Główne menu

Twoje ciało tęskni za przytulaniem? Oto objawy

Choć niektórzy nie lubią się przytulać, to większość ludzi tego potrzebuje. Dużo bardziej niż pocałunków czy seksu. Przytulenie to ten rodzaj bliskości, którego nie da się zastąpić. Jest pierwotny w swoim wydaniu i niezbędny do przetrwania. Niezależnie od wieku, co pokazały wyniki badań naukowców. Czasami jednak, z różnych powodów, żyjemy bez tej formy bliskości. I choć może się nam wydawać, że to nic, to są tego pewne konsekwencje. Jakie?

Przytulanie jest ważne

Wydaje się nam, że jesteśmy silne. Niezależne i samowystarczalne. W wielu aspektach życia tak jest rzeczywiście, ale nie w każdym. Potrzebujemy innych osób, choćby do tego, by poczuć bliskość. Nie w wymiarze seksualnym, ale przyjacielskim.

Przytulanie jest przede wszystkim formą wsparcia, okazania sympatii, poczucia bezpieczeństwa. Przytulamy innych, by zminimalizować stres, znaleźć ukojenie. Co prawda możemy również przytulić siebie, czy dużego miękkiego pluszowego misia, to jednak nie jest to samo.

To, jak nasze ciało reaguje na dotyk, jego brak, a nawet nadmiar sporo nam mówi o nas samych. Możemy lubić, gdy dana osoba nas przytula lub czuć dyskomfort. Tęsknić za przytulaniem z kimś lub nie umieć się przełamać i wtulić. Po kłótni możemy odczuwać wewnętrzną blokadę. Nasze ciało na każdym kroku mówi nam, co czujemy i czego potrzebujemy. I albo lgnie do drugiej osoby, albo absolutnie nie.

Dotyk jest niezbędny dla naszego dobrego samopoczucia emocjonalnego, fizycznego, psychicznego. Jesteśmy istotami społecznymi i potrzebujemy bliskości drugiej osoby.

głód dotyku

Głód dotyku

Naukowcy znają termin określający poczucie braku dotyku. To głód skóry.

W przypadku noworodków i niemowląt może on prowadzić nawet do śmierci (patrz kontrowersyjny eksperyment z lat 40tych ubiegłego wieku). Znane są wyniki badań, które pokazują, że dzieci, które mają wszystko, ale którym brakuje bliskości, rozwijają się wolniej i są bardziej chorowite.

Podobnie destrukcyjny wpływ ma na osoby starsze, pozostawione same sobie, które nie mają możliwości uzyskania wsparcia od bliskich osób. Niestety brak dotyku często skutkuje u nich wycofaniem, spadkiem aktywności, a nawet osłabieniem odporności i większą podatnością na choroby…i śmiercią .

Niestety głód dotyku dotyczy również osób w średnim wieku. Jest bardzo wyraźny u nastolatków, które często z uwagi na swoje trudne zachowania są rzadziej przytulane przez rodziców. Pojawia się ponadto u dwudziestolatków czy trzydziestolatków, żyjących coraz szybciej i coraz dalej od innych ludzi, przed ekranami smartfonów, z wykorzystaniem nowoczesnych technologii.

Głód dotyku dotyczy nie tylko kobiet, ale też mężczyzn, którzy z obawy przed oskarżeniem o złe intencje, wycofują się z niektórych dotąd naturalnych zachowań.

Na całym świecie poleca się alternatywne terapie leczenia przytulaniem. Znany jest zawód przytulacza. Podczas przytulania wydziela się oksytocyna, będąca hormonem przywiązania. Tłumi ona hormon stresu – kortyzol. Wzmacnia nasz układ odporności, dodaje energii i nastraja optymistycznie.

Jak objawia się głód dotyku?

  • wysokim poziomem stresu – dotyk obniża poziom stresu, stabilizuje poziom hormonów,
  • napięciem mięśni,
  • bólami głowy, pleców,
  • poprzez agresywne zachowania – przeprowadzono badania wśród amerykańskich nastolatków. Okazało się, że po sesji masaży nastolatki znacznie pozbyły się agresji, uspokoiły się, wyciszyły,
  • nieakceptacją własnego ciała – niektóre badania pokazują, że głód dotyku może objawiać się problemami z odżywianiem, przejadaniem się, głodowaniem, bulimią, anoreksją.
  • obniżonym nastrojem, niepokojem, a czasami nawet depresją.

Osoby cierpiące na głód dotyku często próbują sobie rekompensować brak bliskości długimi, gorącymi kąpielami, otulaniem się w ciepłe, miękkie koce. Gdy doświadczamy głodu dotyku jeszcze bardziej dążymy do przytulania zwierząt. Niekiedy dochodzi do paradoksu, zaczynamy się izolować i unikać kontaktu z innymi osobami. Czujemy duży lęk przed przywiązaniem, boimy się relacji i profilaktycznie wolimy ich nie zawiązywać.

Jak sobie z tym poradzić? Szczególnie dziś, kiedy kontakty międzyludzkie zostały tak mocno ograniczone? Co prawda rozmowa telefoniczna nie zastąpi dotyku, ale warto od niej zacząć. Być miłą dla innych, przyjmować komplementy i oferować pomoc. Nie zamykać się na innych. Czasami pomoże wtulenie się w poduszkę wieczorem, pogłaskanie psa. Jednak to nie to samo. Niestety nic nie zastąpi przytulenia się do drugiej osoby – siostry, przyjaciółki, ukochanego. Dlatego kiedy to tylko możliwe, przytulajmy się.

    Komentarz ( 1 )

  • kosmonauta

    Powiedzieć to trzeba tym mądralom którzy tak bardzo krytykują przytulanie się, bo to grzech , bo to nie powinno się , bo to i tamto , bo oni wiedzą lepiej.

Zostaw komentarz

Możesz użyć HTML tagów i atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>