Rozpuszczone czy spięte? Czy wiązanie niszczy włosy?

Długie włosy można nosić na wiele sposobów. Należy podjąć przede wszystkim decyzję, czy rozpuszczone czy spięte. Okazuje się, że każda z tych opcji ma swoje plusy i minusy. Rozpuszczone włosy uważane są za wyjątkowo twarzowy, dodający uroku wybór, z kolei upięte – jako wygodny i nieprzeszkadzający w wielu czynnościach. Jest też inna kwestia. Niektórzy twierdzą, że upinanie włosów im nie służy. Może niszczyć i sprzyjać wypadaniu. Czy to prawda?

Najpiękniejsze…

Rozpuszczone włosy mają moc. Długie, gęste i zadbane mogą w kilka chwil w całej swojej okazałości dodać urody. Nic dziwnego, że wiele kobiet uwielbia je nosić właśnie w takim, swobodnym, naturalnym wydaniu. Są romantyczne, seksowne, wyjątkowo kobiece.

Praktyczne

Z drugiej strony ładne upięcie też ma sporą grupę zwolenników. Dzięki niemu można korygować kształt twarzy, dodawać objętości cienkim włosom, ujarzmić loki, a także odjąć sobie lat. Upięcia dopasowane do naszej urody mogą naprawdę spełniać nie tylko funkcję praktyczną, ale też estetyczną.

Czy związywanie włosów szkodzi im?

Istnieje jednak teoria, że wiązanie włosów ma negatywny wpływ na ich kondycję. Może powodować uszkodzenie delikatnych włosów, ich łamanie, wypadanie, czy nawet rozdwajanie.

Czy to prawda? Na pewno tak, jeśli stosujesz gumki, które mają tendencję do wyrywania włosów. Tak, jeśli upięcie jest trudne do usunięcia. Łatwo wtedy o uszkodzenia delikatnych włosów.

Poza tym negatywnie na kondycję włosów może wpływać związywanie mokrych włosów. Najlepiej poczekać aż włosy wyschną. Ciasne upięcia – to też może być problem. Lepsze są luźniejsze kitki i delikatne warkocze.

Najgorsze dla kondycji włosów są ciasne koki, warkocze plecione tuż przy skórze głowy. Dużo lepsze są swobodne, lżejsze upięcia. Na noc najlepiej sprawdzi się luźny warkocz – wygodny i praktyczny zarazem.

Niektóre kobiety zauważają, że włosy upięte bardziej się wysuszają i stają się szorstkie niż włosy noszone rozpuszczone. Rozwiązaniem jest dobra nawilżająca maseczka lub olejowanie włosów.

Jeśli upinanie nie niszczy włosów, to upinajmy. Nośmy kucyki, wysokie i niskie, warkocze, koczki i wiele innych. Bawmy się upięciami.