Główne menu

Ślub w czasach ogłoszonej pandemii…

Ogłoszona pandemia wiele zmienia. Przede wszystkim plany dotyczące przyszłości. W tym te najbardziej emocjonujące – uwzględniające zmianę stanu cywilnego. Bo jak tu zorganizować klasyczny ślub i wesele w okresie pandemii? Da się? W maseczkach i rękawiczkach? A może uroczystość przesunąć na później lub…wcześniejszy termin, jak jedna z Czytelniczek?

Pandemia, czyli bierzemy ślub wcześniej

Gdy niemal wszyscy rozważają przesunięcie ślubu na później, są też tacy, którzy decydują się przyspieszyć uroczystość. Wśród takich osób jest Lena. ” Planowo nasz termin ślubu był ustalony na 20.06.20, ale… odbędzie się w kwietniu. Jestem w zaawansowanej już ciąży i dostałam informację od lekarza prowadzącego, że od czerwca będę hospitalizowana. W urzędzie zaproponowano nam, że mogą zmienić termin na kwiecień. Zgodziliśmy się. Dla nas miesiąc w jedną czy drugą stronę, nie był fundamentalny, a sam fakt, gdzie i jak możemy mieć jeszcze na coś wpływ – albo ślub wcześniej w obostrzeniach, ale jednak, albo w szpitalu (zostanę już w nim do rozwiązania), albo termin w nieokreślonym czasie. Także wspólnie widzieliśmy kwiecień, jako dobrą perspektywę. „

Pandemia pretekst, by było spokojniej

Beata miała ślub kilka dni temu. Zdecydowali się na skromną uroczystość w kościele, na którą przyjechali motorami. Zero garniturów, sukienek, nawet nie trzeba było się malować, śmieje się świeżo upieczona Żona. Były maseczki, rękawiczki. Kilka osób – świadkowie, ksiądz i osoba uwieczniająca wszystko na zdjęciach.

I to wystarczyło. Według Beaty decyzja, by nie przekładać ślubu była słuszna. Obyło się bez stresujących przygotowań, szykownych strojów, nadęcia, było za to spontanicznie i radośnie.

slub w czasach pandemii

Za granicą i zza granicy

Organizacja ślubu w nowej rzeczywistości może być trudna. Zwłaszcza jeśli uroczystość miała się odbyć za granicą lub mieliśmy w planie zaprosić gości mieszkających poza terytorium kraju. O takich sytuacjach opowiedziała Anja i Ania.

„Ja miałam mieć ślub 26maja, ale uroczystości są odwołane do 1 czerwca. Mieszkam na stałe w Holandii. Tu miałam mieć ślub. Nasi rodzice i bracia świadkowie, skromny bez szumu. Początek sierpnia rodzę. Może jeszcze się wyrobimy przed. Dobrze, że sukienka luźna pod biustem…” Anja

Ja miałam brać ślub cywilny 30 kwietnia. Nie mieliśmy w planach dużego wesela, tylko małe przyjęcie w gronie rodzinnym. O ile sam ślub byłby możliwy, to już gorzej ze świadkami, bo oboje mieszkają w UK. A ja nie widzę tego dnia bez naszych najlepszych przyjaciół. Jest mi przykro, że w sumie nie wiem, kiedy ich zobaczymy.” Anna

„W naszej sytuacji wszystko komplikuje fakt, że mój narzeczony jest Belgiem, a goście pochodzą w sumie z 16 krajów na 4 kontynentach… Także musimy brać pod uwagę nie tylko polskie przepisy, ale również międzynarodowe i możliwość podróży różnymi liniami lotniczymi. W tej chwili wiemy już na 100%, że nie ma szans na ślub 15.05… Plan B był 10.07,  ale doszliśmy do wniosku, że nawet jeśli sytuacja z wirusem zakończy się do tego czasu w Polsce, to nieodpowiedzialne byłoby sprowadzać ludzi z tylu zakątków świata w jedno miejsce. Rozpoczęliśmy więc intensywne poszukiwanie nowej daty, która pasowałaby wszystkim usługodawcom… Do tego chcemy wziąć ślub plenerowy, więc odpadają wszystkie chłodniejsze miesiące. Ostatecznie zgodziliśmy się na sugestię, aby wziąć ślub w czwartek. Także nasz obecny plan to 17.09. Mam ogromna nadzieje, ze do tego czasu wszystko się już uspokoi. ” Aleksandra

Ślub odwołany

Ślub można przesunąć w czasie, przyspieszyć lub opóźnić. Można też uroczystość całkowicie odwołać, zakładając, że być może kiedyś się odbędzie lub nie zorganizujemy jej wcale. To jak w tym memie,  nie możesz wziąć ślubu? Może to i dobrze, może to jakiś znak. Zresztą…co by nie pisać… masz więcej czasu do namysłu.

Zdarza się, że uświadamiamy sobie, że są inne priorytety i może wcale nie warto.

Miałam mieć ślub Kościelny 9 maja  z przyjęciem na 90 osób i odwołaliśmy całkiem, nie potrafiliśmy ustalić nowego terminu. Ja jestem kobietą po przejściach i udało mi się unieważnić ślub kościelny, który brałam mając niespełna 20 lat. 9 Maja był nieprzypadkowy, to dokładnie 4 lata i 4 miesiące po ślubie cywilnym. Jesteśmy z Mężem w służbach mundurowych, więc nie chcieliśmy łączyć tak ważnej uroczystości osobistej z poważną sytuacją w państwie. Czekamy na spokojnie, aż sytuacja się ustabilizuje i wtedy weźmiemy ślub, może w 5 rocznicę ślubu cywilnego, czyli 9 stycznia 2021r” Karolina

Decyzja czy brać ślub teraz w zmienionej sytuacji, czy może przesunąć uroczystość lub ją odwołać jest trudna. Każdy, biorąc pod uwagę osobiste potrzeby, musi podjąć ją samodzielnie.

Dziękuję osobom, które zgodziły się wypowiedzieć na ten temat. Życzę wszystkiego dobrego! 🙂

    Komentarz ( 1 )

  • Królowa Karo

    To rzeczywiście trudny temat, ale wszystko zależy od rodziny, oczekiwań i tradycji. Dla jednych kameralny ślub nie stanowi problemu, w innych przypadkach obraziłaby się cała rodzina, a może marzenie o ślubie było inne… ale po trosze ślub to tylko ślub – najważniejsza jest miłość.

Zostaw komentarz

Możesz użyć HTML tagów i atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>