Po 30 zazwyczaj wyglądamy lepiej niż po 20

Panuje mit, że im jesteśmy młodsze, tym atrakcyjniejsze. Okazuje się jednak, że to nie zawsze prawda. Często bowiem dużo lepiej wyglądamy po 30 lub w okolicy 40 niż, gdy mamy 20 lat. Z czego to wynika? I czy rzeczywiście tak jest?

Piękna i młoda

Jeszcze 100-200 lat temu kobieta po 30 była poważną i dojrzałą…matką, która ma już w domu duże dzieci. Najczęściej jej urodę przyćmiewało piękno nastoletnich córek, a jej wiek oceniano pod kątem tego, jak dojrzałe są najstarsze dzieci. Czasami co prawda nasze przodkinie po 30 bawiły w domu niemowlaki, jednak były to już kobiety doświadczone zarówno w małżeństwie, jak i rodzicielstwie.

Na starych fotografiach możemy zobaczyć, jak wyglądały. Kobiety po 30, zwłaszcza te zmęczone ciężką pracą na roli, nie wyglądały jak współczesne trzydziestolatki, ale…dużo poważniej. Można zaryzykować, że jak współczesne kobiety po 50.

Nic dziwnego, że kiedyś kobieta po 30 była uważana za „starą”. Tak, wiem, jak to brzmi. Dzisiaj wszystko się zmieniło. Czas jest dla nas łaskawszy, a my dużo wolniej się starzejemy. I wyglądamy znacznie lepiej niż kiedykolwiek wcześniej!

Wiesz już, co Ci służy

Wiedza, pewność siebie i wewnętrzny spokój wiele zmieniają.

Wiele kobiet po 30 wygląda tak, jakby miało dwadzieścia lat. Z tą różnicą, że są wolne od szalonych eksperymentów urodowych i niemiłych wpadek. Trzydziestolatki mają przeciętnie lepszą wrażliwość i wyczucie. Już ugruntowany styl i potrafią lepiej się ubrać.

Kobieta po 30 wie, co jej służy, a w czym nie wygląda dobrze. Ma świadomość, jak dbać o swój wygląd. Zna już zazwyczaj dobrze potrzeby swojego ciała i umie o siebie lepiej zadbać, a to zwyczajnie procentuje.

Nie można zapomnieć też…o finansach. Pieniądze też mają tu znaczenie. I tak się składa, że po 30 mamy ich więcej niż wtedy, kiedy miałyśmy 20 lat. Dzięki temu stać nas na to, by lepiej wyglądać – używać lepszych kosmetyków, iść do kosmetyczki, zainwestować w dobrej jakości odzież.

Akceptujesz siebie

Najistotniejsze jest jednak coś innego. Mianowicie akceptacja siebie i swojego ciała. To właśnie ona wszystko zmienia. Zamiast koncentrowania się na tym, czego w sobie nie lubisz, stajesz się dla siebie bardziej wyrozumiała. Uciszasz wewnętrznego krytyka i patrzysz na siebie milszym okiem. Być może nie jesteś idealna, ale co z tego? Przecież nikt nie jest. Poza tym, jeśli zechcesz, możesz sporo zmienić. Liczy się Twoje podejście, a nie to, co ktoś inny twierdzi na Twój temat.

Wystarczy, że kobieta zaakceptuje siebie, a wiele się zmienia. Dbanie o siebie przestaje być przykrym obowiązkiem, staje się…przyjemnością.

Po 30 wyglądamy lepiej, bo…

• Wiesz, że mniej znaczy więcej.
• Rzadziej miewasz urodowe wpadki.
• Częściej inwestujesz w dobrej jakości odzież, która po prostu wygląda lepiej.
• Jesteś pewna siebie.
• Twoje dojrzałe podejście do życia sprawia, że umiesz o siebie zadbać.
• Przy odrobinie szczęścia minione lata sprawiły, że zaakceptowałaś siebie i właśnie teraz doskonale czujesz się w swojej skórze.