Sukienki lniane – niezastąpione na upały. 5 stylowych propozycji
Sukienki lniane to idealny wybór na lato. To dlatego, że len ma świetnie zdolności termoregulacyjne – zimą ogrzewa, a latem chłodzi. Jest przewiewny, lekki i bardzo wygodny w noszeniu.
Niestety w ofercie sklepów trudno znaleźć propozycję ze 100% lnu, najczęściej materiał ten łączy się z innym, na przykład bawełną. Jednak dłuższe poszukiwania pozwalają znaleźć coś odpowiedniego, spójrzcie na zestawienie poniżej.
Oto propozycje sukienek lnianych w atrakcyjnych cenach.
Sukienki lniane – len nabłyszczany
Len w bardziej efektownej odsłonie? Oto on.
Len nabłyszczany, sukienka zaprojektowana została w pięknym kolorze i bardzo wygodnym, uniwersalnym kroju.
Sukienki lniane – krótka sukienka z lnu
Prosty fason, dekolt w serek, praktyczny melanżowy kolor. I co Wy na to?
Sukienki lniane – długa sukienka
A może długa lniana sukienka w kolorze jeansowym? Oto bardzo praktyczna i stylowa propozycja. Jak się Wam podoba?
Sukienka lniana na wyjątkowe okazje
Na specjalne okazje? Tak, len może również sprawdzić się na weselu, zwłaszcza w upalny dzień.
Sukienki lniane – 100 % len
Sukienka ze 100& lnu w bardzo twarzowym kolorze i uniwersalnym kroju. Idealna na co dzień.
35 komentarzy
Akurat rozglądam się za jakąś fajną sukienką. Będę musiała się bliżej przyjrzeć tym z lnu 😉 Ta z drugiego zdjęcia szczególnie przypadła mi do gustu 🙂
Najbardziej podoba mi się numer 2
4 i 5 🙂
Ja się staram nie kupować ubrań, które trzeba prasować, a podejrzewam, że takie sukienki trzeba 🙂
To też jest dobry sposób i wstępna selekcja 🙂
Są super,szczególnie ostatnia.
4 i 5 :)))
Błyszczące to może nie dla mnie, za stara jestem , ale ta druga i ostatnia….bardzo ładne 🙂
za stara? no ej…;)
Długa sukienka w kolorze dżinsu wygląda bosko 🙂
Ze względu na łatwe gniecenie się lnu, nie przepadam za tym materiałem.
NO tak, to niewątpliwie jego wada
Obecnie nie mam wielu lnianych rzeczy w swojej szafie. Jak byłam młodsza miałam takie lniane spodnie na upały. Były świetne. Szkoda, że z nich „wyrosłam”. O lnianej sukience muszę poważnie pomyśleć, bo coś takiego, lekkiego, niepotliwego by mi się przydało na gorące dni. Pozdrowionka cieplutkie! 🙂
Uwielbiam lniane rzeczy latem a sukienki pieknie się prezentują
Wszystkie sukienki poza tą długą wpadły mi w oko 🙂 I nie wiedziałam że można znaleźć tak elegancką lnianą sukienkę 🙂
Ja szukam jakiejś sukienki do pracy, na te upalne dni, ale w każdej mi coś nie pasuje. xD Taka jestem wybredna, że koniec końców będę się smażyć w dżinsach. 😛
🙂 Też jest jakiś sposób 😉
Nie przepadam za lnem, jakoś tak wizualnie mi się ten materiał nie podoba…latem chodzę albo w szortach, albo zwiewnych sukienkach 🙂 Ale niekoniecznie lnianych 😀
Moje serce skradła melanżowa sukienka. Przepiękna jest. No i ten materiał, idealny na upały. Szkoda tylko, że w tym roku nie ma być lata, tylko deszcz i wiatr… Ale i tak warto kupić, może akurat się przyda.
Nie ma być lata? No proszę…skąd wiesz? 🙂
To prawda- są niezastąpione w upalne dni. Uwielbiam taką lekkość 😀
Najbardziej przypadła mi do gustu pierwsza, bardzo kobieca, propozycja 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Wszystkie sukienki są piękne, przeraża mnie trochę tylko opcja prasowania lub chodzenia w taki sposób , aby przypadkiem się nie pogniotły za bardzo aaaa Miałam spodnie lniane i wierzcie mi – wiecznie w nich chodziłam – bałam się siąść, bo wiedziałam jaki może być później efekt 🙁
Druga i piąta propozycja bardzo mi się spodobały 🙂
Sukienki prezentują się świetnie. Chociaż nie jestem wielką miłośniczką takiej długości jeansowa prezentuję się całkiem interesująco 🙂
Ostatnia sukienka bardzo mi się podoba – byłaby idealna i na co dzień i na wieczorne wyjścia z przyjaciółmi czy chłopakiem 🙂 Nie zwracałam uwagi na lniane rzeczy, ale chyba będę musiała się za czymś rozejrzeć 🙂
Chyba nie mam w szafie nic lnianego 😮
Ciekawe propozycje, chodzi za mną sukienka na lato 🙂
Ja mam w szafie kilka lnianych rzeczy, ale z domieszką czegoś właśnie. Wtedy len mniej się gniecie. A przy mojej siedzącej pracy czysty len byłby zabójczy – po chwili wyglądałby jak psu z gardła wyjęty.
Propoyzcje 3 i 5 – cudeńka:)
Zdecydowanie wszystkie są ponadczasowe! Uwielbiam takie kreacje…Nigdy nie wyjdą z ,,mody”. 😉
Ja się z lnem nie kocham 😉 Ale sukienki bardzo fajne 🙂
Najfajniejsza 2 i 3, choć 3 chyba bardziej mi się jednak podoba 🙂
uwielbiam lniane rzeczy, tylko one tak fatalnie się prasują :/
Len po prostu taki jest… nieidealny. Gniecie się, ale można po prostu przestać zwracać na to uwagę i traktować tę pogniecioną fakturę za coś ekstra. Len się po prostu lubi albo nie. Ja długo nie lubiłam. A teraz nie wyobrażam sobie bez niego lata.
Myślę, że do lnu trzeba trochę dojrzeć… On jest raczej dla pań 30+. Rzadko kiedy widzę młodsze ubrane w lniane ubranie.
A nie wszystkie musza wyglądać jak worki. Teraz jest dużo fajnych polskich marek, które produkują z lnu. Ja ostatnio kupowałam sukienkę w musmus.pl.
No i to sa takie ubrania na lata, które nie wychodzą z mody.
Pozdrowienia dla wszystkich lnomaniaczek 🙂