Witamina D3 i jej wpływ na zdrowie oraz urodę kobiet
Jak dowodzą badania, nawet 90% Polaków może cierpieć na niedobór witaminy D3. W tym artykule przedstawimy, co się kryje za tą niezwykle ważną witaminą, jak jest wytwarzana witamina D3, skąd się bierze jej niedobór oraz jakie są jego skutki dla naszego zdrowia.
Czym jest witamina D3?
Witamina D3, czyli cholakalcyferol jest produkowana przez nasz organizm przede wszystkim pod wpływem promieni słonecznych.
Oprócz tego, pozyskujemy również witaminę D ze spożywanych codziennie przez nas produktów takich jak tłuste ryby oraz olej z ich wątroby, żółte sery, mleko, masło, śmietana, jajka czy drożdże piwne. Skąd więc niedobór witaminy D?
Dlaczego tak wiele osób cierpi z powodu niedoboru witaminy D?
Otóż przede wszystkim niewiele, bo zaledwie 10% tej witaminy, jest przyswajane z pożywienia. Dodatkowo na ilość witaminy syntezowanej przez skórę pod wpływem promieni słonecznych ma wpływ wiele czynników.do których należy między innymi pora dnia oraz roku, poziom zachmurzenia, szerokość geograficzna.
Stwierdzono bowiem, iż w krajach położonych powyżej 40° szerokości geograficznej w okresie od listopada do marca występuje niewystarczające natężenie promieniowania słonecznego, aby rozpoczęła się synteza witaminy D3 w organizmie.
Osoby posiadające ciemną karnację potrzebują prawie dziesięciokrotnie dłuższego czasu ekspozycji na promienie słoneczne. Kosmetyki z filtrami UV również blokują syntezę drogocennej witaminy. Wpływ na ten proces ma ponadto zanieczyszczenie powietrza, grubość tkanki tłuszczowej oraz wiek.
Po co nam witamina D3?
Witamina D3 kojarzona jest przeważnie z profilaktyką krzywicy u dzieci oraz przeciwdziałaniem osteoporozie wśród osób starszych. Po urodzeniu dziecka dostajemy zalecenie wprowadzenia suplementacji tej witaminy właśnie w związku z tą profilaktyką.
Oprócz tego, witamina D3 pełni wiele innych równie ważnych funkcji w naszym organizmie. W służbie naszej urody reguluje cykl odnowy biologicznej naskórka. Jej niedobór wpływa na pogorszenie wyglądu naszej skóry, która zaczyna się przedwcześnie starzeć, co objawia się pojawieniem się zmarszczek oraz utratą jędrności. Zaburzeniu ulega proces złuszczania się skóry, zmniejsza się również jej odporność na wpływ szkodliwych czynników zewnętrznych. Rany trudniej się goją, zaś proces regeneracji naskórka jest wydłużony. Gdy występuje niedobór witaminy D3, można również zaobserwować zwiększoną potliwość skóry.
Pod wpływem tej witaminy skóra uzyskuje pewien stopień ochrony przed poparzeniami słonecznymi, poprawia się jej kondycja, staje się ona promienna oraz jędrniejsza, złagodzeniu ulegają stany zapalne. Witamina D jest pomocna dla osób, które borykają się z łuszczycą oraz trądzikiem. Badania przeprowadzone przez naukowców z Case Western Reserve University i University Hospitals Cleveland Medical Center dowodzą, iż duże dawki witaminy D3 przyjęte w godzinę po intensywnym opalaniu (mogącym skończyć się poparzeniami) wpływają na zmniejszenie zaczerwienienia skóry jak również łagodzą obrzęk i stan zapalny.
Witamina D3 ma przede wszystkim rewelacyjny wpływ na nasze zdrowie. Wzmacnia odporność, znacznie zmniejsza ryzyko wystąpienia infekcji dróg oddechowych, grypy oraz przeziębienia. Skraca przy okazji czas trwania oraz łagodzi objawy infekcji. Jest niezbędna w procesie wchłaniania fosforu i wapnia z przewodu pokarmowego a przy tym ogranicza ich wydalanie wraz z moczem, co ma to duże znaczenie dla układu kostnego i zębów.
