W małżeństwie uprawiamy mniej seksu?

Białe małżeństwa w najostrzejszej definicji to takie, w których nie uprawia się seksu.W nieco szerszej takie,  w których do zbliżeń dochodzi bardzo rzadko (według definicji Programu Human Sexuality na University of Minnesota – 10 razy w roku lub mniej). Innymi słowy za białe małżeństwa mogą uchodzić pary, które rzadko uprawiają seks. Istnieje jednak problem z definiowaniem tego zjawiska. Prawdą jest bowiem, że jeśli uprawiasz rzadko seks, ale ten stan odpowiada Tobie i partnerowi, nie ma o czym debatować. W małżeństwach naturalne jest występowanie okresów, w których uprawiamy seks częściej i w takich, których nie ma go prawie wcale. Czy zatem można stwierdzić, że normą jest, że w małżeństwie uprawiamy mniej seksu?

Czy to Ci przeszkadza?

W związku kluczowa jest szczerość i dopasowanie.

Jeśli parze odpowiada niezbyt bogate życie seksualne, to nie ma powodu do niepokoju. Jednak jeśli jedna ze stron chciałaby spotykać się w bliskości cielesnej częściej, warto o tym zwyczajnie porozmawiać i znaleźć rozwiązanie.

Warto przy tym przeanalizować, czym dla Was jest seks. Niektórym wystarczą bowiem inne formy intymności niż klasycznie rozumiany akt seksualny. I to też jest w porządku. Nikt nie ma prawa Wam mówić, co macie robić, jak często, co jest w porządku, a co nie. Każdy związek jest inny i to jest naturalne.

Kiedy pojawiają się okresy bez seksu w związku?

Naturalne okresy bez seksu najczęściej zdarzają się w następujących momentach w życiu pary:

• w trakcie ciąży,
• po narodzinach dziecka,
• po chorobie,
• w okresach mocno stresujących,
• gdy się martwimy,
• gdy jesteśmy chronicznie zmęczeni,
• w momentach konfliktowych,
• w okresach zaburzeń hormonalnych, tuż przed menopauzą i w jej trakcie,
• gdy stwierdza się choroby takie, jak depresja, lęki, które są nieleczone lub nieskutecznie leczone.

Udowodniono, że im bardziej się martwimy, im życie nas bardziej doświadcza, tym mamy mniejszą ochotę na seks. Jesteśmy skłonni więcej czasu spędzać na przytulaniu, rozmowach, byciu razem, ale niekoniecznie na współżyciu. Do osiągnięcia stanu wystarczającego podniecenia potrzebny jest nam wewnętrzny spokój i poczucie bezpieczeństwa.

W małżeństwie uprawiamy mniej seksu?

Co mówią badania?

Osoby będące w związkach (mieszkające razem), ale nie małżeństwa uprawiają statystycznie częściej seks niż osoby w związkach formalnych. Z drugiej strony jednak oceniają swoje związki jako mniej satysfakcjonujące (źródło).

Ponadto pary małżeńskie, gdy nie uprawiają tak często seksu, jak jedna ze stron sobie życzy, są bardziej skłonne pozostać w związku niż pary w konkubinacie. Co ciekawe istnieje teoria, że kobiety niezadowolone ze swojego życia seksualnego zazwyczaj chcą mniej seksu, a nie więcej (źródło).

Seks w małżeństwach inicjowany jest rzadziej z powodów wymienionych wyżej oraz na przykład dlatego, że w związku wiele nudą oraz wszystko jest przewidywalne. Brakuje sposobów na urozmaicenie współżycia. Pragnie się czegoś nowego. Seks zaczyna się traktować zadaniowo. Poza tym problemem może być brak warunków. W związku z tym, że w małżeństwie pary mają częściej dzieci, to rzadziej uprawiają seks, także z powodu trudności w aranżowaniu miłosnych warunkach, gdy obok śpią maluchy.

Badania pokazują, że gdy częstotliwość seksu spada, para z czasem przyzwyczaja się do rzadszego uprawiania seksu i potrzeby w tym zakresie spadają. Gdy natomiast seks jest uprawiany częściej, libido zazwyczaj rośnie.

Czy zatem w małżeństwie seks jest rzadkością? Statystyki i wyniki badań  potwierdzają, że kochamy się rzadziej, ale czujemy się bezpieczniej. To oczywiście pewna średnia, która nie dotyczy każdego. Istnieją wyjątki od reguły.