Roślina doniczkowa, którą warto mieć na swoim parapecie. Pomaga niemal na wszystko!
Istnieją naturalne rozwiązania, które sprawdzają się jako domowy kosmetyk czy środek wzmacniający pomagający na liczne dolegliwości. Jednym z nich jest aloes – roślina lecznicza szeroko stosowania w dermatologii, kosmetologii oraz w medycynie naturalnej. Warto ją mieć na swoim parapecie.
Jakie właściwości ma aloes?
- pomaga w leczeniu alergii,
- pomaga na chorobę wrzodową,
- przyspiesza gojenie ran,
- skraca leczenie oparzeń,
- pobudza trawienie,
- stabilizuje rytm wypróżnień,
- skutecznie oczyszcza organizm, pozwala pozbyć się toksyn,
- wzmacnia odporność,
- korzystnie wpływa na układ krążenia,
- pomaga na łuszczycę,
- sprawdza się na ugryzienia komarów,
- świetnie nawilża i odmładza skórę,
- polecany na zmiany trądzikowe,
- obniża poziom cukru we krwi,
- poprawia odporność,
- działa antyseptycznie, przeciwwirusowo, antybakteryjnie i antybiotyczne.
Aloes w 98% składa się z wody. 2% pozostałych składników wystarczy jednak, by okrzyknąć roślinę niezwykle cenną. Aloes zawiera: miedź, magnez, wapń, cynk, żelazo, fosfor, mangan, potas, sód, dostarcza witamin C, B, E, kwasu foliowego, mnóstwo cennych aminokwasów i enzymów, związki o działaniu odkażającym i ściągającym, lignina, która pomaga dotrzeć innym cennym składnikom w głąb skóry.
Jak wykorzystać aloes w domu?
W celach leczniczych wykorzystujemy aloes, który ma co najmniej 3 lata. Wystarczy oderwać liść rośliny (nie ścinamy nożem!), która latem nie była podlewana przynajmniej przez dwa tygodnie, a zimą przez miesiąc. Tak oderwany liść myjemy, osuszamy i przechowujemy w lodówce przez 10-15 dni. Następnie usuwamy kolce i warstwę zewnętrzną (skórkę) liści, by pozbyć się substancji o działaniu przeczyszczającym.
Liście aloesu mogą nam posłużyć do przygotowania:
- maseczki do włosów, która dobrze działa na każdy rodzaj włosów – kilka liści aloesu miksujemy ze szklanką wody i łyżką stołową miodu. Uzyskaną maskę wmasowujemy w skórę głowy i we włosy. Owijamy włosy ręcznikiem. Spłukujemy po 30 minutach i myjemy jak zwykle ciepłą wodą i szamponem.
- maseczkę na twarz – świetnie sprawdzi się w każdym przypadku, wzmacnia, nawilża i działa antybakteryjnie. Przygotowanie jest bardzo proste: łączymy jedną łyżeczkę soku z aloesu z dwoma łyżkami miodu i nakładamy na oczyszczoną twarz. Pozostawiamy na skórze przez 15 minut i zmywamy ciepłą wodą.
- wino aloesowe – do wzmocnienia organizmu i do poprawy funkcjonowania układu pokarmowego. Przygotowane wcześniej liście miksujemy, dodajemy pół litra czerwonego wina, dodajemy 50 dag miodu, dobrze mieszamy i szczelnie zamykamy naczynie. Przechowujemy przez 5 dni w zacienionym miejscu. Stosujemy przez tydzień po 1 łyżeczce 3 razy dziennie. Następnie przez kolejne 3 tygodnie po 1 łyżce stołowej 3 razy dziennie. W kolejnych 3 tygodniach po 1 łyżeczce 3 razy dziennie, każdorazowo godzinę przed jedzeniem. Stosujemy tak przez co najmniej 2 miesiące.
- napar aloesowy – świetny do płukania jamy ustnej i gardła, do leczenia zmian na skórze, do wykonania kompresów. Liście aloesu rozdrabiamy, wkładamy do termosu, dodajemy łyżeczkę szałwii i kwiatów nagietka. Zalewamy pół szklanki wrzątku, odstawiamy na godzinę.
- syrop z aloesu – wzmacnia odporność, jest niezastąpiony przy przeziębieniu – z trzech liści aloesu wyciskamy sok, dodajemy do niego 1/2 litra wody, gotujemy na małym ogniu przez godzinę. Odcedzamy, czekamy aż się przestudzi i dodajemy 3 łyżeczki miodu. Przelewamy do buteleczki, pijemy dwa razy dziennie po łyżce.
3 komentarze
Aloes na włosy wypróbowała kiedyś moja teściowa, gdy po zawale serca sporo włosów stracił. Wcierała sok z aloesu i włosy zaczęły odrastać.
Bardzo przydatne porady, pewnie skorzystam 🙂
Dziękuję 🙂
Uwielbiam aloes! Mam tylko jeden w domu, niestety. Któregoś razu był w Netto, ale nie wiedziałam i taka pani zabrała ostatnie dwa… Rozglądam się za nim, ale u mnie trudno go dostać i chyba po prostu rozsadzę ten, co mam, o ile się da… Ale to w dalszej perspektywie czasowej. 😉