Poprawia nastrój, przeciwdziała depresji (lub łagodzi jej przebieg), otępieniu oraz chorobie Alzheimera, polepsza działanie układu nerwowego oraz mięśniowego. Obniża poziom ciśnienia krwi, odpowiada za właściwy poziom białka, z którego zbudowany jest tak zwany „dobry” cholesterol HDL-prewencja przeciwmiażdżycowa a także chorobom układu krążenia takimi jak udar czy zawał serca.
Odpowiada ona za prawidłowe działanie komórek B wysp trzustki, stymuluje wydzielanie insuliny, wpływając w ten sposób na utrzymanie właściwego stężenia glukozy we krwi, co jest istotne w zapobieganiu cukrzycy. Likwiduje stany zapalne poprzez zwiększenie wytwarzania przeciwalergicznych oraz przeciwzapalnych cytokin. Z tego powodu osoby cierpiące na katar siennego, astmę oskrzelową lub POChP ( przewlekła obturacyjna choroba płuc) powinny zadbać o odpowiednią suplementację.
Przyczynia się do spadku masy ciała, gdyż obniża poziom kortyzolu odpowiedzialnego między innymi za odkładanie się tkanki tłuszczowej w obszarze talii. Dodatkowo witamina ta zwiększa wydzielanie hormonu zwanego leptyną-odpowiedzialnego za przekazanie do mózgu informacji o sytości.
To nie wszystkie cudowne właściwości tej witaminy. Coraz więcej badań informuje o jej antynowotworowym działaniu. Jako bardzo silny przeciwutleniacz likwiduje wolne rodniki, chroniąc komórki ciała przed uszkodzeniami. Szczególnie antynowotworowo działa na dietozależne typy nowotworów. Pobudza śmierć komórek nowotworowych i hamuje powstawanie nowych naczyń krwionośnych odżywiających guz. Działanie takie zaobserwowano, między innymi, w przypadku raka jelita grubego, białaczki, prostaty, nowotworu sutka czy płuc.
Zaouważono, że osoby zamieszkujące obszary o niskim nasłonecznieniu są o wiele bardziej zagrożone pojawieniem się u nich nowotworu, od tych mieszkających na terenach mocno nasłonecznionych. Badania wykazały, że im wyższe stężenie witaminy D3 we krwi, tym ryzyko rozwoju nowotworu jelita grubego czy prostaty jest mniejsze aż o 30-50%.
Obecnie pojawiają się również doniesienia o wpływie pory roku, w jakiej doszło do zachorowania na nowotwór na potencjalną przeżywalnością. Zauważono, iż osoby zapadające na raka w porach roku, w których występuje duże nasłonecznienie i co za tym idzie większa ekspozycja na promienie słoneczne (oraz związana z tym synteza witaminy D3 w skórze), wykazują dłuższą przeżywalność w przypadku raka jelita grubego, prostaty oraz sutka niż u osób, u których chorobę zdiagnozowano w okresie jesienno-wiosennym.
Przyjmowanie suplementów zawierających witaminę D3 i utrzymywanie jej właściwego poziomu we krwi zwiększa ponad dwukrotnie 5-letnią przeżywalność wśród osób chorych i operowanych z powodu raka płuc. Równie optymistyczne przedstawiają się badania przeprowadzone wśród pacjentek cierpiących na raka piersi – kobiety posiadające właściwy poziom witaminy D dwukrotnie zwiększają swoje szanse na przeżycie w porównaniu z kobietami, u których stwierdzono zbyt małą jej ilość.
Z badań przeprowadzonych przez profesora Cedricka F. Garlanda z Oddziału Rodzinnego i Prewencji Medycyny wynika, iż„(…)tak długo jak receptory witaminy D są obecne, rozwój nowotworu jest zahamowany i uniemożliwiony jest też jego rozrost przez dopływ krwi”.
