„Wiedziałam, że tak będzie” Kasia Pisarska
Trudno znaleźć osobę, która by po cichu nie marzyła o wielkiej wygranej i całkowitej zmianie życia. Większość z nas pragnie tego i w myślach dzieli wielkie sumy, planuje zakupy i oczami wyobraźni widzi to, co okrągłe liczby umożliwiają – ekskluzywne wakacje, wielki dom, piękne i szybkie samochody.
Marzymy, by to do nas uśmiechnął się los, który wszystko ułatwi. Chcemy do pracy chodzić z przyjemnością, a nie dlatego, że musimy, realizować szalone plany, zwiedzać świat, poczuć, jak to jest, gdy pieniądze nie grają roli. Być panem swojego czasu i smakować życie, niczego sobie nie odmawiając.
I teraz wyobraź sobie, że to się dzieje, Twoje marzenia się urzeczywistniają, skreśliłaś szczęśliwe liczby.
Na Twoje konto trafia niewyobrażalna suma, dużo większa niż kiedykolwiek marzyłaś.
Co robisz w pierwszej kolejności? Jak dzielisz wygraną? Jak inwestujesz pieniądze, gdzie się udajesz? Czy dbasz o kwestie bezpieczeństwa, a może w ogóle o tym nie myślisz?
Przed takim dylematem stają dwie przyjaciółki – kobiety takie, jak my, mające swoje problemy, często mocno pokręcone życie, zagubione, w pewnym sensie nieszczęśliwe, ale posiadające wystarczająco determinacji, by walczyć o lepsze jutro i się nie poddawać. Ich siłą jest przyjaźń, wrodzony dystans do rzeczywistości i optymizm.
Książka Kasi Pisarskiej jest napisana lekkim, swobodnym stylem. Gdy ją czytałam, miałam wrażenie, że Autorka świetnie się bawi, planuje wydarzenia z niespotykaną swobodą, tworzy sylwetki żywe, a wszystko przyprawia obficie humorem. Trudno nie czytać tej powieści z uśmiechem na twarzy. „Wiedziałam, że tak będzie” to opowieść lekka, do szybkiej, zachłannej lektury, trudno się od niej oderwać. Niezwykle ciepła i regenerująca.
Osobom poszukującym bardziej ambitnych opowieści – stanowczo odradzam, bo ta pozycja raczej nie wzbudzi większych refleksji. Wszystkie miłośniczki dobrej, lekkiej kobiecej powieści, która poprawia humor – zachęcam!
Komentarz ( 1 )
zapowiada się ciekawie