Masz telefon? Dlatego Cię oszukam
W Polsce zarejestrowanych jest ponad 55 milionów telefonów komórkowych. Na każdego obywatela (łącznie z niemowlakami) przypada średnio 1,5 karty SIM. W jednym domu są średnio cztery telefony komórkowe. Skutek? Nie tylko komfort komunikacji i poczucie bezpieczeństwa, ale również mnóstwo zagrożeń. Telefony służą bowiem nie tylko do rozmów towarzyskich czy biznesowych, ale także do okradania ludzi!
Nie mogę przestać o Tobie myśleć
Znanym sposobem oszukiwania przez telefon są tak zwane sms-y premium, bazujące na ludzkiej pokusie odpowiedzenia na otrzymaną wiadomość. Przykłady?
Proszę bardzo. Oto sms, którego dostałam od rzekomego „cichego wielbiciela”, a tak naprawdę od osoby czyhającej na moje pieniądze. Ten poniżej dotarł do mnie z numeru 73837:
” No dobra. Przyznaję. Nie mogę przestać o Tobie myśleć. Musiałem napisać…Chodzisz mi po głowie cały czas! To może dasz mi szansę? 🙂 Daj znać co o tym myślisz!”
Sms-ów pisanych w podobny tonie dostałam kilka. Jeden czy dwa rozpoczynał się od mojego imienia, użytego w formie zdrobniałej…
Inny przykład? Na wróżkę. Dzisiaj panie w długich spódnicach nie muszą zaczepiać przechodniów w centrum miasta, ten sam cel można uzyskać przez sms.
„Będziesz mieć nowego małżonka i wkrótce weźmiesz ślub! Karty potwierdziły to aż 5 razy! Znam imię, datę urodzenia i datę ślubu. Szybko ślij Ślub na numer…”
Wystarczy wysłać jednego sms-a, by otrzymywać kolejne wiadomości zachęcające do wysyłki kolejnych sms-ów. Oczywiście każda wiadomość to kolejne pieniądze do zapłacenia.
Ma Pani gwarancję szansy na wygraną
Oszuści są wprawieni w takim przedstawianiu informacji, by dać nam złudzenie, że właśnie zdarzyło się coś niesamowitego. Mamy niepowtarzalną szansę. Ograniczoną czasowo, dlatego decyzję należy podjąć natychmiast, bo okazja już się nie powtórzy.
Pewnego dnia odebrałam telefon, a tam przesympatyczny głos zakomunikował: „Dzień dobry ma Pani gwarancję szansy na wygraną”, od razu przerwałam „gwarancję szansy?” Po drugiej stronie cisza. No to ja dalej: „Czyli nie gwarancję wygranej, ale gwarancję szansy? To dziękuję”. I się rozłączyłam, bo gwarancję posiadania szansy to ja mam zawsze.
Czasami zdarza się, że ktoś dzwoni i mówi, że właśnie wygraliśmy 2000 złotych (lub inną kwotę), jednak, żeby odblokować wygraną, trzeba wykonać przelew, na przykład w wysokości 200 złotych na dany rachunek bankowy. To niestety pułapka. Łatwo jednak z nią sobie poradzić. Wystarczy, że poprosimy, by wygrana została pomniejszona o kwotę manipulacyjną. Najpewniej bardzo szybko okaże się, że nasz rozmówca nie zgadza się na takie rozwiązanie. Warto zapytać, dlaczego, skoro to nasze pieniądze, nasza wygrana i możemy zrobić z nią, co chcemy. Najpewniej rozmowa szybko się zakończy. I bardzo dobrze.
Oczywiście najlepszym sposobem jest nieodbieranie telefonów od nieznanych numerów i niewdawanie się w niepotrzebną dyskusję. Problem w tym, że nigdy nie wiadomo, kto dzwoni. Gdy mamy dzieci, możemy brać pod uwagę, że to telefonuje ktoś ze szkoły czy przedszkola.
