robi swoje! Łatwiej o endrofiny, promienie słońca a długie dnie dają wiele możliwości.
Dlatego postanowiłam stworzyć listę planów na wakacje. Nie jakąś tam ambitną, ale…taką, którą będę realizowała z przyjemnością. A Ty, co planujesz na wakacje?
1. Wejść na drzewo i umieć z niego zejść. To tak a propos sytuacji sprzed kilku dni z mojego rodzinnego miasta Bydgoszczy, kiedy pewnego popołudnia jeden z jedenastolatków wszedł na drzewo i nie potrafił zejść. Zadzwonił po straż pożarną. Ekipa w pełnym umundurowaniu przyjechała i pomogła chłopcu szczęśliwie trafić na ziemię. Tym razem przybyli nie do kota…A komórka na podwórku w kieszeni dziecka okazała się po raz kolejny znakiem naszych czasów, tak jak klucze na szyi kiedyś.
2. Zagrać z córkami w Memory i chociaż raz wygrać. Moja pamięć krótkotrwała jest jak depresja w geografii, zdecydowanie poniżej poziomu…
3. Znaleźć nieznane miejsce niedaleko miasta, w którym echo jest naprawdę donośne..I wykrzyczeć światu to wszystko, co zasługuje, by wybrzmieć kilkakrotnie.
4. Zorganizować ognisko i dobrze bawić się z tymi, przy których czuję się naprawdę swobodnie. Z gitarą, dobrym jedzeniem, trunkami i świetnym humorem.
5. Pobujać się do „podbity”, tak jak kiedyś i przetrwać to bez nieprzyjemnego kręcenia w głowie.
6. Wyspać się jak nigdy… na sianie. Tak, wyspać się.
7. A potem jedną noc spędzić pod gołym niebem, zasypiając wpatrując się w gwiazdy.
8. Następnego dnia zjeść śniadanie na trawie.
9. Odwiedzić rodzinę, której dawno nie widziałam. Tę na drugim końcu Polski, która przy każdym spotkaniu serdecznie zaprasza do siebie.
10. Przeczytać z córkami kilka książek uwielbianych przeze mnie w dzieciństwie i spojrzeć, jak one zachwycają się nimi na świeżo, a ja na nowo, patrząc na nie z innej perspektywy.
To tylko 10 punktów. A mogą dać „aż” niesamowite wspomnienia. Dlatego trzymajcie kciuki za realizację! A ja trzymam kciuki za Wasze plany.
4 komentarze
Nie robię planów ani na wakacje, ani na dalszą przyszłość, bo z reguły później niewiele z tego wychodzi…staram sie cieszyć chwilą i odpoczynkiem od codzienności.
Witam. Wspaniałe plany i punkty. Proste i piękne. Pozdrawiam
🙂
Tytuł taki ,że nic tylko wyciągać siekierę i rąbać jak popadnie i co popadnie a tu jak miło i jak fajnie. Ubawiłam sie tym dzieciakiem z drzewa. Ci nieudacznicy chodzą na integrację sensoryczną by pobebłać się w piasku i kamykach i takich tam rzeczach zamiast nauczyć się włazić z złazić z drzewa….Wybatozyć rodziców.