Sok z aloesu – hit czy kit?
Sok z aloesu święci triumfy. Nic dziwnego, idealnie wpisuje się w naturalny trend dbania o zdrowie. Obiecuje świetne rezultaty: utratę wagi, usunięcie toksyn, ochronę przed problemami trawiennymi, wzmocnienie układu odporności, czyli rzadsze choroby, piękniejszą cerę, włosy i paznokcie. Czy jednak to wszystko prawda, czy picie soku z aloesu jest warte zachodu? A może zmiany, które pod wpływem aloesu można zauważyć, są nieznaczne?
Ile wiesz o aloesie?
Aloes już od dawna był uważany za roślinę leczniczą. Pierwsze wzmianki na ten temat pochodzą z okresu 3 tysięcy przed naszą erą. Dzisiaj aloes jest uprawiany niemal we wszystkich tropikalnych i subtropikalnych regionach świata, zajmuje szczególnie miejsce w tradycyjnej medycynie chińskiej, Indii i Bliskiego Wschodu.
Właściwości lecznicze aloesu są dobrze znane, większość z nas wie o tym, że roślina jest polecana do użytku zewnętrznego, na zmiany skórne. Niemal każdy kojarzy grube mięsiste liście aloesu. Nie każdy jednak ma świadomość, że aloes można również stosować wewnętrznie, pijąc sok uzyskany z tej rośliny.
Sok z aloesu – skład, który wzbudza zachwyt
Aloes doceniany jest przede wszystkim ze względu na niesamowity skład, to właśnie z jego powodu nazywany jest „lilią pustyni”. Posiada wszystkie niezbędne substancje, ich 200 punktowa lista jest spektakularna, a każdy kolejny wpływa na poprzedni, intensyfikując jego działanie. Znajdziemy w nim witaminy z grupy B – B1, B2, B3, B6, B12, witaminę C, A a także mikroelementy: magnez, selen, fosfor, cynk, żelazo i wapń.
Sok powstający z aloesu dostarcza również białek – 7 z 8 aminokwasów egzogennych, których organizm nie jest w stanie wytworzyć sam, a także 18 z 22 aminokwasów występujących naturalnie w ludzkim organizmie. Liczne badania wykazały, że w aloesie znajdziemy związki biostymulujące, które szybko i skutecznie pobudzają układ immunologiczny do pracy. Ponadto aloes dostarcza długiej listy przeciwutleniaczy, które pozwalają zwalczać wolne rodniki odpowiedzialne za przedwczesne starzenie oraz zagrażające życiu stany zapalne. Poza tym wykazuje działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne i przeciwgrzybicze.
Systematyczne picie soku z aloesu jest korzystne dla serca ze względu na obecność B-sitosteroli.
Sok z aloesu i niezwykłe działanie
Niezwykłe właściwości soku z aloesu dotyczą roślin co najmniej trzyletnich. Dlatego jeśli chcesz wykorzystać poniższe zalety, warto zwrócić uwagę, z jakiej rośliny czerpiesz. Ta informacja jest po prostu kluczowa!
Sok pozyskiwany z aloesu sam nie zwalcza choroby, on stymuluje organizm, by sam sobie poradził z zagrożeniem. Sprawia, że mechanizmy obronne organizmu są zdecydowanie silniejsze. I między innymi w tym tkwi jego siła.
Aloes wyróżnia się na tle innych produktów leczniczych również z powodu błyskawicznego wchłaniania. Sok z aloesu absorbowany jest przez skórę dużo szybciej niż woda. Obliczono, że nawet 4 razy szybciej, dzięki temu działa błyskawicznie i pozwala uzyskać natychmiastowe efekty.
Dlaczego to tak ważne? Ponieważ za jego pośrednictwem można uzyskać efekt:
- oczyszczenia, usunięcia toksyn,
- ujędrnienia,
- regeneracji naskórka,
- przyspieszenia porostu włosów – za sprawy enzymów, które zawiera,
- miejscowej poprawy krążenia,
- wzmacnia, poprzez dbanie o lekko kwaśny odczyn skóry, które chronią przed negatywnym wpływem czynników zewnętrznych,
- poprawy trawienia: świetnie radzi sobie ze zgagą i bólem brzucha,
- przeczyszczający – jest świetny na zaparcia.
- ochrony przed promieniowaniem UV, ze względu na naturalne filtry, które posiada.
Jak stosować sok z aloesu?
Sok z aloesu polecany jest do użytku wewnętrznego. Można go pić solo. Jednak, żeby ograniczyć mdły posmak, polecany jest także w połączeniu z ulubionymi napojami, sokami, na przykład cytrusowymi.
W sklepach otrzymamy gotowy sok z aloesu. Niestety z powodów praktycznych często wzbogacony o dodatkowe, całkiem zbędne z punktu zdrowotnego substancje. Dlatego zaleca się przygotowanie soku z aloesu samodzielnie w domu.
- wycinamy jeden duży zdrowy liść
- zdejmuejemy zewnętrzną warstwę z kolcami za pomocą noża
- łyżką wydrążamy miąższ
- miąższ przenosimy do miseczki i skrapiamy sokiem z cytryny/pomarańczy
- na koniec wszystko blendujemy
- przechowujemy w lodówce i spożywamy w ciągu tygodnia.
Ilość użytego soku (można zastąpić wodą) decyduje o tym, jak dużo finalnie otrzymamy soku z aloesu.
6 komentarzy
akurat ja mam problem z aloesem ponieważ jestem na niego uczulona. alergie pokarmowe to fatalna przypadłość.
Ja czytałam że jest dobry na podrażnienia, przebarwienia i blizny – i w tym celu będę go stosować
🙂 zobaczmy z jakim efektem.
Soku z aloesu jeszcze nie znam, ale korzystam z kremów i balsamów. Są bardzo dobre. Szczególnie polecam te po opalaniu. 🙂
Chyba się pokuszę i zrobię. Mam w domu hodowlę aloesu i nie wiem co mam z nim robić tak się rozrósł.
Chciałam kiedyś kupić, bo mi koleżanka poleciła, ale był tylko litrowy i za 50 zł, więc zrezygnowałam, bo to trochę dużo i chciałam mniejszą butelkę. Aczkolwiek właśnie wiele dobrego słyszałam i to, że smakuje jak mydliny też ;D. Ale można dodać to soku i spokojnie da się spożyć.
Kiedy byłam na wyjeździe na Lanzarote odwiedziliśmy fabrykę wyrobów z aloesu i muszę powiedzieć, że kremy, które tam kupiłam naprawdę działają. Świetnie nawilżają, ujędrniają i do tego pięknie pachną. 🙂