Gdy coś sprzedajesz…
Możesz być oszukana również podczas sprzedawania rzeczy przez internet. Głośno jest chociażby o sposobach wyłudzania pieniędzy przez osoby wykorzystujące do tego celu wiarygodność strony PayPal.
Zaczyna się niewinnie.
Wystawiasz w internecie na sprzedaż na znanym serwisie sprzedażowym na przykład pianino, skrzypce, kamerę czy kosztowne sztućce. Odzywa się zainteresowana zakupem osoba, mieszkająca w Stanach, Anglii czy w innym rejonie świata. Pisze po angielsku. Zgadza się na zakup, jednak tylko przez system PayPal. I tu dalszy ciąg może być różny. Oszust może prosić o opłatę kosztów dostawy, informując, że gdy zobaczy, że towar został wysłany, przeleje pieniądze (do czego oczywiście nie dochodzi).
Drugi sposób jest znacznie niebezpieczniejszy. Oszust podszywa się pod e-mail od PayPal, który wygląda tak, jakby został wysłany ze znanego serwisu, tymczasem jest sfabrykowany, by wyłudzić pieniądze. Podczas lektury wiadomości sprzedająca osoba dostaje informację, że aby odblokować wysłane przez kupującego pieniądze, musi wysłać przykładowo 2000 złotych, które zostaną jej zwrócone, co oczywiście nie jest prawdą. Kontakt z PayPal szybko wyjaśnia, że mail został sfabrykowany i nie pochodzi od serwisu Paypal. Stworzyła go nieuczciwa osoba podająca się za kupującego.
Metoda na „tak”
Bardzo groźny sposób oszukiwania przez telefon to tak zwana metoda na „tak”. Na czym polega?
Odbieramy telefon. Na wyświetlaczu nieznany numer. Pada pytanie: „czy Pani mnie słyszy”, gdy odpowiemy „tak”, możemy paść ofiarą oszustwa.
Jakim cudem?
Metoda ta jest szczególnie popularna w Stanach Zjednoczonych. Nieznani sprawcy nagrywają głos rozmówcy, by następnie móc wykorzystać nagranie do potwierdzania skradzionej tożsamości podczas robienia zakupów w internecie. W konsekwencji stajemy przed koniecznością uiszczenia zapłaty za usługi czy towary, których nie zamawiałyśmy.
Z „tak” jest też inny problem. Czasami właśnie przez internet, klikając w link w wiadomości e-mail lub podczas rozmowy telefonicznej, zgadzamy się pokryć koszta przesyłki ekskluzywnej bielizny czy zestawu maszynek do golenia. Zamiast jednak wysokiej jakości produktu, trafia do nas tania jednorazówka czy bawełniane majtki a wraz z nimi umowa na abonament, wysyłkę produktów przez wiele miesięcy, z którego ciężko zrezygnować.
Darmowe pokazy
Inne metody oszukiwania?
Przez telefon często jesteśmy zapraszani na darmowe pokazy, podczas których nęci się nas opcją skorzystania z masaży, czy wykonania darmowego przeglądu stomatologicznego. Czasami zachęca się nas do udziału w pokazie garnków czy innego sprzętu AGD. Nęci się nas ekskluzywnymi prezentami, które na miejscu okazują się najczęściej tanim bublem.
Metoda na wnuczka
Większość z nas telefoniczne czy internetowe oszustwa kojarzy z tak zwaną metodą „na wnuczka”, kiedy nieznani sprawcy podszywając się pod policję lub bliskich znajomych wnuczka, wyłudzają od starszych osób często kilkutysięczne sumy.
Tymczasem okazuje się, że oszuści nie biorą sobie na cel tylko seniorów. Wprawieni w technikach socjopsychologicznych potrafią tak podejść swoją ofiarę, że ta nieświadoma zagrożenia zostaje oszukana. Sposobów jest mnóstwo, łatwo się niestety dać złapać…
13 komentarzy
Ludzie wciąż nie mogą uwierzyć, że darmowy obiad nie istnieje i ktoś zapłacić musi.
