Żeby naprawdę żyć, trzeba mieć kontakt z własnymi emocjami…
Żadna z emocji nie jest zła. Pozwalając sobie na odczuwanie wszystkiego, stajemy się paradoksalnie silniejsze. Nie spychamy problemów do podświadomości i dzięki temu nie mają one szansy obrócić się przeciwko nam, nasze uczucia wysłuchane i zaakceptowane uspokajają się jak dziecko, któremu daje się prawo do płaczu i nie umniejsza jego poczucia szkody. Wykazując zrozumienie dla siebie i własnej wrażliwości, sprawiamy, że żyjemy głębiej i bardziej intensywnie. Uspokajamy się.
Niestety na co dzień wielu z nas tłumi emocje, co objawia się na niezliczone sposoby, poprzez:
- uzależnienia – od jedzenia, alkoholu, zakupów, itd.
- zamianę niepewnych aspektów naszego życia na pewne, poszukiwanie zabezpieczeń, nadopiekuńczość, próby usunięcia wszelkich przeszkód, asekuranctwo do granic absurdu,
- obwinianie innych – co według psychologów stanowi zakamuflowany sposób na rozładowanie bólu i rozczarowania,
- udoskonalanie swojego życia na siłę, wykluczanie możliwości popełniania pomyłki, kreowanie się na osobę idealną, co ma również oddźwięk w postawie naszych dzieci – które dzięki nam, naszym staraniom „mają stać się doskonałe”. Zamiast patrzeć na dzieci jako na istoty o wielkim potencjalne, panicznie szukamy w nich talentów i wspomagamy rozwój, szukając potwierdzenia, że nasze dziecko jest ponadprzeciętne.
Miej odwagę być sobą
Nie da się wykluczyć emocji i pozostać szczęśliwą. Naszym celem powinno być co innego – nauczenie się, jak z nimi żyć. Poprzez połączenie się z wrażliwością, zaakceptowanie siebie taką, jaką się jest, znalezienie odwagi, by być niedoskonałą, pozwalanie sobie na błędy i nauczenie się współczuć sobie i innym. Wszystko to bowiem sprawia, że nasza wrażliwość staje się siłą.
Nagle okazuje się, że to, co czyni nas wrażliwymi sprawia, że stajemy się piękne. Zrywając z usilną kontrolą własnych emocji i próbami przewidywania wszelkich kłopotów, odkrywamy drogę do tego, jak ufać innym, kiedy nie ma się gwarancji (a tej nie ma nigdy), że warto to robić, jak pomagać bez poczucia obciążenia, jak praktykować wdzięczność i radość, czerpiąc z życia to, co najważniejsze. Życie w zgodzie z własnymi emocjami sprawia, że żyjemy naprawdę.
6 komentarzy
Fajny artykuł 🙂 Warto przeczytać!
Od dzis oficjalnie dolaczam sie do kobiet po 30 wszystkie artykuly moge czytac legalnie
Piękne słowa o tym, że wrażliwość nie dotyczy tylko złych emocji, ale też radości. Zauważcie, że osoby wrażliwe, które nie tłumią w sobie złych emocji, są też tymi, które najbardziej potrafią się cieszyć, kochać
dobry artykuł… czytałam z zapartym tchem
Bardzo fajny artykuł
Baśka… Bardzo mądre słowa. Ale jak to zrobić żeby nie tłumić w sobie tych złych emocji?