Złe samopoczucie przed miesiączką. Czy jest na to sposób?
Kobiety nie mają łatwego życia. Zwłaszcza w kontekście miesiączki. Bo albo boli brzuch, albo głowa, dodatkowo spada poziom energii, pogarsza się kondycja włosów i skóry. Do tego to rozdrażnienie i wahania nastroju… Złe samopoczucie pojawia się niekoniecznie w trakcie miesiączki, ale także przed nią. I to właśnie wtedy, zanim jeszcze przychodzi krwawienie, nastrój bywa szczególnie dotkliwy. Jednak czy naprawdę jesteśmy skazane na złe samopoczucie przed miesiączką?
Zespół napięcia przedmiesiączkowego a wiek
Zespół napięcia przedmiesiączkowego jest bardzo powszechny. Może dotykać nawet co drugą kobietę. Aż 20% z osób doświadczających PMS obserwuje u siebie szczególnie trudne objawy.
Na gorsze samopoczucie tuż przed miesiączką mogą narzekać już nastolatki. Szczególnie trudny okres pod tym względem obejmuje lata między 25 a 35 rokiem życia oraz po 40. Im bliżej do menopauzy, tym wahania hormonalne mogą być większe, tym samym zmiany nastroju bardziej odczuwalne. I właśnie mając to na uwadze, warto działać!
Skąd się bierze złe samopoczucie przed miesiączką?
Głównym problemem są hormony, a właściwie zmiany ich poziomu, wynikające z naturalnych przemian występujących w cyklu miesięcznym. Te wpływają na obniżenie poziomu serotoniny, co z kolei pogarsza
nastrój. Typowe objawy, które mogą towarzyszyć kobiecie to:
- ból piersi,
- wzdęcia,
- migrena,
- bezsenność,
- trądzik,
- kołatanie serca,
- wilczy apetyt,
- pogorszenie kondycji skóry – trądzik,
- szybkie przetłuszczanie włosów,
- smutek, nawet z objawami depresji,
- rozdrażnienie, niepokój.
I wszystkie te objawy mogą występować nawet 10 dni przed miesiączką i trwać aż do jej wystąpienia. Oznacza to, że 1/3 miesiąca wiele kobiet czuje się zwyczajnie źle… To strasznie dużo, prawda? Warto
zawalczyć o siebie!
Co pogarsza PMS?
Zespół napięcia przedmiesiączkowego, czyli PMS jest tym większy, im gorszy tryb życia prowadzimy.Przemęczenie, zbyt intensywna praca, nieodpowiednia dieta, stres, pośpiech, problemy w relacjach, kłótnie – to wszystko ma negatywny wpływ. Niestety na burzliwe wahania hormonów oddziałują również niedobory witamin i minerałów. Problemem jest również brak słońca….i niewystarczająca aktywność fizyczna.
Złe samopoczucie przed miesiączką – metody
- warto przyjmować witaminę D,
- dbać o odpowiednią ilość witaminy B6, magnezu,
- badacze zauważyli, że pomocne może być zadbanie o optymalną ilość wapnia,
- dodatkowo w drugiej fazie cyklu doskonale może zadziałać niepokalanek mnisi, który pomaga ograniczyć produkcję prolaktyny, zwiększając poziom progesteronu – hormonu zapewniającego odpowiednie samopoczucie u kobiet, a także hormonu luteinizującego. Badania na temat działania niepokalanka mnisiego są obiecujące. Pokazują, że systematycznie stosowany niepokalanek przez co najmniej 3 miesiące pozwala niemal w 100% poradzić sobie z gorszym samopoczuciem przed miesiączką.
- Pomocny może być olej z wiesiołka dwuletniego, cenne źródło kwasów tłuszczowych, witaminy B6 i E.
- Na niepokój sprawdzi się nalewka z ziela dziurawca lub herbatka z melisy.
- Możesz sięgnąć także po ashwagandhę, która działa uspokajająco, relaksująco.
Złe samopoczucie przed miesiączką – dieta i styl życia
Warto przyjrzeć się diecie oraz codziennemu życiu, w tym nawykom dnia codziennego. Niestety nasze samopoczucie pogarsza nadmiar cukru, kofeiny, a nawet nabiału. Warto jeść wystarczającą, czyli dużą ilość warzyw, ziaren, orzechów. Warzywa do 5 posiłków w ciągu dnia!
Kluczowe pod tym względem jest jedzenie produktów bogatych w witaminę B6, B12, witaminę E.
Traktujmy z miłością swoje ciała. Jedzmy dobrą żywność. Zwracajmy uwagę, co kładziemy na talerz.
Najlepsze są proste posiłki tworzone od podstaw z dobrej jakości produktów.
Kluczowa jest też aktywność fizyczna, spędzanie czasu na świeżym powietrzu. Bardzo ważne jest to, aby
znaleźć sposób na stres. Dobre efekty przynosi joga, a także masaże, choćby wykonywane samodzielnie na własnym ciele – stopach, ramionach, twarzy… Wszystko to pomoże zmniejszyć przyczynę obniżonego samopoczucia przed miesiączką.
Tak wiele kobiet czuje się źle nawet przez 1/3 miesiąca. To bardzo złe statystyki. Dlatego warto coś z nimi zrobić. I wprowadzić proste nawyki, które pomogą nam poczuć się lepiej. Systematyczne niewielkie zmiany mogą zdziałać cuda!
Zostaw komentarz