A telefony stały się niestety więzieniem. Nic bez nich nie da się zrobić, nawet kartofli kupić, albo spotkać człowieka.
Odważne wyznanie Autorko. Po krótkim zastanowieniu – albo kokieteria, albo w dalekim świecie przebywasz.
Niech się wiedzie
Takich ładnych SMS-ów jeszcze nie dostała. Teraz dopiero czuję się oszukana. Z zaproszeniami na pokazy co jakiś czas dzwonią, ale nawet nie wiem, co oferują
😉 Ja tam nie czuję się wyróżniona, że je dostałam 😉
Niestety ludzi, którzy się nabierają na podobne numery nie brakuje. Sama też otrzymuję podobne SMS-y jak Twoje, ale zwyczajnie nie reaguje. A, że mam taką opcję jak „czarna lista”, to tam właśnie lądują. Nawet wygrana 50 tys, mnie nie skusiła, ot taka twarda jestem:)
Oj…50 tysięcy? Twarda jesteś 😉
Najlepiej pierwsze co należy zrobić to
UDAC SIĘ DO BIURA OBSŁUGI KLIENTA i ZABLOKOWAC OTRZYMYWANIE sms premium reklam wróżek diet loterii wielka wygrana itp wtedy problem z głowy 🙂 zrobiłam tak zaraz po tym gdy przez przypadek nacisnęłam ok zamiast anuluj na jakiś sms i uaktywniłam mega drogą usługę to raz a dwa nie odbieram obcych numerów garnki patelnię pościel czy spotkanie z dietetykiem i na pytanie skąd mają mój numer odp wygenerowany przez system nie odbieram numerów których nie znam
U mnie nie wchodzi w grę nieodbieranie od obcych numerów, niestety…
Niestety,takich naciągaczy jest coraz więcej, ale najbardziej przykre jest to, że często żerują one na naiwnych starszych osobach :/
Tak, ostatnio znajomy opowiadał mi o pewien starszej pani, która wpuszczała policję do domu tylko na hasło 😉 Kiedy mówili przez domofon policja, ona nie wpuszczała. Dzwoniła na policję i podawała hasło, jakie mają podać, bo inaczej nie wpuści, bo nie wie, czy to są prawdziwi policjanci 😉
To jest straszne. Mi niby z radia Zet przysyłają, że mój numer został wylosowany. A ja nawet nigdy tam nie wysyłałam sms-ów, ani nie dzwoniłam. Albo że coś wygrałam, że mam tylko odesłać odpowiedź, a przecież w żadnych konkursach tego typu udziału nie biorę. To jest przerażające, jak ludzie nie chcą być uczciwi, tylko oszukują innych.
Niestety. Mój Mąż też co chwilę coś od jakiegoś radia odbiera 😉
Te smsy potrafią być męczące. Do tego teraz często dzwonią do mnie automaty. Tak się dany numer narzuca,że aż człowiek odbierze telefon a tam automatyczna sekretarka informuje mnie,że wygrałem i zaraz smsa mi wyślą. Wrr.
W dzisiejszych czasach posiadanie telefonu wiąże się z dość sporym zagrożeniem, bo dużo jest okazji byśmy zostali oszukani. Nie mówiąc już o osobach starszych.
Jak słyszę na dzień dobry tekst CZY DODZWONIŁEM SIĘ DO MIESZKANKI RZESZOWA LUB OKOLIC dostaje piany. Zadaję pytanie czy rozmowa jest nagrywana. zazwyczaj dostaje potwierdzenie. Wtedy pytam skąd mają mój numer. Pan coś bredzi o losowym wybieraniu więc kategorycznie żądam usunięcia mojego numeru z bazy danych informując że ustawa o ochronie danych osobowych mi to gwarantuje. Po 2 takich „rozmowach” skończyły się kolejne.