W szczęśliwych związkach partnerzy upodabniają się do siebie. 3 dowody, że tak się dzieje
Jeśli jesteśmy w długim i szczęśliwym związku, z biegiem lat, po około dwudziestu wiosnach wspólnego życia, wizualnie upodobniamy się do siebie, ten proces nie zna wyjątków. Tak jest w każdym wypadku, a im para jest lepiej dobrana, tym zmiany są bardziej wyraźne.
Pytanie jednak co jest pierwsze? Może bowiem dobieramy się w pary, dlatego, że jesteśmy do siebie podobni i następujące w czasie zacieranie się różnic jest tego konsekwencją? Jeśli popełnimy błąd w tym zakresie, to związek się kończy…Śmiałe tezy przeczące całkowicie poglądowi, że przeciwieństwa się przyciągają. Jednak czy prawdziwe?
Po kolei…
Z czasem upodobniamy się do siebie
Przeprowadzono pewne badanie (kierownik badań: Robert Zajonc, University of Michigan w 1987 roku), w którym poproszono pary mające przynajmniej 25 lat pożycia małżeńskiego o dwie fotografie – z czasów młodości i obecne.
Fotografie te pokazano ochotnikom, z prośbą, by ocenili, która kobieta jest żoną, którego mężczyzny. Wyniki okazały się bardzo ciekawe.
Przy zestawianiu w pary zdjęć młodych osób badani nie robili tego prawidłowo, ich typy były chybione. Natomiast w przypadku fotografii starszych (tych samych) osób, okazało się, że odpowiednie dobieranie w pary było większe niż mogłoby to wynikać z przypadku.
Małżonkowie w latach młodości nie byli oceniani jak krewni, ale już osoby po kilkudziesięciu latach razem uznawano za bardzo podobnych. Niesamowite, prawda?
W tych samych badaniach udało się ustalić, że podobieństwo do siebie było tym większe, im partnerzy byli bardziej ze sobą szczęśliwi, im ich związek był bardziej udany.
Jak to wytłumaczyć?
Bogdan Wojciszke, psycholog, sugeruje, że przyczyna może leżeć w podobnych emocjach, które para przeżywa na przestrzeni lat. Emocje, mające pewne wzorce mimiczne, przeżywane przez wiele lat, odciskają piętno na naszej skórze i z czasem partnerzy zaczynają mieć podobny wyraz twarzy. Nie wiem, czy to wytłumaczenie jest przekonujące…
Jest też inne, które skupia się na podobieństwach genetycznych, które z czasem, w trakcie starzenia, stają się bardziej znaczące.
A może dobieramy się w pary, bo jesteśmy podobni do siebie?
Mówi się, że przeciwieństwa się przyciągają. Okazuje się, że to mit. Najbardziej lubimy ludzi, którzy wyglądają podobnie do nas – mają podobny wzrost, wagę, podobny styl, wykształcenie. W 2014 roku naukowcy dowiedli coś jeszcze bardziej niesamowitego, że dobieramy się w pary pod kątem podobieństwa DNA.
Wykorzystujemy zbieżność fizyczną, by z dużym prawdopodobieństwem potwierdzić podobieństwo posiadanego DNA.
Skąd taka potrzeba? Po co to robimy?
Biolodzy tłumaczą to w ten sposób – poszukując partnera o podobnym DNA, zwiększamy prawdopodobieństwo posiadania dzieci podobnych do nas. Przekazujemy własne geny i cechy dalej…Robimy to, bo uważamy je za pożądane, ważne, dobre. Oczywiście istnieje mnóstwo wyjątków od tej reguły, jednak tendencja jest stała i wyraźnie zauważalna. Chcemy, by dzieci były do nas podobne, częściej wybieramy partnerów, których geny nam to zapewnią.
13 komentarzy
Kolejny świetny artykuł, gratuluję
Dzięki 🙂
Wydaje mi się, że podobnie jest w relacjach koleżeńskich i przyjacielskich.
Nie widzę możliwości stworzenia związku z osobą podobną do mnie, to byłby koszmar
A my z Mężem różnimy się od sienie, wiele przeszliśmy w życiu i nasz Związek jest Cudowny !!! Nie jeden pewnie już by się rozpadł… 🙂
True story. Na początku związku te różnice są ekscytujące i dodają pikanterii. N dłuższą metę stają sie zarzewiem konfliktów
Ja sie z tym zgadzam tylko ktos podobnie myslacy i zachowujacy sie w okreslony sposob moze zrozumiec nasze postepowanie
W związku trzeba się różnić od siebie, ale przede wszystkim uzupełniać. muszą być rzeczy, które łączą ( poglądy , priorytety jakieś wspólne ideały). Zupełne przeciwieństwa nie mają szans na przetrwanie
Coś w tym jest, ja o mój mąż różnimy się pod prawie każdym względem i niestety do szczęśliwych to nasz związek nie należy:(
Prawda, wystarczy spojrzeć na to jak ludzie rozumieją się bez słów po wielu latach. Niesamowite jest też to że bezbłędnie odgadują jaka będzie reakcja drugiej osob
Ale to ze ludzie sie roznia nie oznacza ze sie nie rozumieja. Pokazcie mi 2 takie same osoby…
Prawda jest taka ze różni ludzie z rożnymi charakterami i poglądami sie nie dogadają i nie bedą tworzyć szczęśliwych związków
Szczera prawda…