Taśmy podtrzymujące biust – jak się tego używa i właściwie po co?

Gdy chcemy zaprezentować się w najlepszy możliwy sposób, często okazuje się, że nie jest to proste zadanie. Szczególnie jeśli mamy duży biust i odczuwamy realny problem z „wylewaniem się” jego zawartości. Wtedy poleca się taśmy podtrzymujące biust. Jednak nie tylko wtedy, także do sukienek z dużym dekoltem. Na czym polega zadanie taśm? I jak z nich korzystać?

Dla kogo taśmy podtrzymujące biust?

Po co taśmy podtrzymujące biust? Powód jest oczywisty. To prosty sposób, który pozwala tak uformować biust, by dopasować go do wybranego dekoltu. W przypadku klasycznych biustonoszy może być to nie lada problem. Nietypowe dekolty zwyczajnie mogą to uniemożliwiać. A chęć uniknięcia „wystawania” bielizny motywuje do wybrania niestandardowych rozwiązań, takich, jak taśmy podtrzymujące biust. Na imprezie, na wielkich wyjściach, czy…na własnym ślubie.

Taśmy pomagają ułożyć biust w przypadku dekoltu:

• długiego,
• odkrytych ramion,
• odkrytych pleców,
• szerokiego dekoltu – niskiego w formie klasycznej łódki.

Jak to wygląda?

Taśmy podtrzymujące biust dostępne są zazwyczaj w formie kilkumetrowej (np. 5 metrowej) w kolorze cielistym. Wykonuje się je z elastycznego materiału, który jednocześnie jest sprężysty – po to, by mógł pełnić swoją funkcję, czyli zbierać biust. Wykonanie z bawełny gwarantuje swobodne oddychanie. Skóra z taśmami dzięki temu nie poci się nadmiernie.

Oczywiście, żeby taśmy mogły spełniać swoją funkcję, potrzebny jest klej. Musi być on wystarczająco mocny, by utrzymać biust w każdej nawet trudnej sytuacji. Zanim nałożymy taśmę kluczowe jest odtłuszczenie skóry, np. spirytusem. Skóra powinna być sucha i czysta.
Przy odklejaniu taśma może nieco być problematyczna, jednak wolny ruch i odpowiednia technika to ułatwiają.

Taśmy są wodoodporne. Nie należy się jednak w nich opalać.

Dodatkowo producenci oferują zazwyczaj taśmy maskujące sutki, zazwyczaj w kształcie łezki. Taśma i maskownice to świetny pomysł na przygotowanie biustu pod sukienką – zapewniają piękne zebranie biustu i jego podkreślenie.

Taśmy modelujące biust – czy to jest wygodne?

Odpowiednio założone taśmy są wygodne. Ich noszenie jest właściwie niewyczuwalne. Kluczem do sukcesu jest jednak dobre ich nałożenie.

Jeśli chcesz użyć taśmy pierwszy raz, wykonaj próbę. To najlepszy sposób, by oswoić się z nowym produktem. Poza tym w ten sposób będziesz mogła wykonać test alergiczny. Najlepiej odklej niewielki kawałek taśmy i przyklej go w obrębie klatki piersiowej. Pozostaw na kilkanaście godzin, następnie delikatnie odklej i zobacz, czy na skórze nie ma niepokojących zmian. Jeśli wszystko jest w porządku, możesz nałożyć taśmy na większy obszar skóry.

Przyklejanie zaczynamy od centralnej części biustu (osłaniając sutki). Nakleja się jedną taśmę przy drugiej, taśmy mogą delikatnie na siebie nachodzić. Każda taśma powinna mieć podobny stopień naprężenia, wszystko po to, by uzyskać akceptowalny, ładny kształt.

Producent wskazuje, że maksymalny czas noszenia taśm to 6 godzin, jednak większość kobiet z powodzeniem nosi taśmy przez dłuższy czas. Warto sprawdzić indywidualną reakcję swojej skóry podczas noszenia taśm.