W związku z powszechną oraz niedostateczną ekspozycją na promienie słoneczne w naszej strefie klimatycznej i związany z tym niedobór witaminy D3w organizmie, wskazane jest jej dodatkowe uzupełnienie w postaci suplementów. Należy pamiętać o zwiększonym zapotrzebowaniu na witaminę D3 przez kobiety w ciąży i okresie laktacji (badania przeprowadzone przez naukowców z Eunice Kennedy Shriver National Institute of Child Health and Human Development dowodzą, iż niedobór witaminy D3 w przypadku kobiet mających za sobą poronienie zwiększa ryzyko wystąpienia kolejnego), kobiety w okresie menopauzy, osoby po 55 roku życia, mało przebywające na słońcu, nadużywające alkoholu, po poparzeniach, operacjach, resekcji jelit oraz w trakcie choroby.
Dawkowanie w przypadku suplementacji wygląda następująco. Uwaga! Są to dawki maksymalne i ustalane dla osób zdrowych. W przypadku problemów zdrowotnych czy wątpliwości należy zasięgnąć porady lekarza.
Noworodki oraz niemowlęta-1000 j.m. / dobę
Dzieci od 1 do 10 rok życia-2000 j.m. / dobę
Dzieci oraz młodzież 11-18 rok życia-4000 j.m. / dobę
Dorośli i seniorzy z prawidłową masą ciała- 4000 j.m. / dobę
Dorośli i seniorzy z nadwagą i otyłością-10 000 j.m. / dobę
Kobiety ciężarne i karmiące piersią-4000 j.m. / dobę
11 komentarzy
Zażywam witaminę D w okresie zimowym, uchroniła mnie poprzednio przed łapaniem każdego kataru od córki!
Niby taka drobnostka, a takie wielkie ma znaczenie. Nigdy o tym nie myślałam, dopóki nie urodziłam dzieci i zostałam wtedy uświadomiona, co do wagi tejże witaminy.
My witaminę D3 bierzemy cały rok. W Norwegii jest mało słońca i odczuwa się jej niedobór
Nigdy nie suplementowałam tej witaminy. Teraz latem słońca jest pod dostatkiem, ale zimą pomyślę o tym.
O tych rewelacjach czytałam, więc poszłam do lekarza, który kazał zrobić badania na obecność wit D3, a przy okazji na ilość wapnia. Okazało się, że w okresie letnim nie powinnam brać, bo mam nadmiar wit D3. Suplementacja też powinna być pod nadzorem lekarza, gdyż może szkodzić zamiast pomagać,np. nadmiar wit. C może powodować kamienie na nerkach. Piszę dlatego, że wiele osób powinno brać, ale nie wszyscy, przedtem należy sprawdzić, bo wit. D3 w nadmiarze może również zaszkodzić.
Serdeczności zasyłam
Nie sprawdzałam, ale dużo przebywam na świeżym powietrzu i chyba wymienionych problemów za bardzo nie odczuwam, jednak zbadać warto…
Miałam moment, kiedy brałam witaminę D3. Z początku czułam się dobrze, ale potem zaczęłam mieć różne dziwne objawy. Co prawda nie sprawdzałam, jakie są objawy przedawkowania, odstawiłam po prostu witaminę i przeszło. Ja nawet nie brałam tej dziennej dawki, którą tutaj przytaczasz. Mogło się do witaminy D3 jeszcze coś złożyć, co zadziałało, więc pewnie w zimie spróbuję znowu.
Latem na brak witaminy D nie mogę narzekać, ale jesienią będę musiała pamiętać o dodatkowej suplementacji 🙂
Nie miałam pojęcia, że jest to taka super witamina. 🙂 Nigdy jej nie suplementowałam, ale może zacznę. Chociaż ostatnio bardzo dużo przebywam na słońcu. 😉
Każdy niedobór jest groźny ale ostatni oglądając reklamy w TV odniosłam wrażenie że mamy niedobór wszystkiego
A zatem nie warto totalnie unikać przebywania na słońcu ale po prostu robić to z głową. 🙂 Ale w naszej części świata podobno ciężko jest o brak niedoboru tej witaminy bez suplementacji…