Targi Size+
kobietapo30: Czym są Targi Size+?
Magdalena Łuczak: Targi Size+ są pierwszą tego rodzaju inicjatywą eventową w Polsce. W ubiegłym roku przecierałyśmy szlaki i rozpoczęłyśmy budowę przestrzeni (w świecie wirtualnym i realnym), w której osoby noszące większe rozmiary mogą się spotkać, wymienić opinie, zrobić w komfortowych warunkach zakupy, ale przede wszystkim dać sobie wsparcie. Dlaczego ono jest potrzebne?
Ponieważ żyjemy w świecie pełnym stereotypów i krzywdzących opinii – bycie większym to zagadnienie bardzo wielopłaszczyznowe – poczynając od problemu z kupieniem bielizny, obuwia, rajstop czy po prostu ładnej sukienki, poprzez problemy ze znalezieniem pracy, aż po brutalny ostracyzm społeczny.
Targi Size+ to inicjatywa, która łączy i pomaga odnaleźć się w społeczeństwie. Inicjatywa, która pomaga uwierzyć w siebie, ale też zrozumieć potrzebę zdrowego stylu życia. Tegoroczne Targi Size+ pokazują nam, w jakim kierunku chcemy zmierzać z tym projektem – w porównaniu do roku ubiegłego, odpowiadając na zapotrzebowanie naszych klientek – oferujemy im znacznie więcej wydarzeń merytorycznych: warsztatów, szkoleń, coachingów. Ponieważ to właśnie rozmowa i budowanie świadomej społeczności size plus są naszymi celami.
Skąd pomysł na to wydarzenie?
Magda: Pomysł powstał bardzo naturalnie. Same jesteśmy dziewczynami XXL i wiemy, z jakimi przeszkodami borykają się polskie sizepluski na co dzień. Mamy to ogromne szczęście, że każdą z nas los obdarzył potężną charyzmą i energią do działania. I że przy wsparciu bliskich nigdy nie czułyśmy się „grube, więc brzydkie i niepotrzebne”. Jednak mamy świadomość, że do tego, żeby będąc dużą kobietą, mieć w sobie radość i odwagę do samoakceptacji potrzebnych jest bardzo wiele elementów: wsparcie najbliższych, zrozumienie samej siebie i naturalna pewność siebie. Wiele dziewczyn jej nie ma. A jeśli dołożymy do tego promowany w mediach wizerunek zwiewnej wiecznej nastolatki o rozmiarze 34? A jeżeli do kompletu dodamy fakt, że w sklepie musisz udawać się do specjalnie wyodrębnionego działu XXL a i tak znajdziesz tam głównie worki na kartofle udające ubrania? Wtedy, niestety wyłania się obraz zaszczutej dziewczyny, która wstydząc się tego jak wygląda, kompletnie zapomina o tym, co stanowi jej prawdziwą wartość. O tym, że nie jest to waga łazienkowa, ani obwód w pasie.
Dlatego też postanowiłyśmy wziąć się w garść i zrobić coś wartościowego dla tych dziewczyn, które, być może, bez wsparcia nie potrafią uwierzyć w siebie. I tak oto powstała idea Targów Size+. To, co od roku słyszymy od naszych gości, od producentów i wystawców – to nieustający potok ciepłych słów, że inicjatywa, którą realizujemy ma sens i jest potrzebna. Dlatego robimy to dalej:)
kobietapo30.pl: Do kogo jest adresowane wydarzenie?
Magda: To bardzo dobre pytanie, bo podstawowym problem rozmowy o size plus jest fakt, że z size plus jest jak z Yeti – wszyscy o nim mówią, ale nikt nie wie jak wygląda. Cezur bowiem jest bardzo dużo.
Jeśli spojrzymy na to z perspektywy świata fashion – to size plus jesteśmy niemal wszystkie, bo rozmiar 38 to dla branży fashion już bardzo duża kobieta. Potocznie zwykło się uważać, że size plus zaczyna się od rozmiarów 42,44 – w tym miejscu zaczynają się bowiem problemy z kupnem ubrań w sieciowych sklepach.
Jednak jest również dużo odcieni pośrednich bycia size plus. Możesz być szczupła i bardzo wysoka, możesz być kobietą z wyjątkowo dużym biustem albo… z wyjątkowo dużą stopą. To wszystko czyni cię potencjalnym gościem Targów Size+. Ale przede wszystkim tę cezurę wyznacza to, jak się czujesz. Bo jeśli czujesz się duża, mimo, że w normalnym świecie taka być nie była, jeśli uważasz się za grubą, choć ważysz 65 kg, to też mamy dla Ciebie miejsce – na warsztatach, spotkaniach z psychologiem, szkoleniach fotograficznych etc. Więc odpowiadając w skrócie – Targi są skierowane do każdego, kto czuję, że może nazwać się size plus.
koboetapo30.pl: Czy zachęcają Panie do cieszenia się okrąglejszym ciałem czy do tego, by je udoskonalić?
Magda: Każdego dnia, odkąd prowadzimy inicjatywy dla size plus podstawowym zarzutem, który słyszymy jest zarzut promocji otyłości. To bzdura.
Promujemy zdrowy styl życia. Przypominamy dziewczynom o tym, że ruch (ten fizyczny, ale tez ten mentalny) to podstawa do tego, żeby być zdrowym i szczęśliwym człowiekiem. Mówimy o zdrowym żywieniu. Ale…
Nigdy nie zachęcamy i zachęcać nie będziemy do katowania się drakońskimi dietami. Bowiem uważamy, że to, co dzieje się w mainstreamowych mediach, obecnej modzie na ciągłe diety wywraca świat do góry nogami. Żadna dieta nie zadziała, nigdy, jeżeli najpierw nie będziemy pracować ze swoją głową. Bo to tam rodzi się nasz obraz samych siebie, bo to tam – w głowie – budujemy poczucie własnej wartości.
Jeśli nie znajdziemy w sobie miłości do siebie, samoakceptacji, nigdy nie schudniemy i nie staniemy się takie, jak byśmy chciały. Bo zawsze wrócimy do zbędnych kilogramów. My promujemy zupełnie inny styl: zaakceptuj siebie, postaw sobie cele, realizuj je. I pamiętaj, nawet, jeśli nie schudniesz (bo nie chcesz, nie umiesz, nie masz wystarczająco siły) i tak masz prawo czuć się szczęśliwa i piękna. Otyłość jest chorobą. Otyłość się leczy. Ale czy bycie chorym oznacza brak prawa do szczęścia? Naszym zdaniem – nie.
koboetapo30.pl: Najciekawsze wydarzenia Targów…?
Magda: Mnóstwo :))) Przede wszystkim pokazy mody wiodących polskich producentów dla kobiet size plus. Poza tym, castingi do agencji modelek plus size. Możliwość rozmowy o nowopowstającym portalu dla kobiet size plus: www.hallosizeplus.pl I wreszcie, to o czym mówiłam na początku – ogromna liczba warsztatów: spotkania z psychodietetykiem, braffiterkami, stylistami, coachami samorozwoju, wizażystami, blogerami i wiele wiele innych. Wszystkie informacje o szczegółowym programie targów można znaleźć na naszej stronie internetowej.
Najlepiej przyjść i przekonać się osobiście: jesteśmy w samym centrum Warszawy, w Domu Jabłkowskich przy ul Brackiej 25. W sobotę 13 czerwca i niedzielę 14 czerwca w godzinach od 9.00 do 18.00
Zostaw komentarz