Główne menu

Żal i cienie przeszłości – to one Cię blokują?

Życie w cieniu przeszłości przede wszystkim bardzo boli. Obwiniamy siebie, obwiniamy innych, a towarzyszy nam w tym wszystkim ogromny żal. Są ludzie, którym nie sposób dogodzić. Nie są zadowoleni z własnych wyborów, które podejmują na bieżąco i wciąż powracają do tego, co było. Mówią przy tym, że wiele by w swoim życiu zmienili. Jednak czy to wciąż byłoby ich życie? Czy byliby tu gdzie są dzisiaj, gdyby nie wcześniejsze wybory? Dlaczego nie potrafimy się cieszyć tym, co mamy i wierzyć, że to co nadejdzie będzie dobre?

„Innym wiedzie się lepiej”

żal

„Innym wiedzie się lepiej”, to słowa, które możemy zadać, gdy jesteśmy na rozdrożu dróg, podjęliśmy złą decyzję lub czujemy, że wszystko, co złe przytrafia się tylko nam. Porównywanie się z tymi lepszymi nie jest ani dobre, ani zdrowe. Możemy popaść w depresję, załamać się nerwowo, albo stracić wiarę we własne siły. Lepszych od nas z pewnością będzie wielu, ale czy to jest najważniejsze?

Kiedy jesteśmy w dołku, przestańmy kopać – jak mówi znana rada (Will Rogers).  Gdy czujemy, że mamy pod górę, powinniśmy sobie powiedzieć „Co mam zrobić, aby w końcu poczuć wiatr w żaglach? Rozwinąć skrzydła? Co mam zrobić, aby i mi się w końcu udało?”. Najważniejsze jest również, aby w końcu TO zrobić. Wyjść ze strefy komfortu i zacząć działać. Nakreślić plan osiągnięcia wybranego celu i do niego dążyć. Krok po kroku, bo nie da się zrobić wszystkiego od razu.

Poza tym nie porównuj się z innymi, porównuj się sama ze sobą…z tym kim byłaś kiedyś. Pomyśl, jak bardzo się zmieniłaś i ile już osiągnęłaś. Jest tego sporo. Pamiętaj, każdy życiowy upadek czegoś uczy…

Siedzę i myślę

Siedząc w samotności, narzekając, że nikt się do nas nie odzywa, że nie mamy znajomych, nigdy nie wyjechaliśmy za granicę, nie zapisaliśmy się na wymarzony kurs… Siedząc i rozmyślając o tych i innych sprawach, może warto sięgnąć po telefon i do kogoś zadzwonić? Porozmawiać z przyjaciółmi, których się dawno nie widziało? Porozmawiać z rodzicami, którzy, być może, zastanawiają się, co u nas słychać, ale nie chcą przeszkadzać… i też siedzą i myślą?

Zrobienie pierwszego kroku może być trudne. Żal, gorycz, a czasem również złość i strach odbierają nam na to siły. Jeżeli nawet pojawia się taka myśl – Odezwę się pierwsza – po niej pojawiają się kolejne – wcale nie jest mi to potrzebne lub dlaczego to ja mam się odzywać pierwsza? Poza tym jeśli zostanę odrzucona, źle potraktowana? Zbyt często zbyt dużo myślimy…

Czerpać radość z teraźniejszości

Innym razem, chcąc w końcu odpocząć od codziennych problemów, wyrwać się z szarej rzeczywistości i, choć na chwilę, zapomnieć… wyjeżdżamy. Wybieramy się na krótkie wycieczki, do kina lub wyjeżdżamy na weekend. I jak spędzamy ten czas?

Osoby, które wciąż powracają do przeszłości, do tego co się nie udało, do tego, co zaniedbały – wciąż przeżywają swój problem. Zamartwiają się problemami, nie potrafiąc skupić na tym, co dobrego przydarza im się w tej chwili. Z jednej strony chcą na chwilę zapomnieć, a z drugiej nie potrafią. Teraźniejszość przemija, ale nic z niej nie wynosimy. Nie przeżywamy jej tak, aby za jakiś czas móc wspominać dobre chwile.

Wciąż pozostajemy w cieniu przeszłości z problemami, które się nawarstwiają. Zamiast powiedzieć sobie, ok teraz się pomartwię, ale tylko przez chwilę. Więcej nie będę zaprzątać sobie tym głowy.

Przeszłość boli

Przeszłość może boleć. Niekiedy bardziej, a niekiedy mniej. Z czasem przykre wspomnienia mogą się zatrzeć, ale niektóre z nich – te, które przeszywają nas na skroś – pozostają. Zastanawiamy się, co by było gdyby. Co by było gdybym się wtedy odezwała? Co by było gdybym powiedziała rodzicom, jak bardzo ich kocham i jak wiele im zawdzięczam? Co by było gdyby…

Jedno jest pewne. Nieważne jakbyśmy tego chciały, jakbyśmy się starały – nigdy nie cofniemy wydarzeń, które już minęły. Nie cofniemy się do dnia sprzed wypadku. Nie cofniemy się do dnia, gdy nasi bliscy byli w pełni sił i zdrowi. Jedyne, co możemy zrobić to działać z tym, co mamy obecnie.

Przeszłość może uczyć

Niektóre wspomnienia z naszej przeszłości chcielibyśmy wymazać, wykreślić, tak aby nigdy się nie zdarzyły. Kim jednak byśmy byli bez nich? Czy wciąż tym samym człowiekiem? Przeszłość to nasze doświadczenia – dobre i złe. Na ich podstawie kształtujemy własną osobowość, własne JA. Przeszłość tworzy teraźniejszość. Nie da się jej zmienić, bez zmiany tego, co obecnie.

Zamiast się zamartwiać i żałować – wyciągnijmy z każdego złego przeżycia jakąś lekcję. I bądźmy o to doświadczenie silniejsi oraz bogatsi w wiedzę. Wówczas przeszłość okaże się lżejszym bagażem do uniesienia.

Warto pamiętać, że jedyne na co mamy wpływ to Tu i Teraz. Przeszłość zachowajmy w sercu, ale niech to będzie tylko jego fragment. Więcej miejsca pozostawmy na to, co dzieje się dzisiaj.

Nie żałujmy.

Nie żyjmy przeszłością.

Żyjmy tym, co mamy i cieszmy się z tego.

Jak uważacie – czy jest to prosty przepis w teorii i rudny w praktyce?

Zostaw komentarz

Możesz użyć HTML tagów i atrybutów: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>